Rynek pracy w budownictwie: zapotrzebowanie i podaż pracowników w zawodach budowlanych. Listopad 2021 Wskaźniki bezrobocia wśród poszukujących pracy fizycznej w budownictwie.

2021-11-24

Z rozmów z firmami budowlanymi wynika, że wszyscy oczekują większej podaży robotników budowlanych po sezonie. Jednak listopad pokazuje, że podaż ludzi do pracy wzrosła niewiele, a w firmach jak były wakaty tak są. Owszem spadek koniunktury może powodować za chwilę zmniejszenie zapotrzebowania na kadry robotnicze, ale czy wzrośnie podaż ludzi do pracy. Jeśli nie ma ich w służbie zdrowia, nie ma nauczycieli, nie ma informatyków, nie ma ochroniarzy itd itd - to dlaczego mają być pracownicy budowlani. Polska jest w tak dużym dołku demograficznym, że tylko jakieś duże załamanie gospodarki może spowodować powrót do "starych czasów" większego bezrobocia. Na razie takich symptomów nie ma. W listopadzie najbardziej brakowało firmom wykończeniowców, murarzy, zbrojarzy, cieśli i instalatorów wod-kan-gaz. Najmniej firmy interesowały się pracownikami do ogrodów, ale i tam pracy było jeszcze sporo. Największy rynek pracy w budownictwie mamy w województwach: mazowieckim, małopolskim i śląskim. Najgorzej zabiegać o prace w branży budowlanej w województwie świętokrzyskim. Obecnie wg naszych szacunków na 100 miejsc pracy w branży budowlanej jest tylko 2 chętnych do pracy. Taka jest skala niedoborów kadrowych w firmach...

Płace (zarobki ) pracowników fizycznych Listopad 2021 ( stawki za godzinę pracy ) dotyczą pracowników fizycznych w zawodach murarz, cieśla szalunkowy, zbrojarz, brukarz, glazurnik (płytkarz), monter g-k, ociepleniowiec, tynkarz, posadzkarz, hydraulik, elektryk, operator koparki, ogrodnik, stolarz, dekarz, spawacz i inne. Stawki są uśrednione dla wszystkich zawodów w poszczególnych województwach.

• Stawki za pracę w budownictwie nieco niższe w listopadzie
  


• Najwyższe płace dla tynkarzy i brukarzy
  


• Średnie płace w budownictwie wzrosły o 4,8% r/r
  

Pogorszenie koniunktury zawsze powoduje większe trzymanie płac w "ryzach". Dlatego w listopadzie proponowane stawki za prace w budownictwie już były nieco niższe niż w ub miesiącu. Jeśli ktoś oczekuje dużych zmian to ich nie ma. Płace w budownictwie musiały w ostatnich miesiącach wzrosnąć bo rosły także w innych gałęziach gospodarki. Inflacja jeszcze nie raz zmusi firmy do dalszych podwyżek płac bo taki będzie wymóg rynkowy. Jednak z doświadczenia wiadomo, że na inflacji tracą gównie pracownicy bo nigdy nie nadążą za rosnącymi cenami. W listopadzie wzrosły tylko stawki dla brukarzy ( to fenomen płacowy ). Firmy twierdzą że dobrym brukarzom trzeba wysoko płacić bo praca jest ciężka i jeśli nie będzie opłacalna to ludzie wolą pracować na magazynach pod dachem. Spadły za to stawki dla murarzy, dociepleniowców, zbrojarzy, cieśli i operatorów maszyn. Tak jak powiedzieliśmy stawki spadły jednak w niewielkim stopniu. Średnia stawek na stanowiskach robotniczych wyniosła w listopadzie 17,80 zł netto/h i była wyższa r/r o 4,8%. Rosną przede wszystkim stawki najniższe, a te wyższe właściwie stoją w miejscu. To spłaszczanie płac na stanowiskach robotniczych trwa od początku pandemii. Eksperci twierdzą, że od momentu ustalenia płac minimalnych. Najwięcej w listopadzie mogli zarobić tynkarze i brukarze średnio ok 26 zł netto/h , a najmniej stolarze budowlani i wykończeniowcy prostych prac ok 19 zł netto/h. Osoby niewykwalifikowane nie miały niższych stawek niż 13 zł netto/h co jest takim niezbędnym minimum chronionym płacą minimalną.

*metodologia: Stawki godzinowe za prace pochodzą z propozycji wyrażonych w ogłoszeniach pracowniczych firm zrzeszonych w systemie Wielkiebudowanie.pl. Są to stawki netto ( na rękę ) bezpośrednio za 1h pracy lub przeliczone na podstawie wydajności z proponowanej miesięcznej pensji. Badanie nie wnika w oskładkowanie ZUS uposażenia. Istotne jest ile dostanie robotnik na rękę. Dane są aktualizowane co tydzień i publikowane.