
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
Wiadomości: 2021-11-29
Spadek koniunktury w listopadzie
Tak jak zapowiadaliśmy nowych inwestycji w listopadzie było mniej na rynku, pogorszył się zwłaszcza rynek robót terenowych...
Jednak nie to jest zaskoczeniem bo wszyscy
wiedzieliśmy, że tak dobrego rynku jak w pierwszym półroczu w
budownictwie już nie będzie. Wg naszych danych inwestycji zgłaszanych do
naszych firm było mniej niż w ub roku o tej porze, a przecież wówczas
gospodarka funkcjonowała w lockdown-ie. Bardzo słabe dane są także z
detalicznego handlu budowlanego. To jest niepokojące. Z drugiej
strony firmy budowlane nadal nie mają większej konkurencji. Podaż firm
jak na wielkość inwestycji wciąż jest niska ( tylko 34% firm może podjąć
nowe zamówienie w ciągu 2-3 tygodni). Budownictwo usługowe ciągle jest
bardzo rentowne ( oczywiście są wyjątki np. branża brukarska). Większym
problem w branży budowlanej niż niewielki spadek koniunktury są
gwałtownie rosnące koszty, z za tym ceny usług i materiałów budowlanych.
Czyli trudności z ustaleniem, prawidłowym oszacowanie kosztów
prowadzonych prac. Do tego trzeba będzie się przyzwyczaić bo tak szybko
nie pozbędziemy się inflacji. Do tego coraz większy brak specjalistów,
spłaszcza średnią wynagrodzeń i pogarsza standard wykonania. A ceny
usług budowlanych rosną ( w listopadzie wzrosły średnio o 2,5% m/m). To
największy wzrost cen o tej porze od wielu lat. W listopadzie mocniej
pogorszył się rynek inwestycji w województwie mazowieckim i w rejonie
Warszawy, ale z drugiej strony była większa aktywność inwestorów w
województwach lubelskim i opolskim uchodzących za niszowe. Poprawiała
się także liczba zgłoszeń na budowy domów, ale to nadal jest mniej niż w
ub roku. W połowie grudnia rozpocznie się już prawdziwy sezon na tego
typu budowy ( zgłoszenia inwestycyjne ) i potrwa aż do końca lutego...


Tylko 34% firm może podjąć inwestycje w najbliższym czasie , reszta jest
jeszcze zajęta co najmniej na 1 miesiąc. To bilans wskazujący na
niebywałą koniunkturę, a tak nie jest. Po prostu firm budowlanych jest
mało, a do tego z bardzo ubogimi kadrami. Polska cierpi na niedostatek
fachowców, a właściwie na braki kadrowe nie tylko w budownictwie. To
nasza porażka, bo utrudnia nam rozwój. Brak zdrowej polityki migracyjnej
kłania się od dawna. Zamiast tego są zachęty finansowe do poprawy
demografii, które nic nie dają, a wręcz psują rynek pracy.

- Branże instalacyjne dominują na rynku
- Znaczny spadek inwestycji brukarskich i ogrodzeniowych
- Ryzyko działalności budowlanej wciąż wysokie
Słabsza koniunktura dotyczyła w listopadzie
większości branż budowlanych, ale na szczególną uwagę zasługuje spore
zmniejszenie inwestycji brukarskich i ogrodzeniowych. Z jednej strony
firmy twierdzą że rezygnują z robót nieopłacalnych z drugiej strony
zgłoszeń inwestycyjnych jest coraz mniej. Owszem w branży brukarskiej to
już koniec sezonu, ale tak słabo nie było już dawno, podobnie
w branży ogrodzeniowej. Za to rosnące inwestycje instalacyjne
wod-kan-gaz i elektryczne stanowiły aż o 23% udziału w rynku. wzrost
nowych inwestycji zanotowaliśmy także w branży tynkarskiej która w tym
roku radziła sobie wyjątkowo słabo. Mniejszy udział w tym roku w
listopadzie był także branży wykończeniowej. On był mniejszy niż w ub
roku podczas lockdownu. Co nieznaczny że ten rynek jest słaby. Branża
wykończeniowa to nadal 18% udział w rynku, ale nadejście zimy i mniejsza
liczba inwestorów może w tej branży wywołać wzrost konkurencji i
pogorszenie opłacalności. To najmniej stabilna cenowa branża na rynku.
Budowa domów rodzinnych to 5% udział w rynku i jest on mniejszy niż w ub
roku w listopadzie, ale większy niż w ub miesiącu. Oznacza to że powoli
ta branża będzie wchodzić w szczyt zamówień na przyszły roku...


Bardzo ryzykownymi branżami są w listopadzie brukarska, ogrodzeniowa i
robót ziemnych. Główną bolączką tych branż jest słaby rynek, duże koszty
działalności, ale także brak specjalistów. Najbardziej bezpieczna do
założenia jest firma instalacyjna z grupy wod-kan, gaz. Tu jest wysoka
rentowność prac, potężny rynek inwestycji, dobre perspektywy i
stosunkowo niskie koszty. Problem w tej branży staje się brak fachowców,
który w najbliższych latach będzie tą branże podkopywał. Ogólnie
średnie ryzyko w branżach budowlanych wzrosło w ciągu listopada, ale
jest niższe niż w ub roku ( ub rok lockdown ). Teraz jednak działamy w
warunkach nierestrykcyjnych...
- Obroty spadają dużo wolniej niż w ub roku
- Prace budowlane wciąż bardzo opłacalne
- Koszty pracy nieco mniejsze niż w ub miesiącu
Wyniki finansowe firm GBW
metodologia: analiza każdego tygodnia skonstruowanym przez naszych informatyków specjalnym algorytmem:
więcej: próba, zakres, sposób działaniaListopad już przyniósł spadek obrotów w firmach
budowlanych. Są jednak wyjątki: branża instalacyjna wod-kan-gaz ponad
70% wzrost obrotów powyżej średniej w roku oraz branża elektryczna ok
15% powyżej średniej w roku. I odwrotnie w branży ogrodzeniowej i
brukarskiej spadek poniżej -30% od notowanych w/w średnich. Trzeba
jednak podkreślić że w zeszłym roku w wyniku lockdown-u średnie obroty
wszystkich branż spadły aż o -30%. Jest więc dużo lepiej niż rok temu bo
przynajmniej firmy mogą pracować na inwestycjach już zaplanowanych (
inwestorzy nie wycofują się z planów
jak rok temu ). Słabsza koniunktura będzie jednak "działać" na dalszy
spadek obrotów w grudniu. Dobrze, że na ogół rentowność prac budowlanych
jest wciąż wysoka, a ostatnie "przykręcenie" średnich wynagrodzeń
zahamowało spadającą opłacalność. Jedynie w branży brukarskiej brak
specjalistów, a nawet pomocników wywindował stawki za prace
nieproporcjonalnie do zysków firm brukarskich. Branża raczej sobie
poradzi bo ceny pomimo schyłku sezonu rosną, a płace takich perspektyw
już nie mają. Średnie marze netto w całym budownictwie usługowym są o
+2,9% wyższe niż w ub roku w listopadzie. Natomiast wyższe koszty zawsze
wiążą się z większym ryzykiem działalności. Dramatu jednak nie ma, ale
firmy budowlane przyzwyczajone do dużych zysków narzekają, a każdy
wzrost kosztów jest odbierany bardzo impulsywnie i skrajnie...


Gdyby wyłączyć branże instalacyjne to spadek obrotów już sięgałby -20%, a
tak to one ratują budownictwo usługowe w statystykach. Pod względem
obrotów to jednak najlepszy listopad od 3 lat. Firmy pracują a w
branżach instalacyjnych, wykończeniowej czy stolarce budowlanej wręcz są
"rozrywane" przez inwestorów. Dlatego nie widzimy na razie powodów (
poza ogólnymi w gospodarce ) do narzekania. Przynajmniej tak jest na
razie...

Branża instalacyjna wod-kan-gaz, tynkarska, posadzkarska, wykończeniowa i
dekarska to w tej chwili najlepiej opłacalne branże w rozliczeniu
jednostkowym. Tu marże przekraczają nierzadko 40% i więcej. Poniżej
średniej są za to branże takie jak murarska, zbrojarska, ociepleniowa,
elektryczna i ogrodzeniowa ( tu marże poprawiają się ) oraz brukarska
gdzie spadek marże jest nadal widoczny. Wciąż duży rynek budowlany i
chory brak firm na rynku w wielu branżach ułatwia firmom szybkie
podnoszenie cen usług...
Koszt 1 roboczogodziny w umowach i kontraktach jest 0,11 gr wyższy niż w
ub miesiącu i aż o 3 zł wyższy niż w ub roku. Ale niestety wzrosły
koszty pracy, paliwa, koszty sprzętu narzędzi, a deficyt firm
wykonawczych ułatwia firmom wzrost cen usług. Jeszcze w sierpniu
zastanawialiśmy się czy w tym roku ta stawka przekroczy 40 zł netto/h a
teraz to już 41,51 zł...
Na koniec listopada uspokoiły się rosnące ceny paliw, nieznacznie spadły
koszty pracy w firmach. Jednak rosły ceny sprzętu i narzędzi. Wypadkowa
wymienionych kosztów jest niższa niż w ub miesiącu,a więc można
powiedzieć że koszty trochę spadły. Nie są to jednak zmiany przynoszące
radykalną poprawę finansów firm, a dalsze perspektywy to raczej dalszy
wzrost kosztów w firmach. Nie mówiąc już o szykowanym "Polskim Ładzie" w
przyszłym roku...
- Mniejszy udział Mazowsza w rynku
- Wzrost koniunktury tylko w woj. dolnośląskim, lubuskim i opolskim
- Koniunktura podąża w kierunku spadku
Wiadomości regionalne usługi
W listopadzie wyraźnie spadła koniunktura w województwie mazowieckim ( udział w rynku nowych inwestycji był o -2% niższy niż przeciętnie w roku). Największy spadek koniunktury dotyczył jednak województw: lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. Za to w województwie dolnośląskim, lubuskim i opolskim koniunktura była nawet wyższa niż średnia w roku w


- Bardzo słaby handel budowlany w listopadzie
- Kupujemy wyposażenie, a mniej materiały budowlane
- Spadek sprzedaży farb i lakierów oraz płytek i wykładzin
Dopiero w ostatnim tygodniu listopada detaliczny
handel budowlany zaczął wychodzić z zapaści w której trwał od początku
miesiąca. Oczywiście jeden tydzień nie był już w stanie zmienić naszych
statystyk. Klientów w listopadzie było najmniej od kwietniowego
lockdown-u, a przecież restrykcji nie było. Mało tego, w połowie
listopada większość sieci pracowało już w niedziele jako placówki
pocztowe. Główne zakupy to meblowo-drewniane, elektryczno -
oświetleniowe, ogrodowo-świąteczne oraz sprzętowo - narzędziowe. W
porównaniu do ub roku w listopadzie jest wyraźnie słabsza sprzedaż farb i
lakierów oraz płytek i wykładzin. Wzrosło natomiast zainteresowanie
klientów meblami art drewnianymi. Grudzień z widomy względów zawsze jest
słabszy handlowo w budownictwie, ale tym razem być może będzie po tak
słabym dla handlu listopadzie lepiej. tak już bywało...



Materiały budowlane