
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2021-03-29






W marcu mieliśmy najwyższą koniunkturę na usługi
budowlane od początku roku. Na koniec miesiąca nieco wygaszona przez
silny lockdown i zbliżające się święta. Czy to był wiosenny szczyt ?
Raczej nie, ten nastąpi po ponownym uruchomieniu gospodarki. Byle obecne
zamrożenie nie trwało zbyt długo bo będą straty nie do odrobienia. W
marcu przede wszystkim wyraźnie wzrosła koniunktura w branży ogrodowej,
posadzkarskiej, brukarskiej, ogrodzeniowej, murarsko-zbrojarskiej i
robót ziemnych. W połowie miesiąca z niskiego udziału w rynku
wydostawała się także branża wykończeniowa.
Szczególnie "ruszył" rynek w województwie mazowieckim i dolnośląskim,
ale porażająco słaby był rynek inwestycji w województwie opolskim. Firmy
budowlany wciąż utrzymują wysoką rentowność prac ( zdecydowanie wzrosły
marże w większości branż głównie z powodu ograniczenia średnich
wynagrodzeń robotniczych ), szybko rosły także obroty bo ruszyły prace
odraczane zimą. W marcu mamy także mniejszy spadek zamówień na domy
prywatne niż rok temu co daje nadzieje na zakończenie tendencji
spadkowej w tej branży. Niestety handel budowlany chociaż z większą
liczbą klientów niż rok temu to nie większą niż w lutym. Tu o sezonie
budowlanym trudno mówić, a zamknięcie dużych detalicznych sieci
budowlanych jeszcze sytuację pogorszyło. Dla firm budowlanych największą
barierą utrudniającą działalność budowlaną były zatory płatnicze -
największe od początku roku ( aż 33% firm było nimi dotkniętych ). Czyli
inwestorzy i generalni wykonawcy mówią tak: "ceny akceptujemy, ale nie
płacimy" ostatnio takie działania doprowadziły do upadku budownictwa
wykonawczego. Miejmy nadzieje, że to się poprawi w szczecie sezonu.
Wielu firmom brakowało wystarczającej ilości zleceń w tym miesiącu (
wiele na własne życzenie bez promocji nie ma dostępu do inwestycji ).
Wyjątkowo w tym miesiącu firmy nie narzekały na brak ludzi do pracy i to
pomimo bardzo niskiego bezrobocia. po prostu od stycznia występuje dość
duża podaż ludzi do pracy ( nie koniecznie specjalistów ) tracących
prace w branżach wrażliwych na Covid ( fitness, restauracje,
hotelarstwo, turystyka i pochodne ). W kwietniu ten korzystny dla firm
napływ kadr może się jednak wyczerpać. Nie każdy nadaje się do
budownictwa, a popyt na kadry w sezonie będzie coraz większy. Rosnąca
koniunktura w budownictwie sprawiła, że firmy lżejszą ręką podnosiły
ceny usług. Nie we wszystkich branżach to się udaje, ale średnio w marcu
ceny wzrosły o 1% m/m i jest to najwyższa podwyżka od początku roku.
Szybciej rosły także koszty budowy domów bo do wyższych cen usług doszły
także wyższe ceny materiałów budowlanych. Wydaje się, że to jeszcze nie
koniec podwyżek bo z zapowiedzi podmiotów gospodarczych wynika, że będą
jeszcze drożsi...



Spada dostępność firm budowlanych chociaż jest ich jeszcze nieco więcej
na rynku niż w ub roku. Przed szczytem sezonu jest ostatni czas żeby
zlecić inwestycje w dogodnym dla inwestora terminie . Obecnie do
dyspozycji inwestorów jest jeszcze 62% firm wykonawczych, już za miesiąc
ta liczba może spaść nawet do 50%. Nie są to już jednak czasy gdzie
firmy nie mają terminów na ten rok. A tak bywało kiedyś...

Największy wzrost koniunktury w marcu nastąpił w branżach: ogrodowej (
niemal o 200% więcej inwestycji niż w styczniu i lutym co jest
zrozumiałe ), bram i ogrodzeń oraz posadzkarskiej i brukarskiej. Za to
koniunktura wyraźnie spadła w branżach: tynkarskiej, instalacyjnej
wod-kan-gaz, elektrycznej i budowy domów. Do tej ostatniej zaraz
przejdziemy, ale najpierw o tynkach maszynowych gdzie
zapaść inwestycyjna trwa niemal od listopada i poprawy nie widać.
Owszem są skokowe zrywy inwestorów także tych prywatnych, ale to ciągle
bardzo mało w stosunku do ub lat. Natomiast w marcu podpisywaliśmy już
mniej umów na budowy domów niż w styczniu i lutym, ale spadek jest dużo
mniejszy niż w ub roku. Wówczas to pierwszy lockdown znacznie wystraszył
inwestorów prywatnych. W tym roku być może kolejne miesiące będą dla
tej branży bardziej "energetyczne". Jeśli chodzi o pozostałe branże
budowlane widać było już więcej inwestorów niż w ub miesiącach zwłaszcza
w branży murarsko-zbrojarskiej i robót ziemnych. Czyli budowy
kubaturowe ostro ruszyły. Oby tylko obecne hamowanie gospodarki nie
uderzyło za mocno w budownictwo. Bo jak ono się zacznie chwiać to
wszystko poleci jak domek z kart...


Ryzyko działalności budowlanej jest wciąż dość małe w porównaniu do ub
lat. Wynika to z mniejszych kosztów pracy, jeszcze sporej podaży
pracowników oraz dużego rynku inwestycji. Jednak w branżach tynkarskiej
i ostatnio wykończeniowej ( brakuje ludzi do pracy i wciąż niższy popyt
niż w ub latach ) ryzyko jest duże. najbardziej bezpieczne branże w
marcu do działalności budowlanej to posadzkarska, instalacyjna
wod-kan-gaz, dekarska, robót ziemnych, stolarka budowlana i
ogrodzeniowa. Głównie ze względu na obiecujący rynek i wysoką rentowność
prac, a także stosunkowo małe kłopoty kadrowe...

Wysokiej koniunkturze w budownictwie w marcu towarzyszyła wysoka
rentowność prac budowlanych, a nie zawsze te dwie składowe sukcesu
budowlanego idą w parze. Firmy budowlane utrzymały wysoką rentowność
jednostkową prac zwłaszcza w branżach instalacyjnej wod-kan-gaz, robót
ziemnych, dekarskiej i tynkarskiej. Niestety w branży tynkarskiej firmy
zarabiały jeśli miały zlecenia, a rynek dla tej branży nadal o -20%
słabszy niż średnioroczna . To najgorsze dane pośród wszystkich branż.
Dla pozostałych branż średni wzrost obrotów wyniósł od 11% do nawet 100%
powyżej średniorocznej. U szczytu realizacji zamówień był w marcu
branże: murarsko-zbrojarska, robót ziemnych i wylewająca nawierzchnie
betonowe. Można więc mówić, że firmy budowlane pracują już pełną parą z
małymi wyjątkami...
Średni wzrost obrotów w firmach budowlanych wyniósł
64,5% w stosunku do średniorocznej a tylko branża tynkarska ( spadek ) i
elektryczna ( +11% ) miały słabe obroty jak na rozpoczynający się sezon
budowlany. Oby tylko wysokie obroty przeniosły się na płatności za
usługi. Tu sytuacja jest słaba , a zatory płatnicze są wymieniane w
marcu na pierwszym miejscu jako bariera utrudniająca działalność
budowlaną. A to już studzi entuzjazm w firmach...

W dalszym ciągu rekordową rentowność mają firmy: instalacyjne
wod-kan-gaz, dekarskie, robót ziemnych, tynkarskie, ale także ostatnio
stolarki budowlanej i wykończeniowe. Wszystko z powodu utrzymywania dość
niskich stawek robotniczych. Jednak rozpoczęcie sezonu i coraz większe
braki kadrowe z pewnością zmienią niebawem ta sytuacje.Najmniej rentowna
jest branża elewacyjno-ociepleniowa ( wysokie płace, niższe ceny niż w
ub latach, duże koszty sprzętu budowlanego - rusztowania)...
W umowach i kontraktach koszt 1 roboczogodziny spadł w marcu tylko o
3gr. Jest więc bardzo podobny jak w lutym. W kwietniu już oczekujemy
wyższych stawek rozliczeniowych. Wzrosoną ceny usług, koszty pracy,
paliwa i być może bardziej zdrożeje sprzęt budowlany. Tu jednak musi
skończyć się 3 fala pandemii bo inaczej aktywność inwestorów prywatnych
będzie zbyt słaba i firmy będą "dusić" ceny usług...
Koszty działalności firm budowlanych były w marcu niższe o -1,3% głównie
z powodu niższych kosztów pracy. Firmom budowlanym udało się kolejny
miesiąc proponować niższe średnie stawki za pracę niż w ostatnim roku. I
to pomimo wzrostu płac minimalnych ( tu firmy budowlane zręcznie je
obchodzą dzieląc etaty ). Inne ważne koszty już rosną : paliwa ( bardzo
szybki wzrost), sprzęt i narzędzia budowlane (wzrost cen niewielki ).
Marzec raczej już kończy oszczędzanie i cięcie kosztów. Firmy, które
chcą działać prężnie na tym rynku muszą mieć specjalistów, a za to
trzeba płacić. W kolejnych miesiącach spodziewamy się wzrostu płac w
budownictwie...

W marcu znacznie wzrosła koniunktura w województwie mazowieckim (
największy progres ), ale także dolnośląskim, warmińsko-mazurskim i
lubuskim. Spadek koniunktury zanotowaliśmy w
województwach: opolskim, zachodniopomorskim, śląskim i łódzkim. W
pozostałych województwach koniunktura rosła chociaż już nie tak
spektakularnie jak w województwach wymienionych na początku. Największy
rynek budowlany mieliśmy w marcu w województwach; mazowieckim,
małopolskim, dolnośląskim i śląskim. Najmniejszy w województwach:
opolskim i świętokrzyskim. Marzec to przede wszystkim odskok w górę pod
względem nowych inwestycji w województwie mazowiecki. W styczniu i w
lutym w rejonie Warszawy ( bo to tu jest ten duży rynek ) było znacznie
mniej nowych inwestycji. W sezonie województwo mazowieckie nadal powinno
mieć udział ok 20% w rynku... takie przez lata były standardy...


Dla detalicznego handlu budowlanego to już lepszy rynek niż w ub roku (
ścisły lockdown ). Jednak w stosunku do lutego już takich zmian nie ma.
Można nawet powiedzieć, że handel budowlany w marcu wzrósł w nieznacznym
stopniu. Na koniec miesiąca kolejny mocny lockdown zahamował sprzedaż.
Czy w kwietniu nastąpi odbicie i czy handel nadrobi straty będzie
zależeć od tego jak długo potrwa mrożenie gospodarki. Jeśli
nie będziemy przestrzegać ograniczeń kontaktu to może potrwać nawet do
końca kwietnia, a tego nadrobić już się nie da. Oczywiście w maju i
czerwcu nastąpi odbicie w górę, ale nie obejmie już wszystkich
kupujących. Część po prostu zrezygnuje z remontów czy budów i odłoży je
na inny czas. W marcu w porównaniu do ub roku znacznie mniej kupowaliśmy
ciężkich materiałów budowlanych, a więcej artykułów
meblowo-drewnianych. Chociaż z drugiej strony widać większą aktywność
firm budujących domy i murarskich. Po prostu większy rynek to teraz
deweloperski i publiczny...

W porównaniu do ub miesiąca wzrosło zainteresowanie klientów działami
ogrodowymi ( to norma o tej porze ), artykułami drewnianymi i sprzętem i
narzędziami. Szału jednak nie ma, a w handlku detalicznym w odróżnieniu
do usług jeszcze sezonu za bardzo nie było widać...

Materiały budowlane