
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2020-08-31



W sierpniu firmy budowlane przeciętnie zanotowały wzrost zarówno
dochodów jednostkowych ( średnie marże na usługach znów przekroczyły 30%
) jak i obrotów. Powrót inwestorów z wakacji
podniósł w drugiej połowie sierpnia obroty głównie w branży stolarki
budowlanej ale także ogrodzeniowej, dekarskiej , posadzkarskiej,
ociepleniowej, robót ziemnych i wykończeniowej. To są zdecydowanie
lepsze wyniki finansowe niż w ub roku. A więc po "dołującym" lipcu widać
przynajmniej finansowe odbicie firm. Niestety są branże takie jak
tynkarska, murarska, zbrojarska czy nawet instalacyjna gdzie większego
odbicia w sierpniu nie ma...


Koniunktura w budownictwie w sierpniu podobna jak w ub roku, a więc nie
ma takiej utraty rynku jak w lipcu. Jednak nie jest to powód do
zadowolenia jeśli jeszcze trwa szczyt sezonu, a firmy mają
zamówienia tylko na średniorocznym poziomie. Najgorsza sytuacja jest w
branży budowy domów i tynkarskiej tu koniunktura pogorszyła się
najmocniej. Są jednak branże gdzie rynek znacznie poprawiał się: to
stolarka budowlana, roboty ziemne i wykończenia wnętrz. Optymistycznym
czynnikiem wpływającym na kondycje budownictwa usługowego jest wzrost
średnich obrotów w firmach w sierpniu oraz dobre zyski jednostkowe z
prowadzonych prac. Firmy znacznie zdławiły galopujące płace robotnicze, a
ceny usług w sierpniu wyraźnie wzrosły. Największe regiony inwestycji
budowlanych to nadal województwa mazowieckie, małopolskie i śląskie, ale
w tym miesiącu znaczny wzrost zamówień wystąpił w województwach:
zachodniopomorskim, podkarpackim, łódzkim i kujawsko-pomorskim. Nadal
największą barierą utrudniającą działalność firmom jest brak zamówień,
ale także duża konkurencja i zatory płatnicze. To elementy wyjęte jak z
kryzysu...



Na koniec miesiąca wzrosła liczba firm z wolnymi mocami usługowymi. To
wynik powrotu załóg z wakacji. Jednak dla inwestorów pozostaje zaledwie
31% firm gotowych do rozpoczęcia prac budowlanych. A to oznacza, że
inwestorom jest dużo trudniej pozyskać firmę niż w ub roku. Powodem jest
przede wszystkim brak kadr w firmach. Firmy są małe z ograniczonym
zakresem prac. Jeśli epidemia się nasili we wrześniu sytuacja inwestorów
jeszcze się pogorszy. Jednak w samych firmach też będą starty w
obrotach...

W dwóch branżach potwierdza się w sierpniu głębokie załamanie rynku:
budowa domów prywatnych i tynki maszynowe. Tu możemy mówić nawet o 40%
spadku zamówień w tym roku. O ile w silnych
regionach budowlanych firmy jeszcze sobie radzą z taką utratą rynku to w
tych średnich i słabych już nie. Największy wzrost zamówień w sierpniu
był w branży stolarki budowlanej ( podobnie dzieje się w handlu ), ale
także w robotach ziemnych i wykończeniach wnętrz. Spadek zamówień w
mniejszym stopniu dotyczył także prac brukarskich, ogrodowych i
murarskich ( tu jednak nie jest to tak groźne jak w dwóch wymienionych
wcześniej branżach. Branża wykończeniowa znów uzyskała pod koniec
sierpnia większy udział w rynku, ale w stosunku do ub roku to i tak
utrata rynku wynosi -17%. Co nie przeszkodziło firmom podnosić cen usług
( największy wzrost cen usług w tym miesiącu ze wszystkich branż). W
kolejności silne na rynku w sierpniu były także branże
murarsko-zbrojarska, dekarska i ociepleniowo - elewacyjna. Najmniejszy
rynek miała w sierpniu wymieniona na początku branża tynkarska. Tu jeśli
rynek się nie poprawi we wrześniu to konkurencja może wzrosnąć tak
bardzo, że spadną ceny usług tynkarskich. Taka sytuacja jeszcze
pogorszyłaby nabór kadrowy w firmach który i tak jest bardzo słaby...


Ryzyko prowadzenia prac budowlanych w sierpniu spadło średnio do 43%
prac nieudanych dla firm. To nadal bardzo zły wynik który bierze się
głównie z powodu braku specjalistów do pracy, wysokich kosztów, spadku
obrotów oraz utraty rynku i wzrostu konkurencji w niektórych branżach.
Dla firm tynkarskich, murarsko-zbrojarskich czy brukarskich wskaźnik
ryzyka przekracza 50% i jest najgorszy od ostatniego kryzysu. za to w
stolarce budowlanej, branży wykończeniowej i dekarskiej ryzyko jest
najniższe chociaż 20% ryzykownych prac też nie jest powodem do
zadowolenia...


Średnie obroty firm budowlany w sierpniu wzrosły o 5,3%. Tu najbardziej
zyskała branża stolarki budowlanej, która stała się czołową branżą ze
znacznie większym udziałem w rynku niż w ub latach. Drugą taką branżą
była ogrodzeniowa gdzie po letnim zastoju znów ruszyły lawinowe
zamówienia. Po drugiej stronie znalazły się firmy tynkarskie notujące
ponad -40% spadek obrotów w stosunku do średniorocznej. To bardzo złe
wyniki...

Największe dochody jednostkowe ze swojej pracy mają nadal firmy
instalacyjne wod-kan-gaz, dekarskie czy robót ziemnych. Marże w tych
branżach kształtują się na z poziomie 40-50%, a w branży instalacyjnej
tak już jest od 4 lat. Najmniejsze dochody jednostkowe miały w sierpniu
firmy ogrodzeniowe gdzie wysokie koszty pracy i niestabilne ceny rujnują
dochody firm. Średnie marzę dla usług budowlanych były jednak
zdecydowanie wyższe niż w ub roku i wyniosły 30,8%. Tak dobra wydajność
jest wynikiem ograniczenia najwyższych robotniczych stawek za pracę...
W sierpniu wzrósł średni koszt 1 roboczogodziny w
umowach i kontraktach do 38,80 netto za godzinę pracy firm. To koszt
rozliczeniowy wyższy niż w lipcu i maju, ale niższy niż w kwietniu. O
stawce 40 zł netto za 1 roboczogodzinę w tym roku raczej nie ma co
marzyć, pozostaje ona w sferze prognoz sprzed pandemii...
Koszty działalności firm budowlanych są wyższe niż w lipcu, ale nadal
dużo niższe ni z wiosną. Firmy budowlane dość skutecznie od czerwca
ograniczały koszty pracy, ceny pali chociaż rosną są także niższe niż
wiosną, a sprzęt i narzędzia odnawialne wzrosły tylko 0,2% m/m. Sierpień
jest czwartym miesiące z rzędu gdzie koszty działalności firm są
wyraźnie niższe niż w pierwszym kwartale br.

W sierpniu najbardziej rozrósł się rynek w województwach:
zachodniopomorskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim, podkarpackim i
dolnośląskim. Natomiast pogorszył się rynek w województwach:
świętokrzyskim, pomorskim, opolskim, mazowieckim i lubelskim. W
pozostałych regionach raczej większych zmian inwestycyjnych nie było.
Nadal największy rynek mamy w sierpniu w województwie mazowieckim,
małopolskim i śląskim. Wyższy średni poziom inwestycji mają także
województwa: dolnośląskie i wielkopolskie. Słaby rynek mieliśmy w
sierpniu w województwach świętokrzyskim, opolskim, lubuskim i ostatnio
lubelskim...


Handel budowlany w sierpniu dopiero na koniec miesiąca "wszedł na
większe obroty", ale w całym miesiącu klientów było o 22% więcej niż w
ub roku. Jednak jak podsumujemy
wszystkie miesiące od początku roku to jest to nadal najgorszy rok dla
handlu budowlanego od 5 lat. Tyle handel budowlany kosztował lockdown.
Przed nami jeszcze 4 miesiące które mogą przy takim popycie jeszcze dużo
zmienić. W porównaniu do ub roku więcej klientów odwiedziło w sierpniu
działy meblowo - drewniane, a zdecydowanie mniej instalacyjno -
sanitarne. W pozostałych działach więcej klientów przybywało niż
ubywało. Ale udział w handlu był podobny jak przed rokiem...

W porównaniu do ub miesiąca spadła liczba klientów w działach ogrodowych
i budowlanych, ale zdecydowanie wzrosła w działach
elektryczno-oświetleniowych. Handel wyraźnie idzie w kierunku
wyposażeniowym co nie jest dobrym prognostykiem na wrzesień. Jednak
nasze analizy wskazują na wzrost sprzedaży materiałów budowlanych także w
przyszłym miesiącu...

Materiały budowlane