Rynek pracy w budownictwie: zapotrzebowanie i podaż pracowników w zawodach budowlanych. Maj 2020 Wskaźniki bezrobocia wśród poszukujących pracy fizycznej w budownictwie.

2020-05-27

W maju rynek pracy w budownictwie pogorszył się w stosunku do kwietnia. Mniej niż miesiąc temu firm budowlanych szukało robotników, a liczba osób szukających pracy w tej branży wzrosła. Podczas gdy zapotrzebowanie firm na kadry jest wciąż wysokie ( nawet wyższe niż w ub roku o tej porze ) to dwukrotnie większa liczba chętnych do pracy jest już niepokojąca. Oczywiście nadal nie rekompensuje to niedoborów specjalistów w firmach. Potrzeby kadrowe są jeszcze duże, ale rynek pracy już jest inny niż rok temu. I nie jest tego powodem tylko pandemia bo tendencję do wzrostu szukających pracy osób obserwujemy od września ub roku. W tej chwili budownictwo jest w tzw szczycie inwestycyjnym i jeszcze przed urlopami. Dlatego do połowy sierpnia rynek pracy będzie spory, a fachowcy nie powinni mieć problemów z otrzymaniem angażu. Oceniane przez nas ok 7% bezrobocie w branży też jest jeszcze bezpieczne dla rynku pracy. Najbardziej poszukiwani specjaliści w maju to murarze, zbrojarze, cieśle i wykończeniowcy. Sporo firm poszukiwało także brukarzy. Wymienione zawody to czołówka popytu. Najmniej w maju poszukiwani byli posadzkarze chociaż to aż 71% firm branżowych szukało takich specjalistów. Największy rynek pracy dla budowlańców był w województwie mazowieckim, a najmniejszy w świętokrzyskim...

Płace (zarobki ) pracowników fizycznych Maj 2020 ( stawki za godzinę pracy ) dotyczą pracowników fizycznych w zawodach murarz, cieśla szalunkowy, zbrojarz, brukarz, glazurnik (płytkarz), monter g-k, ociepleniowiec, tynkarz, posadzkarz, hydraulik, elektryk, operator koparki, ogrodnik, stolarz, dekarz, spawacz i inne. Stawki są uśrednione dla wszystkich zawodów w poszczególnych województwach.

Średnie wynagrodzenia robotników w maju były najniższe od stycznia br. A więc wróciły do stawek niemal sprzed podwyżek. Spadły zarówno stawki maksymalne proponowane przez firmy jak i minimalne na skutek manipulacji wielkością etatów. Jednak w stosunku do ub roku w maju stawka średnia była wyższa o +6,2% r/r. Nie jest więc tak źle z wynagrodzeniami w budownictwie, ale skończyło się kreowanie coraz wyższych płac by podkupić pracowników. Do płac w budownictwie raczej wkroczyła normalność i zdrowy rozsądek. Najwięcej w maju mogli zarobić tynkarze, posadzkarze i glazurnicy, a najmniej instalatorzy wod-kan-gaz, stolarze budowlani i pracownicy niektórych prac wykończeniowych. Wyraźnie spadły w maju wynagrodzenia murarzy, zbrojarzy i cieśli choć to najbardziej poszukiwane zawody w budownictwie. Najwięcej zarabiali robotnicy w województwie mazowieckim ( średnia stawka ok 20 zł netto za h , a w samej Warszawie nawet 22 zł /h). Natomiast najmniej płaciły firmy z województwa świętokrzyskiego ( średnio ok 16 zł netto/h ). Trudno dziś określić w jakim kierunku płace będą podążały dalej. Z jednej strony firmy budowlane mają nadal olbrzymie potrzeby kadrowe, a inflacja zwiększa naciski pracowników na firmy. Z drugiej strony rosnąca liczba osób szukających pracy oraz niepewna perspektywa rynkowa każe firmom  ograniczać wynagrodzenia. bardzo dużo zależeć będzie od programów naprawczych " po pandemii" zarówno krajowych jak i unijnych oraz od otwarcia gospodarki. Jeśli sytuacja epidemiologiczna znów zmusi rządzących do czasowego zamknięcia gospodarki to poprawy wynagrodzeń nie oczekujmy. Dużo więc zależy od rozsądku nas samych...

*metodologia: Stawki godzinowe za prace pochodzą z propozycji wyrażonych w ogłoszeniach pracowniczych firm zrzeszonych w systemie Wielkiebudowanie.pl. Są to stawki netto ( na rękę ) wyrażone bezpośrednio za 1h pracy lub przeliczone na podstawie wydajności z proponowanej miesięcznej pensji. Badanie nie wnika w oskładkowanie ZUS uposażenia. Istotne jest ile dostanie robotnik na rękę. Dane są aktualizowane co tydzień i publikowane.