Trwający właściwie od dwóch tygodni okres świąteczny nie pozostaje bez wpływu na koniunkturę w budownictwie, zwłaszcza na rynku prywatnym. Kolejny tydzień przyniesie następne 7 dni odwrotu od planów inwestycyjnych już nie tylko inwestorów prywatnych. Stąd druga połowa kwietnia doprowadziła do załamania się cen w budownictwie usługowym z niewielkim średnim spadkiem -0,4% m/m. Gdyby nie rosnące ceny prac terenowych odwrót cen usług byłby jeszcze większy. W kwietniu spadły zwłaszcza ceny wykonania elewacji, montaży sanitarnego, ceny usług instalacyjnych wod-kan-gaz ( tu spadek cen w niektórych przypadkach wyniósł nawet -4% m/m ). Natomiast przez cały miesiąc szybko rosły ceny usług malarskich, tynków i posadzek, niektórych usług dekarskich, murarskich czy robót ziemnych ( +3 do +4% m/m ). Średnio jednak ceny usług wykończeniowych spadły w kwietniu o -0,7% , a ceny ciężkich usług budowlanych o -1% m/m. Jedynie ceny usług terenowych wzrosły w kwietniu o +2,6% m/m. W porównaniu rok do roku poziom cen w budownictwie usługowym jest wyższy o +9,6% r/r. W kwietniu ceny najszybciej rosły w województwach wielkopolskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim, lubelskim, podlaskim i świętokrzyskim. Najwolniej ceny rosły w województwach pomorskim, podkarpackim, zachodniopomorskim, a średnio spadały w województwach warmińsko-mazurskim i lubuskim. Spadek cen w całym budownictwie usługowym jest niewielki, ale daje do myślenia bo w końcu to jeszcze okres sprzed szczytu sezonu. Być może maksymalne ceny w budownictwie usługowym są już na progu swoich możliwości rynkowych...