Dla większości branż marcowy rynek budowlany był największy od 2008 roku, a dla branż robót ziemnych, stolarki budowlanej i dekarskiej generował gigantyczne obroty. Średnio w stosunku do także bardzo dobrego dla branży lutego wzrost inwestycji wyniósł ponad 10%. Niestety firmy zaczynają zarabiać coraz mniej bo szybko rosną koszty pracy, znów znacznie wzrosły ceny paliw, a sprzęt i narzędzia też nie stają cenowo w miejscu. Firmy budowlane starają się nadrobić rosnące koszty wyższymi cenami usług, ale tu rynek inwestycji nie jest skory do ich akceptacji. Największy rynek mieliśmy w województwach mazowieckim, małopolskim i śląskim i to na tyle duży że stanowił o prawie połowie nowych inwestycji !. O takim rynku firmy z województw lubuskiego i świętokrzyskiego mogły tylko pomarzyć. W marcu najbardziej "szkodził" firmom brak pracowników ( spadek w stosunku do ub miesiąca ) i zbyt niskie ceny usług ( wzrost w stosunku do ub miesiąca ). To świadczy o tym, że pomimo blisko 2% wzrostu cen usług w marcu jest on niewystarczający. Najmniej firmy narzekały na konkurencję ( wzrost w stosunku do ub miesiąca ) i zbyt wysokie koszty pracy ( spadek w stosunku do ub miesiąca ).

Do 75% spadła dostępność firm budowlanych dla inwestorów w marcu i jest to najniższa dostępność w tym okresie od wielu lat. Z drugiej strony oznacza to, że tylko 25% firm budowlanych ma już wyczerpane możliwości usługowe. Dla porównania w ostatnich latach w szczycie sezonu dostępność dla inwestorów zgłasza mniej niż połowa firm...

Branża wykończeniowa, murarsko zbrojarska, instalacyjna wod-kan-gaz i dekarska dysponowały największym udziałem w rynku budowlanym w marcu ( ok 48% wszystkich inwestycji ). Najmniejszy rynek miały branże: elektryczna, tynkarska, ogrodzeniowa, posadzkarska i ogrodnicza. Niepokój budzi tylko niski poziom inwestycji tynkarskich i elektrycznych. Na szczęście pod koniec miesiąca rynek w tych branżach poprawiał się. Bardzo wzrósł w marcu udział w rynku branży robót ziemnych i ciężkiego sprzętu, a spadł zwłaszcza w porównaniu do ub roku udział w rynku branży ociepleniowej i budowy domów prywatnych. Tu widać wyraźne zmniejszenie inwestycji prywatnych w tym roku...

Najbardziej ryzykownymi branżami pozostają te, które najmocniej są zależne od robotników budowlanych, a raczej cierpiące na ich brak: wykończeniowa, murarsko-zbrojarska i ociepleniowo - elewacyjna i tynkarska. dodatkowo dwie ostatnie branże mają zbyt mały rynek inwestycji. Branże o minimalnym ryzyku w marcu to: instalacyjna wod-kan-gaz, dekarska, robót ziemnych i stolarki budowlanej ( duży rynek, wysokie marże i mniejsze niż w innych branżach kłopoty z pozyskaniem robotników ). W porównaniu do ub roku średnie ryzyko w branży budowlanej zdecydowanie wzrosło i wynosi 13,4% nieudanych inwestycji to o prawie 10% więcej niż rok temu, a głównym powodem jest pogarszająca się możliwość pozyskania robotników do pracy...

Za niewątpliwym sukcesem rynkowym jakim jest olbrzymi rynek inwestycji publicznych w marcu nie idą w parze zyski jednostkowe firm budowlanych. Rzeczywiście marże netto w firmach budowlanych są wyższe niż w ubiegłym roku o 1,4%, ale w marcu znów spadają. Powody są dwa: dynamiczny wzrost kosztów pracy oraz kosztów paliw. Za to obroty średnie w firmach budowlanych GBW wzrosły aż o 18,7% powyżej średniorocznej. Te ostatnie dane dają firmom możliwość większych przychodów i zarabiania na obrotach. Zwłaszcza branże: robót ziemnych , stolarki budowlanej i dekarskie notowały w marcu rekordowe wzrosty obrotów nawet o 40-60% powyżej średniorocznej. Niestety firmom którym nie udaje się skompletować załóg do zaplanowanych zadań takich wzrostów nie mają. W ostatnim czasie liczba osób zatrudnionych w brygadach spada i wynika z braku ludzi do pracy. Wydaje się po relacjach firm, że ten sezon będzie dla firm walką o wydajność pracy i zwiększanie rentowności. Duże inwestycje publiczne będą "podbijać" ceny na dużych budowach w poszukiwaniu podwykonawców, co przyniesie szybszy wzrost cen usług na rynku...

Poza wymienionymi wcześniej branżami duży wzrost obrotów ma także branża murarsko - zbrojarska i brukarska. Natomiast w branżach: wykończeniowej, elektrycznej, ociepleniowo-elewacyjnej czy tynkarskiej trudno mówić o wiosennym przełomie. Tu obroty wciąż są poniżej średniorocznej, a w branży tynkarskiej aż o -13%. A więc nie wszystkie branże poczuły wiosnę w takim wymiarze jak te wymienione na początku...

W marcu najwyższe marże osiągnęły tradycyjnie firmy instalacyjne wod-kan-gaz i robót ziemnych jednak w tych pierwszych marże netto spadają ze względu na rosnące koszty pracy i niewielki wzrost cen usług. Magiczne 30% marże pozwalające na pokrywanie ryzyka działalności osiągnęły tylko firmy dekarskie i wykończeniowe. Natomiast firmy ociepleniowe i murarsko-zbrojarskie z trudem osiągają 20% marże netto co stawia opłacalność tych branż tylko dla dużych firm. Średnie marże netto wyniosły dla naszych firm 27% i nie są złe jak na ostatnie czasy, ale jak powiedzieliśmy na początku artykułu marże spadają...

Stawka 1 roboczogodziny w umowach i kontraktach urosła średnio aż do 36,75 zł netto za jedną godzinę pracy firmy budowlanej. Przyczyną tak szybko rosnącej wartości pracy są rosnące koszty działalności i ceny usług budowlanych. Wzrost cen usług budowlanych w marcu zbliżył się do +2% m/m. A to najwyższy wzrost cen usług budowlanych od 6 miesięcy...

Rosnące koszty pracy i ceny paliw w marcu spowodowały, że w przeliczeniu na jedną godzinę pracy zatrudnionego pracownika wartość 28,94 jest najwyższym kosztem dla firmy od '89 roku. Koszty w firmach budowlanych w tym roku bez problemu przekroczą 30 zł netto/ 1 godzinę pracy robotnika. A taki wzrost kosztów nie wszystkim firmom uda się nadrobić wyższymi cenami usług...

W marcu największy wzrost rynku budowlanego zarejestrowaliśmy w województwach małopolskim, śląskim i pomorskim. Tu rynek inwestycji wzrósł w tym miesiącu nawet o +16%. Ale nie wszędzie mieliśmy tak dobre wyniki np w województwach świętokrzyskim, lubuskim wzrost nie przekraczał 6%. Jednak w całej Polsce poziom inwestycji podniósł się średnio o ok 10%. To sporo, a marzec jeszcze nie kończy tak dobrych wyników. W kwietniu spodziewamy się przyrostu inwestycji także tych prywatnych. Prawie 45% inwestycji w marcu pochodziło z województw: mazowieckiego, małopolskiego i śląskiego. Tak są nasze dane z budowlanych stron internetowych , a z rozmów z firmami różnica w odczuciach miedzy pozostałymi regionami jest jeszcze większa. Tak duże dysproporcje inwestycji między wspomnianymi regionami dają inne opinie o rynku w zależności skąd pochodzi firma. Średnio rynek budowlany w Polsce jest jednak bardzo dobry, ale widać większą słabość regionów: Wielkopolski, Zachodniego Pomorza i Kujaw niż jeszcze dwa lata temu...

Detaliczny handel budowlany w marcu jest zdecydowanie lepszy niż w ub roku, a o 35% klientów więcej odwiedziło sieci budowlane niż w ub miesiącu. Nie są to wyniki sprzed 2017 roku gdzie klientów prywatnych było znacznie więcej, ale też wygląda na to, że sytuacja w tym handlu już się nie pogarsza. Sprzedaż materiałów budowlanych jest jednak zdecydowanie większa na dużych budowach. Tak dobry marcowy handel markety zawdzięczają większemu popytowi niż w ub roku na materiały ogrodnicze, płytki i wykładziny oraz drewno i materiały meblowe. Tu jest widoczna największa zmiana rok do roku. W porównaniu do ub miesiąca zdecydowanie więcej klientów odwiedziło działy ogrodowe, meblowo-drewniane, farb i lakierów, płytek i wykładzin. natomiast jest widoczny znaczny spadek odwiedzających działy sanitarno-instalacyjne i elektryczno-oświetleniowe. Gros udziału w sprzedaży jak co roku wiosną mają jednak klienci "ogrodowi" ok 20% odwiedzających. Nie jest wykluczone że tak dobre wyniki w tym roku handel detaliczny zawdzięcza wcześniejszej Wiośnie...