
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2017-04-30
Kwiecień potwierdził wysoką kumulacje nowych inwestycji budowlanych, ale
bliska styczność kwietniowych i majowych dni wolnych od pracy
spowodowała zatrzymanie tego "marszu w górę". Ostatecznie koniunktura na
usługi budowlane wg naszych analiz była podobna jak w zeszłym miesiącu.
Za to handel budowlany w sposób wyrównany poprawia się w tempie +4,5%
na miesiąc. Wzrost zainteresowania klientów zakupami budowlanymi nadal
jest niższy niż w zeszłym roku, ale od trzech miesięcy poprawia się bez
względu na święta. Dobra koniunktura w usługach budowlanych nie idzie w
parze z wynikami finansowymi, a także z mocno pogarszającą się
stabilnością kadrową firm budowlanych. Na razie zadowolone są tylko
duże i średnie firmy podejmujące generalne wykonawstwo i wygrywające
przetargi ( tak wskazują dane GUS ). Natomiast duża niestabilność
gospodarcza mniejszych firm budowlanych za chwilę przeniesie się również
na tych zadowolonych. Na rozpoczętych dużych inwestycjach coraz
bardziej doskwiera brak podwykonawców ( a będzie jeszcze gorzej ).
Wysokie koszty działalności jakie ponoszą mniejsze firmy, przeniosą się
na tych największych. Generalni wykonawcy, którzy wygrali przetargi
"nisko" będą musieli podzielić los niskich zysków lub uciekać się do
metod ograniczających wydatki. Tak czy inaczej wysokie koszty pracy
będą musieli ponieść wszyscy uczestnicy rynku, a najbardziej końcowy
inwestor. Sytuacja byłaby mniej drastyczna gdyby równie szybko jak
koszty pracy rosły ceny usług tymczasem te w kwietniu wzrosły tylko o
+1,3% m/m. Trzeba także jasno powiedzieć, że obecna wiosenna kumulacja
inwestycji nie jest wyjątkowa, podobna była dwa lata temu i nikt nie
robił z tego takiego sukcesu jak obecny rząd. Poczekajmy na dalszą
reakcję prywatnych inwestorów i oczekiwaną kumulacje inwestycji
publicznych. Rynek budowlany podniósł się po znacznych spadkach w
drugiej połowie zeszłego roku, ale bariery utrudniające działalność
budowlaną nasiliły się. W kwietniu firmy budowlane w naszych ankietach
uznały brak pracowników za największą barierę utrudniającą działalność,
drugą w kolejności były niskie ceny usług i trzecią wysokie koszty
pracownicze. W porównaniu do ub miesiąca wzrosło znaczenie bariery
fiskalizmu Państwa...



Dostępność firm budowlanych na poziomie 48% w kwietniu wskazuje, że
jeszcze tyle firm nie ma wypełnionego portfela zleceń. To o 7% więcej
niż w zeszłym roku. Zważywszy na lepszą niż w ubiegłym roku koniunkturę
interpretować można to jako większą rozbieżność między firmami, które
dzięki staraniom właścicieli pozyskują coraz więcej inwestycji (
reklama, wysoki udział w sieci, dobra marka ), a tymi które czekają aż
inwestor ich znajdzie ...z polecenia (?!). Mówiąc wprost połowa firm już
"pęka" od nadmiaru inwestycji ), a pozostała część ma nadal nie
wykorzystane moce usługowe. To także jeden z ważniejszych powodów dla
których firmy nadal konkurują ceną usług na rynku powodując ich niski
wzrost. Dalsza poprawa i zmniejszenie dostępności firm powinna już w
maju przynieść wzrost cen usług powyżej 2% m/m...


Kwietniowa kumulacja inwestycji najbardziej przełożyła się na branże
budowlaną i wykończeniową. Branża wykończeniowa powróciła do 20% udziału
w runku ( w ub miesiącu 15% ), a branże murarska, elewacyjna i dekarska
miały ponad 30% udział w rynku. Razem wymienione branże stanowiły o
połowie zgłaszanych w kwietniu inwestycji. Niestety spadł udział w rynku
branż terenowych do 15,4% ( w ub miesiącu 23,2% ). To pokazuje , że na
razie nie mamy do czynienia z trwałą tendencją do rozpoczynania
inwestycji, a jedynie pozimową kumulacją. W marcu był dobry rynek na
prace w terenie, obecnie to rynek remontów i wznoszenia budynków i
termoizolacji. W kwietniu spadł tez udział w rynku inwestorów
zainteresowanych budową domów prywatnych. Udział nowych prywatnych
inwestycji w domy jednorodzinne był w kwietniu podobny jak rok temu.
Patrząc globalnie na Polski rynek nowych inwestycji budowlanych było
jednak zdecydowanie więcej niż w ub roku o tej porze. Jeżeli do tego
dodamy bardzo świąteczny miesiąc który zawsze wpływa na obniżenie
zainteresowania inwestycjami ( zwłaszcza prywatnymi ) to można uznać, że
na rynku usług budowlanych pod względem nowych inwestycji jest coraz
lepiej...



Niestety w kwietniu znacznie wzrosło ryzyko prowadzenia działalności
budowlanej. Spadły marże, rosły koszty działalności, a ceny usług rosły
wolniej niż się spodziewali analitycy. W porównaniu do ubiegłego
miesiąca ryzyko prowadzenia działalności budowlanej wzrosło średnio o
24,7% aż do 37,8%. To większe ryzyko niż ponosiły firmy w zeszłym roku w
czasie wakacji. Powodem tak znacznego wzrostu ryzyka działalności jest
występujący problem kadrowy w firmach budowlanych. Praktycznie we
wszystkich analizowanych przez nas branżach aż 70% i więcej zgłaszało
zapotrzebowanie na pracowników. Taki brak kadr pociągnął za sobą
znaczny wzrost kosztów pracy. W branżach posadzkarskiej i elektrycznej
nałożył się na te problemy jeszcze słaby rynek inwestycyjny i bardzo
wysokie koszty pracy. Do najbezpieczniejszych branż nadal należała
branża wykończeniowa chociaż i tutaj ryzyko wzrosło z z 2% w ub miesiącu
do 17% w kwietniu. Branża podobnie jak pozostałe ma olbrzymie problemy z
pozyskanie pracowników i szybko rosnącymi kosztami pracy. Natomiast
ratuje ją duży rynek inwestorów i najszybciej rosnące ceny usług...


Pomimo utrzymującej się dobrej koniunktury w budownictwie usługowym w
kwietniu, zyski finansowe firm były słabsze niż w ostatnich dwóch
latach. Głównym powodem był trwający od połowy marca kroczący wzrost
kosztów pracy, najważniejszego kosztu w większości firm budowlanych. Pod
koniec miesiąca koszty te w końcu stabilizowały się przy
przyśpieszającym wzroście cen usług jednak bilans finansowy dla firm
pozostał niekorzystny. Być może w maju marże firm znów zaczną rosnąć. Wg
naszych analityków
nie na długo - w szczycie sezonu co roku dochodzi do najwyższego
wzrostu kosztów pracy. Ten rok jest wyjątkowy bo firmy budowlane muszą
zmierzyć się z wyższymi kosztami minimalnymi i z największym deficytem
pracowników budowlanych "w nowej Polsce". To ich brak powoduje
konkurowanie firm o pracowników lepszymi warunkami pracy i płacy co
wydatnie podniosło koszty pracy. Spadek marż w firmach zawsze jest
widoczny na progu sezonu bo firmy poprawiają siatkę płac po okresie
zimowym. Jednak to co się dzieje od marca br to znaczący wzrost średnich
płac w porównaniu do ub roku. Nie byłoby w tym nic niepokojące żeby
wraz ze wzrostem płac rosły ceny usług tymczasem trwający od marca
wzrost cen jest dużo niższy procentowo niż wzrost kosztów pracy. Ten
niekorzystny bilans będzie w końcu się poprawiał bo ostatecznie
właściciele firm budowlanych po to prowadzą działalność gospodarczą żeby
nie tylko zatrudniać pracowników, ale również zarabiać pieniądze.
Problem w tym, że rynek budowlany jeszcze nie jest tak duży żeby
akceptował znaczący wzrost cen usług. Dlatego w maju spodziewamy się
wolniejszego wzrostu kosztów pracy i tylko nieco szybszego wzrostu cen
usług. Najbardziej opłacalną branżą budowlaną ( z rozpatrywanych tutaj )
pozostaje branża instalacyjna wod-kan-gaz. Branża zarabia sporo dzięki
umiarkowanym kosztom pracy, technologi, niższej konkurencji i
ponadprzeciętnemu popytowi na usługi. W tym miesiącu dobre wyniki
finansowe miały też branże tynkarska, dekarska i robót ziemnych ( marże
netto średnio przekraczały 30% ). Gorsze zyski niż w ub miesiącu miały
branże wykończeniowa i ogrodzeniowa. W tej pierwszej znacznie wzrosły
koszty pracy, a w drugiej ceny usług miały bardzo mały wzrost. Najmniej
zarabiały w kwietniu firmy elewacyjne i posadzkarskie. Tylko duże
brygady mogły przynieść ich właścicielom zyski porównywalne z
najlepszymi pod tym względem branżami. Niestety w dużych firmach ryzyko
działalności w tych branżach jest ogromne. Jedna i druga branża ma
poważny problem z uzyskaniem wyższych cen usług na rynku. Tylko w sierpniu ubiegłego roku były nieznacznie wyższe niż obecnie
koszty działalności usługowo-budowlanej. Znaczący wzrost kosztów w
przeliczeniu na jednego zatrudnionego pracownika wynikał głównie z
powodu dużego wzrostu kosztów pracy. Patrząc na katastrofalną sytuacje
kadrową po wiosennej kumulacji inwestycji można spodziewać się jeszcze
wyższych kosztów pracy w szczycie sezonu czerwiec-sierpień. Koszt ten
może przekroczyć 25 zł netto dla jednej godziny pracy pracownika. Firmy,
które wynajmują pracowników fizycznych z Ukrainy już teraz płacą w
Warszawie nawet 27 zł netto/ h. To spore obciążenie zważywszy na brak
rekompensaty ze strony cen usług...



W kwietniu zmniejszyły się dysproporcje inwestycyjne między regionami, a
zwłaszcza między województwem mazowieckim i pozostałymi województwami.
Udział Mazowsza w rynku spadł z 23% do blisko 18%. To znak że
dobra koniunktura "rozkładała" się bardziej sprawiedliwie i nie ominęła
niemal żadnego województwa. Najbardziej koniunktura poprawiła się na
Podlasiu, Zachodnim Pomorzu i w Wielkopolsce. Natomiast najgorzej
wyglądał rynek budowlany w województwach świętokrzyskim i
warmińsko-mazurskim. Tutaj wzrost inwestycji był słaby w porównaniu do
pozostałych regionów. Niestety tam gdzie rynek miał największy rozmiar:
województwa mazowieckie, śląskie, małopolskie, dolnośląskie i
wielkopolskie gwałtownie zaczęło brakować rąk do pracy. Dosłownie bo
problem wystąpił nawet z pozyskanie do pracy osób niewykwalifikowanych.
Wynika z tego, że w obecnej fazie demograficznej szybki przyrost
inwestorów w krótkim czasie ( tak stało się w kwietniu ) nie jest
pożądany tak jak w ubiegłych latach. Gdyż nie był on motorem szybkiego
wzrostu cen usług, a tylko spowodował bardzo szybki wzrost kosztów pracy
i problemy z poszerzeniem brygad. Niestety w najsilniejszych
inwestycyjnie województwach te czynniki będą największym hamulcem w
rozwoju firm w najbliższym czasie, a w szczycie sezonu dotyczyć będą
całego kraju...



Widać wyraźnie, że handel budowlany z miesiąca na miesiąc poprawia się i
chociaż nie osiąga takich obrotów jak rok temu to struktura branżowa
jest podobna. W tym roku w kwietniu oprócz dużego udziału działów
ogrodowych występuje spory udział klientów zainteresowanych narzędziami
i urządzeniami budowlanymi. To wynik wyższego niż w ubiegłym roku
popytu na usługi budowlane. Natomiast frekwencja w działach ogrodowych z
uwagi na gorszą niż w ub roku pogodę jest niższa w tym roku. Większe za
to było zainteresowanie działami meblowo-drewnianymi oraz farbami i
lakierami. W pozostałych działach udział klientów był podobny jak rok
temu. Jeżeli pogoda dopisze to słabsza frekwencja w działach ogrodowych w
kwietniu może zaprocentować wysokim udziałem klientów w maju. Później
najlepszy czas dla handlu ogrodowego będzie dobiegał końca. Bywały lata
gdzie z powodu pogody handel ogrodowy był wyjątkowo słaby i z tym
handlowcy także muszą się liczyć. W porównaniu do ubiegłego miesiąca wzrosła liczba klientów w działach
narzędziowych i stricte budowlanych. Spadła za to frekwencja w działach
farb i lakierów oraz płytek i wykładzin. Bliskie usytuowanie świąt w
kwietniu z pewnością nie pozostało bez wpływu na handel, jednak słabsze
wyniki w ostatnio wymienionych działach są dość niepokojące. W kwietniu w
porównaniu do marca nieznacznie wzrósł udział klientów w działach
sanitarno-instalacyjnych, ale nie był to znaczący wzrost jak w ogrodach
czy narzędziach...


Materiały budowlane