Rynek pracy w budownictwie: zapotrzebowanie i podaż pracowników w zawodach budowlanych. Styczeń 2017 Wskaźniki bezrobocia wśród poszukujących pracy fizycznej w budownictwie.

Po znacznym wzroście bezrobocia wśród pracowników fizycznych w początku roku, do końca stycznia zdołało ono spaść do 22,% wśród poszukujących pracy. Oznacza to średnio, że tylko co piąta osoba poszukująca pracy fizycznej w branży miała problem z jej znalezieniem. W branżach murarskiej, zbrojarskiej, ciesielskiej i wykończeniowej tylko co siódma. W styczniu pomimo powrotu po latach zimy aż 45% firm poszukiwało pracowników budowlanych. Duża ilość firm niestety zwalniała pracowników lub nie była w stanie zapewnić im pracy z powodu zimy ( najwięcej zwolnień od ponad roku ). Ale dzięki wyższemu niż w ubiegłych latach zapotrzebowaniu następowała tylko wymiana firm przez pracowników. Udało się uniknąć większego bezrobocia znanego z lat 2013-14. Niemal żadnych problemów z uzyskaniem zatrudnienia nie mieli w styczniu kandydaci z województwa mazowieckiego ( okręg Warszawy ) tu niedobory sięgały niemal wszystkich branż ( może poza ogrodniczą ). Natomiast w województwach opolskim, świętokrzyskim, lubuskim nawet co trzecia osoba szukająca pracy nie mogła znaleźć zatrudnienia w budownictwie. Tyle nasze statystyki. Zastanawiający jest fakt, że nawet okres zimowy nie zahamował corocznego wzrostu zapotrzebowania na robotników budowlanych. W roku 2015 zapotrzebowanie obejmowało w styczniu 15% firm budowlanych, w 2016 już 22% firm budowlanych, a w 2017 aż 45% firm budowlanych. To pokazuje, że w przypadku wzrostu inwestycji jakich spodziewamy się w tym roku w sezonie może wystąpić katastrofa kadrowa jeszcze większa niż była w ubiegłym roku. Nawet coraz mniejsza liczba firm budowlanych nie wprowadziła względnej równowagi na rynku pracy. Jeżeli z nastaniem wiosny nie nastąpi szybki "import" pracowników zza wschodniej granicy to zagrożone będą nie tylko średnie firmy budowlane, ale także już zatrudnieni pracownicy. Ostatni szczyt sezonu pokazał, że z powodu braku pracowników wiele firm popadło w tarapaty i miało problem z ukończeniem inwestycji. Nierzadko problemy kadrowe prowadziły do upadku firm i braku wypłacalności. Tak radykalna zmiana na rynku pracy nie jest korzystna dla wszystkich uczestników rynku budowlanego. Liczba chętnych do pracy w budownictwie spadała przez cały styczeń, ale i tak na koniec miesiąca była największa od prawie dwóch lat. Niestety nie spowodowało to eliminacji problemów kadrowych w firmach bo blisko połowa już teraz zgłaszała zapotrzebowanie uzupełnienia kadr. Największy popyt na nowe kadry występował w branżach murarskiej, zbrojarskiej, wykończeniowej i ciesielskiej. Coraz większe zapotrzebowanie na pracowników występuje także w branżach elewacyjnej, tynkarskiej i instalacyjnej wod-kan-gaz. Na koniec stycznia bezrobocie chwilowe zmniejszyło się do 22,5% i było mniejsze niż w zeszłym roku w styczniu. Zapowiada się więc trudny kadrowo kolejny rok dla firm budowlanych. Pogoda która umożliwi realizacje większości prac szybko zmniejszy bezrobocie do poziomu niemal zerowego, podobnie jak rok temu...

Płace (zarobki ) pracowników fizycznych Styczeń 2017 ( stawki za godzinę pracy ) dotyczą pracowników fizycznych w zawodach murarz, cieśla szalunkowy, zbrojarz, brukarz, glazurnik (płytkarz), monter g-k, ociepleniowiec, tynkarz, posadzkarz, hydraulik, elektryk, operator koparki, ogrodnik, stolarz, dekarz, spawacz i inne. Stawki są uśrednione dla wszystkich zawodów w poszczególnych województwach.

Od początku stycznia powoli rosną średnie stawki godzinowe za prace w budownictwie. Początkowo rosły te najniższe ze względu na ustanowienie nowego poziomu płacy minimalnej, ale na koniec stycznia widać było także niewielki wzrost stawek najwyższych dla specjalistów. Wydaje się jednak, że z powodu rosnących kosztów w firmach w tym roku średnie płace nie będą już rosły tak dynamicznie jak w ostatnich dwóch latach. Jedynie spodziewana inflacja może wymusić niewielkie wyrównanie siły nabywczej wynagrodzeń. W styczniu najwyższe proponowane stawki dotyczyły tynkarzy, cieśli szalunkowych i glazurników. Najniższe stawki firmy proponowały stolarzom budowlanym i wykończeniowcom. W województwie mazowieckim były najwyższe średnie propozycje płacowe, natomiast w województwach: świętokrzyskim, lubelskim, lubuskim i opolskim najniższe. Z reguły w styczniu i lutym występuje najmniej atrakcyjne stawki za prace, ale w tym roku średnio przekroczyły 13 zł netto/h i były wyższe o blisko 8% niż w zeszłym roku. Praca budowlańca może nie jest stabilna i mało ryzykowna, ale stawki za prace stają się coraz bardziej atrakcyjne pomimo trwającej zimy...