
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2016-06-30

Popyt na branże budowlane:
W stosunku do czerwca ubiegłego roku słabszy jest obecnie udział w rynku
województw dolnośląskiego i wielkopolskiego, ale przede wszystkim
najsłabsze województwa: lubuskie, opolskie i świętokrzyskie nawet nie
stanowią razem o 6% rynku usług. Za to wyraźna przewagę w tym roku
widzimy województwa mazowieckiego, małopolskiego i w mniejszym stopniu
śląskiego ( tutaj inwestycji jest naprawdę dużo w tym roku ).
Dysproporcje regionalne są więc większe w tym roku niż w ubiegłym. W
stosunku do ubiegłego miesiąca większy udział w rynku zanotowaliśmy w
województwach dolnośląskim, pomorskim, łódzkim i podlaskim. Wyraźnie
mniej inwestycji miały w czerwcu województwa kujawsko-pomorskie,
podkarpackie, lubelskie, opolskie i świętokrzyskie. Tylko uruchomienie
programów publicznych z nowej perspektywy UE może zniwelować obecne
dysproporcje inwestycyjne bo zakres i wielkość inwestycji prywatnych dał
znaczną przewagę dwóm województwom...

W czerwcu budownictwo usługowe znalazło się na najwyższym poziomie
podaży inwestycji od początku roku, a wg naszych rejestracji inwestycji
na stronach www było ich nawet więcej niż rok temu. Dominowały głównie
inwestycje wykończeniowe, elewacyjno-ociepleniowe, murarskie, tynkarskie
i dekarskie ( razem blisko 60% rynku inwestycji ). Należy podkreślić,
że pierwsza połowa czerwca była bardziej dynamiczna ( inwestycji szybko
przybywało), a druga połowa słabsza w której już czuło się spadek
popytu. Tradycyjnie większość inwestycji zgłaszanych było w województwie
mazowieckim i małopolskim ( ponad 30% krajowych inwestycji ). Firmy
budowlane po początkowym spadku marż podyktowanych wzrostem płac już w
drugiej połowie miesiąca zaczęły ograniczać tego typu koszty dla nowych
pracowników ( spodziewając się spadku inwestycji w okresie wakacyjnym ).
Takie działania przy rosnących cenach usług poprawiły zyski firm, a w
branżach instalacyjnych, elektrycznych, dekarskich, tynkarskich i
wykończeniowych nawet przekraczając 35% marży netto. Podsumowując możemy
mówić o dobrym miesiącu dla usług budowlanych pomimo wskaźników GUS o
ponownym spadku nastrojów i potężnej skali braku ludzi do pracy
fizycznej.

Szósty miesiąc roku to czas na krótkie podsumowanie półrocza 2016.: Pierwszy kwartał przyniósł wysokie marże firmom, ale znaczny spadek inwestycji względem tego samego kwartału ub roku. Drugi kwartał to dynamiczny wzrost inwestycji, ale i wzrost kosztów głównie pracowniczych ( rosły też ceny paliw i narzędzi odnawialnych ), który w czerwcu osiągnął szczytowe wartości po którym spodziewamy się niewielkiego spadku popytu już w lipcu. Oby tylko rynek pracy zaczął sprzyjać również pracodawcom, brak ludzi do pracy zarówno w maju jak i w czerwcu ograniczał możliwości rozwoju firm pozostawiając ich większość w gronie potencjału wskazującym na firmy małe. Stąd wakaty podwykonawcze na wielu budowach i kłopoty GW z realizacją dużych inwestycji. Na rynku wciąż brakuje średnich firm. Jeżeli tzw duże budownictwo nie będzie sobie radziło to rykoszetem odbije się to również na małych firmach: spadną ceny usług, a rynek prywatny dla wszystkich nie niestety nie wystarczy. Już w tej chwili ceny usług na inwestycjach prywatnych są sporo niższe niż na dużych budowach zwłaszcza w branżach murarskiej i zbrojarskiej. Tak ja wspomnieliśmy wyżej w drugiej połowie czerwca rosły średnie marże firm z uwagi na spadek proponowanych płac i zahamowaniu wzrostu cen paliw. Podczas gdy ceny usług w grupie branż wykończeniowej i ciężkiego budownictwa galopowały ostro w górę. To dobrze bo już od dawna wskazywaliśmy na konieczność poprawy zysków w firmach budowlanych z uwagi na rosnące od roku płace przy zbyt wolno rosnących cenach usług. Obecnie być może ta sytuacja ulegnie poprawie. Nasz dział analiz rynku pracy już rok temu wskazywał na zbyt szybko rosnące płace ( firmy podnosiły stawki pracownicze coraz wyżej spodziewając się skumulowanych inwestycji z nowej perspektywy UE. Niestety w drugim półroczu ub roku nic takiego nie nastąpiło co skończyło się kłopotami finansowymi wielu firm. W tym roku firmy już są ostrożniejsze i uzależniają poprawę płac od rzeczywistej sytuacji na rynku inwestycji. W czerwcu nastąpiło zahamowanie rosnących kosztów w firmach budowlanych. Płace dla nowych pracowników wzrosły nieznacznie w stosunku do maja pomimo drastycznego braku ludzi do pracy, zatrzymał się też dalszy wzrost paliw. W okresie wakacyjnym jest jednak mało prawdopodobne aby firmy nie próbowały zachęcić finansowo ludzi do pracy. Jedynie załamanie runku budowlanego może spowodować drastyczne cięcia zatrudnienia i spadek proponowanych płac. Wszystko wskazuje na to że w lipcu koszty przełożone na 1h pracy zatrudnionego pracownika powinny być niższe niż rok temu...

Szósty miesiąc roku to czas na krótkie podsumowanie półrocza 2016.: Pierwszy kwartał przyniósł wysokie marże firmom, ale znaczny spadek inwestycji względem tego samego kwartału ub roku. Drugi kwartał to dynamiczny wzrost inwestycji, ale i wzrost kosztów głównie pracowniczych ( rosły też ceny paliw i narzędzi odnawialnych ), który w czerwcu osiągnął szczytowe wartości po którym spodziewamy się niewielkiego spadku popytu już w lipcu. Oby tylko rynek pracy zaczął sprzyjać również pracodawcom, brak ludzi do pracy zarówno w maju jak i w czerwcu ograniczał możliwości rozwoju firm pozostawiając ich większość w gronie potencjału wskazującym na firmy małe. Stąd wakaty podwykonawcze na wielu budowach i kłopoty GW z realizacją dużych inwestycji. Na rynku wciąż brakuje średnich firm. Jeżeli tzw duże budownictwo nie będzie sobie radziło to rykoszetem odbije się to również na małych firmach: spadną ceny usług, a rynek prywatny dla wszystkich nie niestety nie wystarczy. Już w tej chwili ceny usług na inwestycjach prywatnych są sporo niższe niż na dużych budowach zwłaszcza w branżach murarskiej i zbrojarskiej. Tak ja wspomnieliśmy wyżej w drugiej połowie czerwca rosły średnie marże firm z uwagi na spadek proponowanych płac i zahamowaniu wzrostu cen paliw. Podczas gdy ceny usług w grupie branż wykończeniowej i ciężkiego budownictwa galopowały ostro w górę. To dobrze bo już od dawna wskazywaliśmy na konieczność poprawy zysków w firmach budowlanych z uwagi na rosnące od roku płace przy zbyt wolno rosnących cenach usług. Obecnie być może ta sytuacja ulegnie poprawie. Nasz dział analiz rynku pracy już rok temu wskazywał na zbyt szybko rosnące płace ( firmy podnosiły stawki pracownicze coraz wyżej spodziewając się skumulowanych inwestycji z nowej perspektywy UE. Niestety w drugim półroczu ub roku nic takiego nie nastąpiło co skończyło się kłopotami finansowymi wielu firm. W tym roku firmy już są ostrożniejsze i uzależniają poprawę płac od rzeczywistej sytuacji na rynku inwestycji. W czerwcu nastąpiło zahamowanie rosnących kosztów w firmach budowlanych. Płace dla nowych pracowników wzrosły nieznacznie w stosunku do maja pomimo drastycznego braku ludzi do pracy, zatrzymał się też dalszy wzrost paliw. W okresie wakacyjnym jest jednak mało prawdopodobne aby firmy nie próbowały zachęcić finansowo ludzi do pracy. Jedynie załamanie runku budowlanego może spowodować drastyczne cięcia zatrudnienia i spadek proponowanych płac. Wszystko wskazuje na to że w lipcu koszty przełożone na 1h pracy zatrudnionego pracownika powinny być niższe niż rok temu...

Czerwiec zdecydowanie należał do branży wykończeniowej ponad 19% rynku
inwestycji, następna w kolejności była branża elewacyjno-ociepleniowa ok
14 % rynku ( podobnie jak w maju 2016 i przed rokiem ). Następnie ok
10% rynku inwestycji było w posiadaniu branży murarskiej ( podobnie jak w
maju, ale gorzej niż rok temu ). Za to gorzej niż w maju było w branży
tynkarskiej i dekarskiej, ale lepiej niż rok temu w czerwcu. Dużo
słabiej niż rok temu wyglądały inwestycje w domy prywatne, a sytuacja
tych inwestycji w czerwcu tego roku pogorszyła się. Duży spadek w
czerwcu wystąpił również w branży ogrodzeniowej i robót ziemnych, ale za
to wzrosła liczba inwestycji instalacyjnych wod-kan-gaz, stolarki
budowlanej i posadzkarskich. Lipiec nadal będzie dominacją inwestycji
wykończeniowych, ale nasi analitycy liczą na powolny wzrost inwestycji
publicznych wznoszenia budynków ( zwłaszcza w drugiej połowie lipca )...
Popyt na branże budowlane:


Handel budowlany w czerwcu zwracał uwagę mniejszą ilością klientów w
sieciach budowlanych niż jeszcze w maju. Głównie w tym miesiącu spadała
liczba klientów odwiedzających działy ogrodowe. Patrząc jednak na
frekwencję w tych działach w zeszłym roku to i tak odwiedziło je w
czerwcu więcej klientów. Pozostając przy porównaniu z zeszłym rokiem
mamy więcej klientów w działach farb i lakierów, narzędziowym oraz w
instalacyjno-sanitarnym, ale sporo mniej w działach płytek i wykładzin.
Wygląda więc na to, że w lipcu będzie więcej raczej drobnych remontów.
Cały handel analizowanych sieci budowlanych przez całe półrocze 2016
zmobilizował więcej klientów niż w zeszłym roku, a więc istnieje
prawdopodobieństwo, że miało to wpływ na większe obroty...



Materiały budowlane