
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2016-05-29
Prognozowany spadek koniunktury związany z drugim w tym miesiącu długim
weekendem na szczęście się nie sprawdził. Koniunktura rosła zarówno w
handlu jak i usługach budowlanych. Nie wszyscy inwestorzy zrobili sobie
kolejny majowy odpoczynek, a spora część z nich zajęła się remontami i
budowami wykorzystując wolne dni. Niestety w maju ani handel ani usługi
nie przekroczyły wyników koniunkturalnych z zeszłego roku jednak mocno
się do nich zbliżyły. W rynku dominowały branże wykończeniowa,
ociepleniowo-elewacyjna, murarska, tynkarska i dekarska. Znaczny popyt
na usługi brukarskie z początku miesiąca niestety mocno spadł w drugiej
jego połowie, a zanosiło się na wyjątkowy udział w rynku tej branży.
Natomiast wyniki pozyskania inwestycji przez firmy wykończeniowe czy
elewacyjne są zdecydowanie lepsze niż rok temu. Niestety nie można tego
powiedzieć o branżach wznoszących budynki zarówno branża murarska jak i
budująca domy prywatne notuje nadal mniejsze zainteresowanie niż w
ubiegłym roku. Podobnie jest w branży ogrodniczej, stolarki budowlanej i
posadzkarskiej. W pozostałych branżach popyt na usługi jest bardzo
zbliżony do tego z zeszłego roku. I chociaż niemal wszystkie branże
robią postępy w stosunku do ubiegłego miesiąca w pozyskiwaniu nowych
inwestycji to pojawiły się w maju niekorzystne tendencje związane z
szybko rosnącymi kosztami firm i brakiem ludzi do pracy. Reakcja firm w
celu poprawy zysków wystąpiła dopiero na koniec miesiąca gdzie wyraźnie
zaczęły rosnąć ceny usług. Jeżeli w czerwcu właścicielom firm nie uda
się poprawić rentowności to istnieje obawa powtórki z zeszłego roku:
małych zysków i zachwiania stabilności finansowej. W tym roku brak
robotników fizycznych będzie doskwierał firmom jeszcze bardziej niż rok
temu. Już w maju zapotrzebowanie na pracowników biło wszelkie
dotychczasowe rekordy obejmując aż 77% ankietowanych firm. W naszych
ankietach firmy podawały brak pracowników jako największą barierę
utrudniającą im działalność, a dopiero na dalszych miejscach były zatory
płatnicze ( większe niż rok temu ) oraz zbyt niskie ceny usług oraz za
wysokie obciążenia podatkowe. Jeżeli chodzi o podaż inwestycji w
regionach to tradycyjnie najwięcej inwestycji notowaliśmy w
województwach mazowieckim i małopolskim , ale w ciągu miesiąca dystans
dzielący je od innych województw zmniejszał się. W maju zauważalnie spadły marże netto firm i zbliżyły się do tych z
zeszłego roku. Pomimo wyższej skali cen usług niż w ubiegłym roku rosną
zdecydowanie koszty pracy, paliwa oraz koszty narzędzi odnawialnych.
Koszty rosną szybciej niż ceny usług stąd pogorszenie rentowności firm.
Marże średnie netto w usługach wynoszą ok 26% i są tylko o 1% wyższe niż
w ubiegłym roku. To wciąż za mało na rozwój firm biorąc pod uwagę
ryzyko realizacji inwestycji w Polsce należące do najwyższych ze
wszystkich gałęzi gospodarki. Przypominamy że w latach 2007-8 marże
średnie netto sięgały nawet 35% i to gwarantowało opłacalność
prowadzenia działalności budowlanej. Teraz stoimy przed rynkową poprawą,
a więc wszystko przed nami. Koszty w firmach budowlanych w przeliczeniu na godzinę pracy jednego
zatrudnionego pracownika wyniosły w maju 23 zł netto i są wyższe o 2,5%
niż w zeszłym roku o tej porze. Głównym czynnikiem podnoszącym koszty
są rosnące ponownie płace w budownictwie napędzane przez mało podaż
chętnych do pracy. Firmy budowlane maja w tym roku nie lada orzech do
zgryzienia. Muszą lawirować miedzy konkurencyjna płacą dla nowych
pracowników, a barierą rynkową ograniczającą możliwości wzrostu cen
usług. Wbrew pozorom szybko rosnący popyt nie jest sprzymierzeńcem gdyż
powoduje gwałtowne zapotrzebowanie na pracowników i piętrzące się
roszczenia płacowe. Dopiero później firmy próbują wyrównać swoje koszty
na rynku usług w postaci wyższych cen jednostkowych. W czerwcu koszty
mogą dalej rosnąć, a postępujący popyt będzie powodował konkurowanie
firm o pracowników właśnie wyższą płacą...
Maj mimo dwóch długich weekendów i wahań na rynku usług okazał się
kolejnym w którym popyt na usługi budowlane rósł niemal w całej Polsce.
Największy popyt obserwujemy w branżach wykończeniowej i
elewacyjno-ociepleniowej. W stosunku do kwietnia wystąpił w wymienionych
branżach zdecydowany progres inwestycji ( jedna i druga branża wykroiła
kolejne 3% z rynku ). Lepiej choć w mniejszym stopniu było również w
branży murarskiej i tynków wewnętrznych. Niestety w branżach: stolarki
budowlanej, ogrodniczej, posadzkarskiej, ogrodzeniowej i instalacyjnej (
w tym elektrycznej ) udział w rynku niestety spada. Z trudem swój
udział utrzymała grupa firm budująca domy prywatne. Inwestycji w domy
prywatne niestety powoli ubywa i jest ich o 1/3 mniej niż rok temu.
Cieszy natomiast fakt poprawy popytu w branży murarskiej, branża wciąż
czeka na wzrost inwestycji publicznych w nowe obiekty. Branża murarska
cierpi już na największy w historii brak ludzi do pracy i każdy wzrost
inwestycji tą skalę jeszcze powiększa. Czy branża sobie z tym poradzi
ratując się pracownikami zza wschodniej granicy zobaczymy...

W maju nadal występowała znaczna przewaga inwestycji w województwach mazowieckim i małopolskim jednak w tym drugim udział inwestycji w krajowym rynku spadł z 15% do 13%. Podobny spadek nastąpił w województwach : warmińsko-mazurskim i śląskim. Za to inwestycji przybywało w stosunku do kwietnia w województwach: mazowieckim, podkarpackim i zachodniopomorskim. Nadal najmniej inwestycji notujemy w województwie lubuskim i opolskim. W czerwcu oczekujemy zmniejszenia dysproporcji inwestycji między regionami, ale do tego konieczne są inwestycje publiczne z nowej perspektywy UE. Regiony dotychczas słabe powinny zyskać więcej z funduszy wyrównywania szans. Przełom powinien nastąpić w sierpniu jeśli uda się wyjść naszym urzędnikom z impasu przetargów i konkursów, które trwają i trwają.

W drugiej połowie maja handel miał już wyraźnie wyższe notowania frekwencji klientów niż po pierwszej majówce. We wszystkich obserwowanych przez nas sieciach budowlanych w maju zanotowaliśmy nieco mniej klientów niż w kwietniu, ale więcej niż w marcu. Liczba klientów w tym miesiącu była podobna jak rok temu. Za wysoką frekwencję niestety odpowiadają w dużej mierze działy ogrodowe, które w tym roku cieszą się większym zainteresowaniem klientów niż w ubiegłym roku. Więcej klientów również jest w działach meblarsko-drewnianych. Mniej klientów niż w ubiegłym roku odwiedza działy narzędziowe i elektryczne. Patrząc jednak na zainteresowanie handlem budowlanym od początku roku to można mówić o postępującym przyroście klientów. Oby tak dalej...W stosunku do ubiegłego miesiąca w maju wzrosło zainteresowanie farbami i lakierami i działami narzędziowymi. Spadła natomiast frekwencja klientów w działach płytek i wykładzin, elektryczno-oświetleniowym i instalacyjno sanitarnym. Bez zmian wciąż wysoki udział klientów mają działy ogrodowe. W czerwcu jak co roku wysoki udział działów ogrodowych spadnie, byle na korzyść działów budowlanych, a nie jak rok temu zmniejszając liczbę klientów w sieciach...



W maju nadal występowała znaczna przewaga inwestycji w województwach mazowieckim i małopolskim jednak w tym drugim udział inwestycji w krajowym rynku spadł z 15% do 13%. Podobny spadek nastąpił w województwach : warmińsko-mazurskim i śląskim. Za to inwestycji przybywało w stosunku do kwietnia w województwach: mazowieckim, podkarpackim i zachodniopomorskim. Nadal najmniej inwestycji notujemy w województwie lubuskim i opolskim. W czerwcu oczekujemy zmniejszenia dysproporcji inwestycji między regionami, ale do tego konieczne są inwestycje publiczne z nowej perspektywy UE. Regiony dotychczas słabe powinny zyskać więcej z funduszy wyrównywania szans. Przełom powinien nastąpić w sierpniu jeśli uda się wyjść naszym urzędnikom z impasu przetargów i konkursów, które trwają i trwają.

W drugiej połowie maja handel miał już wyraźnie wyższe notowania frekwencji klientów niż po pierwszej majówce. We wszystkich obserwowanych przez nas sieciach budowlanych w maju zanotowaliśmy nieco mniej klientów niż w kwietniu, ale więcej niż w marcu. Liczba klientów w tym miesiącu była podobna jak rok temu. Za wysoką frekwencję niestety odpowiadają w dużej mierze działy ogrodowe, które w tym roku cieszą się większym zainteresowaniem klientów niż w ubiegłym roku. Więcej klientów również jest w działach meblarsko-drewnianych. Mniej klientów niż w ubiegłym roku odwiedza działy narzędziowe i elektryczne. Patrząc jednak na zainteresowanie handlem budowlanym od początku roku to można mówić o postępującym przyroście klientów. Oby tak dalej...W stosunku do ubiegłego miesiąca w maju wzrosło zainteresowanie farbami i lakierami i działami narzędziowymi. Spadła natomiast frekwencja klientów w działach płytek i wykładzin, elektryczno-oświetleniowym i instalacyjno sanitarnym. Bez zmian wciąż wysoki udział klientów mają działy ogrodowe. W czerwcu jak co roku wysoki udział działów ogrodowych spadnie, byle na korzyść działów budowlanych, a nie jak rok temu zmniejszając liczbę klientów w sieciach...


Materiały budowlane