
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2016-04-30
Kwiecień pod względem oferowanych inwestycji należał do najlepszych od początku roku, ale w porównaniu do roku ubiegłego to kolejny słabszy miesiąc. Przede wszystkim mniej inwestycji mają jak na razie firmy wznoszące budynki, prowadzące roboty ziemne i ogrodnicze oraz posadzkarskie. O ile domów buduje się tylko nieznacznie mniej niż rok temu to dużych inwestycji w kwietniu było wyraźnie mniej. Lepiej niż w ubiegłym roku w kwietniu wiodło się za to branżom: wykończeniowym, tynkarskim, ogrodzeniowym, stolarce budowlanej i firmom instalacyjnym z elektryczną włącznie. To pokłosie zeszłorocznego zrywu inwestycyjnego na stany surowe. Jeżeli natomiast porównujemy udział branż w rynku do poprzedniego miesiąca to traciły głównie branże murarskie i budujące domy prywatne za to znacznie poszerzył się rynek elewacji i ociepleń oraz tynków maszynowych. Budownictwo usługowe cierpi coraz bardziej na brak ludzi do pracy. Im bardziej poprawia się liczba zgłaszanych inwestycji tym potrzeby w firmach rosną ( średnio ponad 60% firm poszukuje już robotników do pracy ), ale firmom udało się zachować racjonalny stosunek kosztów pracy do panujących cen jednostkowych na rynku usług. Rok temu firmy przy względnie niskich cenach usług próbowały wyprzedzająco podnosić wynagrodzenia za prace w celu zwiększenia zatrudnienia i licząc na ugruntowany wzrost inwestycji z nowej perspektywy UE, tak się jednak nie stało i w drugiej połowie roku skończyło się to dla wielu krachem finansowym. Owszem w tym roku kwietniu proponowane płace rosły, ale poziom cen usług jest odpowiednio wyższy. Na pytanie czy w końcu firmy budowlane idą już w kierunku poprawy swojej kondycji odpowiadamy, że tak. Są wyższe marże w firmach, a kwiecień przyniósł dalszy średni przyrost nowych inwestycji. Jak widać na wykresie nasza krzywa trendu analizowana od wielu lat wskazuje na prawdopodobne wystąpienie szczytu ofert budowlanych w tym roku na miesiąc czerwiec i sierpień. W czerwcu szczyt zamówień powinny osiągnąć głównie firmy wykończeniowe, a w sierpniu stawiamy na firmy wznoszące budynki i ociepleniwo-elewacyjne. Od początku roku bardzo dobrze radzi sobie handel budowlany. Liczba klientów w sieciach budowlanych w kwietniu była największa od czterech lat. Największą barierą utrudniającą firmo działalność był brak ludzi do pracy i zatory płatnicze ( te drugie występują w naszych ankietach częściej niż rok temu ). Firmy skarżą się, że "wyrabiają" znaczne kwoty za usługi głównie podwykonawcze, a zlecający nie dotrzymują terminów płatności. Skala opóźnień jest wciąż wysoka. Dopiero na kolejnych pozycjach utrudnieniem stają się zbyt wysokie podatki i konkurencja między firmami. Nie było w kwietniu narzekań w odróżnieniu od zeszłego roku na brak zleceń i czy na wysokie koszty pracy. Koszty pracy mimo, że były wyższe niż w ubiegłym roku o tej porze to zostały zrekompensowane podobnie wyższymi cenami usług. Wysokie marże występują zwłaszcza w robotach ziemnych, instalacjach wod-kan-gaz, ociepleniach elewacyjnych, pracach dekarskich i ogrodzeniowych...
Kwiecień pod względem oferowanych inwestycji należał do najlepszych od początku roku, ale w porównaniu do roku ubiegłego to kolejny słabszy miesiąc. Przede wszystkim mniej inwestycji mają jak na razie firmy wznoszące budynki, prowadzące roboty ziemne i ogrodnicze oraz posadzkarskie. O ile domów buduje się tylko nieznacznie mniej niż rok temu to dużych inwestycji w kwietniu było wyraźnie mniej. Lepiej niż w ubiegłym roku w kwietniu wiodło się za to branżom: wykończeniowym, tynkarskim, ogrodzeniowym, stolarce budowlanej i firmom instalacyjnym z elektryczną włącznie. To pokłosie zeszłorocznego zrywu inwestycyjnego na stany surowe. Jeżeli natomiast porównujemy udział branż w rynku do poprzedniego miesiąca to traciły głównie branże murarskie i budujące domy prywatne za to znacznie poszerzył się rynek elewacji i ociepleń oraz tynków maszynowych. Budownictwo usługowe cierpi coraz bardziej na brak ludzi do pracy. Im bardziej poprawia się liczba zgłaszanych inwestycji tym potrzeby w firmach rosną ( średnio ponad 60% firm poszukuje już robotników do pracy ), ale firmom udało się zachować racjonalny stosunek kosztów pracy do panujących cen jednostkowych na rynku usług. Rok temu firmy przy względnie niskich cenach usług próbowały wyprzedzająco podnosić wynagrodzenia za prace w celu zwiększenia zatrudnienia i licząc na ugruntowany wzrost inwestycji z nowej perspektywy UE, tak się jednak nie stało i w drugiej połowie roku skończyło się to dla wielu krachem finansowym. Owszem w tym roku kwietniu proponowane płace rosły, ale poziom cen usług jest odpowiednio wyższy. Na pytanie czy w końcu firmy budowlane idą już w kierunku poprawy swojej kondycji odpowiadamy, że tak. Są wyższe marże w firmach, a kwiecień przyniósł dalszy średni przyrost nowych inwestycji. Jak widać na wykresie nasza krzywa trendu analizowana od wielu lat wskazuje na prawdopodobne wystąpienie szczytu ofert budowlanych w tym roku na miesiąc czerwiec i sierpień. W czerwcu szczyt zamówień powinny osiągnąć głównie firmy wykończeniowe, a w sierpniu stawiamy na firmy wznoszące budynki i ociepleniwo-elewacyjne. Od początku roku bardzo dobrze radzi sobie handel budowlany. Liczba klientów w sieciach budowlanych w kwietniu była największa od czterech lat. Największą barierą utrudniającą firmo działalność był brak ludzi do pracy i zatory płatnicze ( te drugie występują w naszych ankietach częściej niż rok temu ). Firmy skarżą się, że "wyrabiają" znaczne kwoty za usługi głównie podwykonawcze, a zlecający nie dotrzymują terminów płatności. Skala opóźnień jest wciąż wysoka. Dopiero na kolejnych pozycjach utrudnieniem stają się zbyt wysokie podatki i konkurencja między firmami. Nie było w kwietniu narzekań w odróżnieniu od zeszłego roku na brak zleceń i czy na wysokie koszty pracy. Koszty pracy mimo, że były wyższe niż w ubiegłym roku o tej porze to zostały zrekompensowane podobnie wyższymi cenami usług. Wysokie marże występują zwłaszcza w robotach ziemnych, instalacjach wod-kan-gaz, ociepleniach elewacyjnych, pracach dekarskich i ogrodzeniowych...

To głównie wykończenia wnętrz, ocieplenia i elewacje oraz tynki
maszynowe " windowały' budownictwo w górę zajmując aż 38% rynku w
kwietniu. Takiego szczęścia nie miały już usługi murarskie i firmy
budujące domy prywatne. W tym roku wysoki popyt na wznoszenie budynków
zakończył się już w marcu, a kwiecień przyniósł spory spadek zamówień.
Poza znacznym popytem na branże wymienione na początku przybywało
również zamówień w kwietniu na usługi ogrodnicze, stolarkę budowlaną,
usługi brukarskie, bramy i ogrodzenia i instalacje wod-kan-gaz. To
wzrost popytu w tych branżach przyczynił się znacząco do wzrostu
koniunktury w kwietniu. Wg naszych analityków w maju trend zamówieniowy
na usługi wykończeniowe domów i mieszkań ( w szerokim zakresie:
wykończenia ścian i podłóg, tynki wewnętrzne, instalacje i stolarkę
budowlaną ) powinien się utrzymać. Natomiast będzie rosło
zapotrzebowanie na ocieplenia i elewacje by jesienią znaleźć się w
kulminacyjnym punkcie ( ocieplenia stanów surowych budowanych w zeszłym
roku ). Branża murarska ruszy po wyjściu z ziemi dużych inwestycji (
przy sprzyjających wiatrach w sierpniu ). Rynek budowy domów prywatnych w
tym roku raczej będzie słabszy. Koszty budowy są już wysokie, a obrót
działkami już jest utrudniony...

Nie we wszystkich regionach Polski widoczny był kwietniu wzrost
koniunktury. Wysoka koniunktura na usługi budowlane wystąpiła głównie w
województwach mazowieckim, małopolskim i w mniejszym stopniu śląskim. W
województwach dolnośląskim, wielkopolskim popyt nie zmienił się, a w
zachodniopomorskim nawet spadł. Poprawiła się ilość inwestycji w
dotychczas słabych województwach: podlaskim, świętokrzyskim czy
lubelskim. Najsłabszy rynek usług budowlanych zanotowaliśmy w
województwach lubuskim i opolskim. Przez cały kwiecień występowała duża
dysproporcja inwestycji między najsilniejszymi pod tym względem
regionami ( Mazowsze i Małopolska ) a resztą kraju...

Handel budowlany w kwietniu przyciągnął do sieci budowlanych w Polsce
najwięcej klientów od początku roku i najwięcej od czterech lat. Bez
wyjątku we wszystkich ankietowanych przez nas miastach. Spory wzrost
frekwencji sieci zawdzięczały w tym miesiącu działom ogrodowym: ok 30%
klientów, ale także działom instalacyjno-sanitarnym i płytek i
wykładzin. Spadła za to nieznacznie frekwencja w działach elektrycznym,
narzędziowym i farb i lakierów. Nie mniej we wszystkich marketach było
tłoczno, a w niektórych miastach brakowało miejsca na parkingach. Zakupy
przekładały się na wzrost zainteresowania usługami głównie
wykończeniowymi. W tygodniu przed Majówką handel już nie był tak aktywny
i liczba klientów spadała. W maju zainteresowanie klientów materiałami budowlanymi i ogrodowymi
powinno utrzymywać się na obecnym poziomie. Jedynie pogoda może
odstraszyć klientów kierujących się po zakupy ogrodowe. Takie lata już
bywały, a na razie wiosenna aura przychodzi z trudem do Polski...


Materiały budowlane