Rok 2015 to widoczna żeby nie powiedzieć zdecydowana poprawa rynku pracy. Między marcem, a grudniem ponad połowa firm zgłaszała zapotrzebowanie na pracowników, a w branżach murarskiej, zbrojarskiej i ciesielskiej blisko 70%. Takiego "raju" w stosunku do innych gałęzi gospodarki przyszli budowlańcy raczej się nie spodziewali. W ślad za zapotrzebowaniem na ludzi do pracy "szła" poprawa wynagrodzeń w stosunku do ub.r. Proponowane wynagrodzenia wzrosły średnio o ok 9% r/r to dużo więcej niż jednostkowe ceny usług w budownictwie ( ok 4% r/r ). Trzeba jednak sobie uświadomić, że praca fizyczna jest ciężka, nierzadko niebezpieczna, a przede wszystkim sezonowa. A więc wynagrodzenia biorąc pod uwagę te czynniki wciąż nie są dość atrakcyjne ( może poza branżą instalacyjną, ale o tym za chwilę ). Za naszą zachodnią czy północną granicą jest dużo lepiej, ale już nie tak atrakcyjnie. Zachodni rynek pracy fizycznej w budownictwie zalewany przybyszami ze wschodu i południa Europy stał się bardzo fałszywy ( zwłaszcza niemiecki ) wyspecjalizowany w firmy organizujące często darmową pracę imigrantów zarobkowych. Nie wdając się w szczegóły wielu pracowników dostrzega już wady tamtego rynku i chociaż nasz rodzimy również kuleje to jest łatwiej dochodzić swoich należności.



Najwyższe proponowane przez firmy płace 2015 r. występowały w branży instalacyjnej wod-kan-gaz, tutaj od lat są wysokie płace z uwagi na ponad przeciętną dochodowość firm. Marże w branży nierzadko sięgają 40%, a konkurencja nie jest zbyt wysoka w porównaniu z innymi branżami. Firmy jednak narzekają na brak specjalistów, a kandydaci na instalatorów w większości nadają się głównie na pomocników. Najniższe proponowane płace w omawianych tu grupach zawodowych występowały w branży stolarki budowlanej ( branża w tym roku nie radziła sobie za dobrze ). Największy wzrost płac wystąpił we wspomnianych branżach: murarskiej, zbrojarsko-ciesielskiej i... wykończeniowej malarsko-szpachlarskiej. Tutaj zapotrzebowanie na usługi w pierwszej połowie roku przekraczało możliwości osobowe firm. Płace w 2015 roku był bardzo zróżnicowane regionalnie. W województwach mazowieckim, małopolskim, wielkopolskim, śląskim, dolnośląskim, pomorskim i zachodniopomorskim były znacznie wyższe niż w województwach podkarpackim, świętokrzyskim, opolskim czy lubuskim. Różnice sięgały nawet 35% na korzyść pierwszych z wymienionych. Coraz częściej w ofertach pracy pojawiał się tzw socjal: darmowe obiady czy zakwaterowanie dla pracowników fizycznych. Rynek pracy w budownictwie opiera się jednak nadal na umowach zlecenie, a na prywatnych inwestycjach bywa nierejestrowany. To rodzi brak dyscypliny pracowniczej, wybiórcze dni pracy na budowach, a duża ilość ofert pracy jeszcze wyolbrzymia ten problem. Poniżej  wyliczone średnie płace w 2015 roku w analizowanych przez nas zawodach: