
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2015-12-27
Budownictwo w grudniu cechowały: wysoki popyt na usługi jak na tą porę roku, najwyższa dochodowość w roku, duże różnice poziomu inwestycji między województwami oraz wysokie zapotrzebowanie na pracowników budowlanych. Największą barierą w prowadzeniu działalności w tym miesiącu były niewystarczająca ilość zleceń i niskie ceny usług pomimo wzrostu marż w firmach. Ilość inwestycji w województwie mazowieckim ( głównie rejon Warszawy) "biło na głowę" pozostałe województwa, a tylko województwo dolnośląskie mogło w niektórym zakresie doganiać lidera. Niski popyt panował w województwach: opolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, lubuskim, lubelskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim i łódzkim ( mniej niż 30% inwestycji w kraju ). W pozostałych regionach popyt był już więcej niż zadowalający. Więcej niż w ubiegłym roku w grudniu było inwestycji murarskich i prywatnych związanych z budową domów. Nie najgorzej było również w branży wykończeniowej ( tutaj dominował region Mazowsza i Dolnego Śląska ). Pod koniec miesiąca słabe notowania miała już branża brukarska, robót ziemnych i elewacyjna. Handel materiałami budowlanymi w grudniu miał nieco mniej klientów niż w ubiegłym roku, ale działy stricte budowlane przyciągały podobna ilość klientów. Utrzymująca się ciepła zima będzie stymulowała popyt na usługi na wyższym poziomie niż w latach ubiegłych. Dopiero nadejście zimy ( druga połowa stycznia ? ) może zmniejszyć ilość inwestycji zwłaszcza prywatnych. Firmy które mają prace, mogą narzekać jedynie na brak fachowców. Marże które stosują są obecnie najwyższe w tym roku, a to dzięki niższym wynagrodzeniom niż w poprzednich miesiącach , niskim kosztom narzędzi odnawialnych i najniższym w tym roku cenom paliw. Niestety wciąż deflacyjny trend cenowy nie omija również budownictwa. Ceny usług budowlanych są tylko nieznacznie wyższe niż rok temu. Koszty w firmach nie spadną do poziomu jaki mieliśmy rok temu. Głównie z powodu wyższej poprzeczki stawek dla pracowników. Mało prawdopodobne, aby średnie stawki dla nowych pracowników spadły poniżej 11zł/h pracy netto. W zeszłym roku średnie proponowane płace wynosiły 10 zł netto/h. Tak więc gdyby nawet spadał koszt obsługi firmy to czynnik ludzki będzie wciąż droższy niż rok temu. Jeżeli budownictwo, dźwignie się ze stagnacji jaką mamy od września, to przy obecnym braku ludzi do pracy koszty ich pozyskania wzrosną więcej niż znacznie. Pod tym względem czeka więc nas trudny rok...
Preferencje inwestorów już "skręcają" w kierunku wznoszenia budynków. Na koniec grudnia mają oni wyraźny trend do prac murarskich i budowy domów prywatnych. Sytuacja jest więc podobna jak rok temu. Znaczny spadek popytu mamy w branży ociepleniowej, robót ziemnych oraz brukarskich. W grudniu niski popyt na usługi występował również w branży: stolarki budowlanej, ogrodniczej, posadzkarskiej, ogrodzeniowej i elektrycznej. Styczeń przy tak ciepłej zimie powinien spowodować wzrost zapotrzebowania na usługi robót ziemnych oraz dalszy przyrost zleceń na prace murarskie i budowy domów prywatnych. Wg naszych analityków tylko pogorszenie pogody mogłoby zmienić obecne preferencje inwestorów. Oczekiwania branży budowlanej są bardzo wysokie, wszyscy spodziewają się wreszcie przełomu w budownictwie związanego z nową perspektywą unijnych inwestycji. Na razie jednak mamy tylko opóźnienia związane z alokacją środków, ale także z firmowaniem nowych projektów...
Spadek popytu na usługi przed świętami dotknął niemal wszystkie
województwa. Jednak największy rynek zdołało utrzymać województwo
mazowieckie ( 21% inwestycji ), znacznie słabła aktywność inwestorów na
Dolnym Śląsku ( ok 15,5% inwestycji ) oraz w Wielkopolsce ( 10%
inwestycji ). Rynek poprawiał się przed świętami tylko w regionie
Małopolski ( 12,8% inwestycji ) oraz na Zachodnim Pomorzu (5,5%
inwestycji ). W pozostałych regionach nie było większych zmian, przy
czym wystarczy spojrzeć na nasz grafik jak słabe inwestycyjnie są
niektóre regiony Polski. Rynek budowlany ruszy jednak w tych regionach
nie wcześniej jak w lutym i to przy sprzyjającej pogodzie
Handel materiałami budowlanymi w grudniu był już nieco słabszy niż w ubiegłym roku i zdecydowanie słabszy niż jeszcze w listopadzie. W grudniu dominowało zainteresowanie klientów działami ogrodowymi, elektrycznymi i narzędziowymi, a więc typowo w miesiącu Świąt Bożego Narodzenia. W działach typowo budowlanych liczba klientów była podobna jak rok temu. W styczniu spodziewamy się dalszego spadku frekwencji klientów, rynek zachowuje się tak co roku, jeszcze gorzej będzie zapewne w lutym. W grudniu najmniej interesowały klientów z omawianych tu działów: dział farb i lakierów, słabą frekwencje miał też dział budowlany. Najwięcej klientów w grudniu odwiedziło dział elektryczny, ogrodowy ( choinki i ozdoby świąteczne ) oraz narzędziowy ( prezenty ). Powoli klienci będą wracać do działów typowo budowlanych...
Budownictwo w grudniu cechowały: wysoki popyt na usługi jak na tą porę roku, najwyższa dochodowość w roku, duże różnice poziomu inwestycji między województwami oraz wysokie zapotrzebowanie na pracowników budowlanych. Największą barierą w prowadzeniu działalności w tym miesiącu były niewystarczająca ilość zleceń i niskie ceny usług pomimo wzrostu marż w firmach. Ilość inwestycji w województwie mazowieckim ( głównie rejon Warszawy) "biło na głowę" pozostałe województwa, a tylko województwo dolnośląskie mogło w niektórym zakresie doganiać lidera. Niski popyt panował w województwach: opolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, lubuskim, lubelskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim i łódzkim ( mniej niż 30% inwestycji w kraju ). W pozostałych regionach popyt był już więcej niż zadowalający. Więcej niż w ubiegłym roku w grudniu było inwestycji murarskich i prywatnych związanych z budową domów. Nie najgorzej było również w branży wykończeniowej ( tutaj dominował region Mazowsza i Dolnego Śląska ). Pod koniec miesiąca słabe notowania miała już branża brukarska, robót ziemnych i elewacyjna. Handel materiałami budowlanymi w grudniu miał nieco mniej klientów niż w ubiegłym roku, ale działy stricte budowlane przyciągały podobna ilość klientów. Utrzymująca się ciepła zima będzie stymulowała popyt na usługi na wyższym poziomie niż w latach ubiegłych. Dopiero nadejście zimy ( druga połowa stycznia ? ) może zmniejszyć ilość inwestycji zwłaszcza prywatnych. Firmy które mają prace, mogą narzekać jedynie na brak fachowców. Marże które stosują są obecnie najwyższe w tym roku, a to dzięki niższym wynagrodzeniom niż w poprzednich miesiącach , niskim kosztom narzędzi odnawialnych i najniższym w tym roku cenom paliw. Niestety wciąż deflacyjny trend cenowy nie omija również budownictwa. Ceny usług budowlanych są tylko nieznacznie wyższe niż rok temu. Koszty w firmach nie spadną do poziomu jaki mieliśmy rok temu. Głównie z powodu wyższej poprzeczki stawek dla pracowników. Mało prawdopodobne, aby średnie stawki dla nowych pracowników spadły poniżej 11zł/h pracy netto. W zeszłym roku średnie proponowane płace wynosiły 10 zł netto/h. Tak więc gdyby nawet spadał koszt obsługi firmy to czynnik ludzki będzie wciąż droższy niż rok temu. Jeżeli budownictwo, dźwignie się ze stagnacji jaką mamy od września, to przy obecnym braku ludzi do pracy koszty ich pozyskania wzrosną więcej niż znacznie. Pod tym względem czeka więc nas trudny rok...
Preferencje inwestorów już "skręcają" w kierunku wznoszenia budynków. Na koniec grudnia mają oni wyraźny trend do prac murarskich i budowy domów prywatnych. Sytuacja jest więc podobna jak rok temu. Znaczny spadek popytu mamy w branży ociepleniowej, robót ziemnych oraz brukarskich. W grudniu niski popyt na usługi występował również w branży: stolarki budowlanej, ogrodniczej, posadzkarskiej, ogrodzeniowej i elektrycznej. Styczeń przy tak ciepłej zimie powinien spowodować wzrost zapotrzebowania na usługi robót ziemnych oraz dalszy przyrost zleceń na prace murarskie i budowy domów prywatnych. Wg naszych analityków tylko pogorszenie pogody mogłoby zmienić obecne preferencje inwestorów. Oczekiwania branży budowlanej są bardzo wysokie, wszyscy spodziewają się wreszcie przełomu w budownictwie związanego z nową perspektywą unijnych inwestycji. Na razie jednak mamy tylko opóźnienia związane z alokacją środków, ale także z firmowaniem nowych projektów...

Handel materiałami budowlanymi w grudniu był już nieco słabszy niż w ubiegłym roku i zdecydowanie słabszy niż jeszcze w listopadzie. W grudniu dominowało zainteresowanie klientów działami ogrodowymi, elektrycznymi i narzędziowymi, a więc typowo w miesiącu Świąt Bożego Narodzenia. W działach typowo budowlanych liczba klientów była podobna jak rok temu. W styczniu spodziewamy się dalszego spadku frekwencji klientów, rynek zachowuje się tak co roku, jeszcze gorzej będzie zapewne w lutym. W grudniu najmniej interesowały klientów z omawianych tu działów: dział farb i lakierów, słabą frekwencje miał też dział budowlany. Najwięcej klientów w grudniu odwiedziło dział elektryczny, ogrodowy ( choinki i ozdoby świąteczne ) oraz narzędziowy ( prezenty ). Powoli klienci będą wracać do działów typowo budowlanych...
2015-12-20
Koniec ostatniego roboczego tygodnia przed świętami wskazuje na wyższą niż w ubiegłych latach koniunkturę w grudniu. Ciepła zima sprawia, że niemal wszystkie inwestycje budowlane można prowadzić na bieżąco. Dominuje oczywiście branża wykończeniowa ( do 19 grudnia niemal 20% rynku inwestycji ), ale w branży murarskiej i budowy domów inwestycji jest więcej niż w ubiegłych latach. Niestety budownictwo od września ma niski wskaźnik inwestycji głównie z powodu braku alokacji środków UE z nowej perspektywy. O wysokim popycie na usługi w pierwszym półroczu decydował głównie rynek prywatny, a ten zachowuje się zgodnie z polską normą ( większość budów i remontów odbywa się od wiosny do końca lata ). Dlatego w drugim półroczu spadły ceny usług w większości branż, a płace robotników budowlanych wracają do ubiegłorocznego poziomu. Brak wykwalifikowanych pracowników budowlanych odczuwalny przez cały obecny rok nie przeszkadza firmom płacić coraz mniej pod koniec roku. Rezultatem jest wyższa niż w ubiegłych latach rentowność firm na co złożyły się również niskie ceny paliw i narzędzi odnawialnych w grudniu. Stan wysokiej rentowności usług budowlanych, średnio ok 33% marż netto jednak nie potrwa długo. O ile płace raczej ustabilizują się do końca roku to ceny usług będą spadać. Po Nowym Roku wzrośnie konkurencja, a firmy które kończyły rozpoczęte wcześniej prace znajdą się bez nowych zleceń. To stan bessy, który co roku budownictwo usługowe przeżywa od stycznia do końca lutego. Tylko wczesna wiosna może odwrócić sytuację. Nasi analitycy spodziewają się w końcu alokacji środków na nowe inwestycje publiczne i rzeczywistego przełomu w 2016 roku na rynku budowlanym. Życzymy tego wszystkim firmom przed nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia...
Zbliżające się za kilka dni Święta nie zniechęcają klientów w branżach wykończeniowej, murarskiej czy budowy domów prywatnych. Podobny wzrost popytu zaobserwowaliśmy w branży posadzkarskiej i instalacyjnej wod-kan gaz. Spada natomiast zapotrzebowanie na wykonawstwo niemal we wszystkich pozostałych branżach ( najmocniej w branży dekarskiej, ociepleniowej, tynkarskiej, robót ziemnych i stolarce budowlanej ). Przed nami okres świąteczny niemal do 7 stycznia ( z krótkimi przerwami na pracę ). To znacznie zmniejszy popyt na usługi budowlane, ale podobną sytuacje firmy budowlane mają co roku. Teraz istotne jest czy budownictwo "zapali" tak jak w tym roku szybciej niż zwykle. W obecnym roku już luty cechował znaczny wzrost inwestycji prywatnych i należał do najlepszych od 3 lat. Prognozowana ciepła zima i wreszcie wzrost inwestycji publicznych może powtórzyć dobry start usług budowlanych w 2016 roku...
Najlepszym regionem dla usług budowlanych w grudniu pozostaje województwo mazowieckie ( ponad 21% rynku inwestycji ). Znacznie słabiej niż w poprzednich miesiącach jest w województwie małopolskim, które miało rynek dotychczas zbliżony do Mazowsza. Gorzej również jest w województwie wielkopolskim i zachodniopomorskim. Mocno usiadł rynek inwestorów w województwach podkarpackim, świętokrzyskim, opolskim, lubuskim, ale także w województwach warmińsko-mazurskim, podlaskim i lubelskim. Nie pomaga dobra do prac budowlanych pogoda. W wymienionych regionach grudzień jest słabszy niż w ubiegłym roku. Wszyscy czekamy więc na alokacje środków z nowej perspektywy UE, oby odwlekanie nie spowodowało wątpliwości co do przyznanych Polsce środków. Ostatnie zawirowania polityczne z pewnością nie pomagają nastrojom w polskiej gospodarce
Handel budowlany chociaż słabszy niż przez ostatnie 7 miesięcy to reprezentuje podobną podaż klientów jak rok temu. Klienci odwiedzają głównie działy ogrodowe ( choinki i ozdoby świąteczne ), elektro-narzędzia ( prezenty) oraz elektryczno-oświetleniowe. Taki podział nie zmienia się od dwóch tygodni. 32% odwiedzających sieci budowlane to działy budowlane i instalacyjne. Przed nami okres Świąt i Nowego roku, spodziewamy się więc dalszego spadku ruchu handlowego. Przy sprzyjającej pogodzie większy przyrost klientów nastąpi dopiero w marcu. Do 19 grudnia najwięcej klientów odwiedziło sieci budowlane w dziale ogrodowym. Najmniej w grudniu zanotowaliśmy klientów w działach farb i lakierów ( zaledwie 5% odwiedzających ). Po nowym roku preferencje klientów ulegną zmianie o czym będziemy państwa informować. Należy si e jednak spodziewać dalszego spadku frekwencji

2015-12-13
Za nami raczej ostatni tydzień w którym aktywność inwestorów na rynku budowlanym kończyła się realizacją zleceń przed świętami. Z naszej analizy wynika jasno, że zbliżające się święta zamykają rynek dla większości branż budowlanych, ale w branżach wykończeniowej, murarskiej i budowy domów wciąż on jest aktywny. Porównując zainteresowanie inwestorów zwłaszcza tymi ostatnimi branżami w stosunku do grudnia ubiegłego roku można domniemywać, że fala ofert na budowę nowych domów prywatnych w styczniu znów będzie bardzo wysoka. Patrząc obecnie na spadek popytu w handlu budowlanym i ukierunkowaniem go na dział elektryczny i ogrodowy ( choinki i ozdoby ) to za kilka dni rynek wykończeniowy skurczy się już dość znacznie. To normalne zachowanie inwestorów nie odbiegające pod tym względem od zeszłego roku. Święta wyciszają aktywność gospodarczą w ogóle nie tylko budowlaną za to handel komercyjny "walczy" do Wigilii. Coraz wyższa rentowność firm budowlanych to wynik znacznego spadku proponowanych płac w budownictwie i utrzymujących się wyższych cen w budownictwie usługowym. Sądzimy jednak, że styczeń 2016 pogorszy tak wysoką opłacalność prac budowlanych głównie z powodu przewidywanego spadku cen usług. Wg naszych analityków obecne marże są jak najbardziej optymalne do prowadzenia działalności w budownictwie usługowym. Marże netto, które obserwowaliśmy jeszcze w lipcu na poziomie 25% nie wzmacniały kapitałowo firm, chociaż były już wyższe niż w 2014 roku. Koszty działalności w przeliczeniu na 1 godzinę pracy pracownika w firmach wciąż są wyższe niż w zeszłym roku i chociaż spadają to nijak nie mogą " zejść" poniżej 20 zł netto. To wynik wyższych kosztów pracy w budownictwie w 2015 roku. Koszty te rosną porównując ostatnie dwa lata szybciej niż przewidywały to firmy. W szczycie sezonu bardzo wysokie zapotrzebowanie na pracowników wywołało w tym roku proponowane pensje dla kandydatów na murarzy, zbrojarzy czy ociepleniowców jak z okresu boom-u budowlanego. Obecnie rynek pracy pogorszył się, ale nie na tyle żeby mówić o normalizacji płacowej pracodawca-pracownik. Blisko połowa firm budowlanych nadal poszukuje ludzi do pracy, a to dużo wyższy wskaźnik niż w ubiegłym roku...
Na rynku coraz większy udział ma branża budująca domy prywatne i murarska, ale branża wykończeniowa nie jest pod tym względem gorsza. Jeżeli chodzi o ocieplenia i elewacje to rynek na tego typu prace ze względów pogodowych jest już słabszy niż jeszcze w listopadzie, ale wciąż w czołówce najbardziej poszukiwanych branż na rynku. Pozostałe branże mają już mniej szczęścia ich rynek stoi w miejscu lub tak jak w branżach terenowych się kurczy. Za chwilę spadek popytu niestety dotknie cały rynek usług budowlanych i na okres świąt zarówno inwestorzy jak i firmy odpoczną od siebie...
Tylko województwa mazowieckie, dolnośląskie, łódzkim i wielkopolskie zwiększało swój udział w rynku inwestycji w grudniu. Spory spadek popytu na usługi nasi analitycy zanotowali w województwach lubelskim, opolskim, małopolskim, świętokrzyskim i śląskim. Rynek inwestycji Mazowsza, a szczególnie okręgu Warszawy to blisko 20% wszystkich nowych inwestycji w kraju. W województwach opolskim, świętokrzyskim, podkarpackim i lubuskim to tylko 6% zarejestrowanych przez nas nowych inwestycji. Pogłębiły się więc różnice w potencjałach w stosunku do listopada. Niestety do końca roku może się to już nie zmienić...

Handel budowlany już ostro skręcał w kierunku ogrodowym ( choinki i ozdoby świąteczne ), elektro-narzędzi ( prezenty) oraz elektryczno-oświetleniowym. To znak końca zakupów budowlanych na rzecz wystroju świątecznego. Wysoki jak na tą porę udział odwiedzających sieci budowlane klientów miały płytki i wykładziny, a to z racji zastosowanych promocji. Być może przełoży się to na usługi wykończeniowe już po nowym roku czego wszystkim firmom usługowym życzymy. Najwięcej klientów odwiedziło jak dotychczas w tym miesiącu dział ogrodowy oraz elektryczny i narzędziowy. Najmniej klientów zanotowaliśmy w działach: budowlanym oraz farb i lakierów. Do Świąt Bożego Narodzenia taka tendencja w handlu budowlanym będzie kontynuowana...
2015-12-06
Pierwsze dni grudnia to spory spadek inwestycji niemal we wszystkich branżach, dopiero pod koniec tygodnia rynek zaczął się ponownie poprawiać. Grudzień to zazwyczaj okres w którym budownictwo wchodzi w zimowy sen, pamiętamy jednak lata gdzie przynajmniej branża wykończeniowa jeszcze miała wysokie notowania na rynku. W tej chwili poziom inwestycji raczej zmierza do wartości sprzed roku, podobnie dzieje się z cenami usług oraz wartością pracy fizycznej. Jeżeli na koniec roku budownictwo ( jako całość ) zarejestruje lepsze wyniki to będą one niewielkiego znaczenia. Od września trwa spory spadek inwestycji w całej Polsce co skutecznie zniszczyło "marsz" budownictwa w górę w pierwszej połowie roku. Pierwszy tydzień grudnia to spadek inwestycji wykończeniowych i terenowych, ale niewielki wzrost w branżach ciężkiego budownictwa. Od dwóch tygodni widzimy wzrost inwestycji prywatnych w domy jednorodzinne i wciąż wysokie ( jak na grudzień ) zapotrzebowanie na firmy murarskie i dekarskie. Z wysokiej lokaty na rynku spadły za to prace ociepleniowe i elewacyjne. Z uwagi na porę roku inwestorzy boja się już rozpoczynać tego typu prace. Sadzimy jednak, że branża ociepleniowa przy sprzyjającej pogodzie wciąż będzie wyraźnie widoczna na rynku. Firmy, które uważnie śledzą wiadomości z rynku budowlanego zdawały sobie sprawę, że przesuwająca się alokacja środków unijnej z nowej perspektywy spowoduje spadek nowych inwestycji w drugiej połowie roku. W samorządach pieniądze są już praktycznie gotowe do inwestowania w nowe przedsięwzięcia publiczne, a za chwilę pojawią się również na szczeblu krajowym. Rok 2016 będzie więc spiętrzeniem inwestycji publicznych i miejmy nadzieje ( sądząc po poprawiającym się zainteresowaniu inwestorów budową domów ) inwestycji prywatnych. Punkt wyjściowy dla inwestycji przyszłorocznych już jest, firmy poprawiły marże w stosunku do ubiegłego roku: normalizując płace robotników, a sprzyja im także niski koszt paliw. Jedynym czynnikiem, który będzie szkodził budownictwu usługowemu będzie wzrost cen materiałów budowlanych i narzędzi odnawialnych i w szczytowym okresie brak wykwalifikowanych pracowników. Obecnie sytuacja na rynku pracy przesuwa się na korzyść firm ( zapotrzebowanie na pracowników spada), ale kiedy ruszą nowe inwestycje problem powróci ze zdwojoną siłą. Przewidujemy, że koszty pracy w szczycie sezony będą jeszcze wyższe niż były w tym roku. Koszty działalności w przeliczeniu na 1 godzinę pracy pracowników w firmach spadają już wolniej niż w listopadzie. W grudniu można oczekiwać stabilizacji, płace dla nowych pracowników niżej już nie spadną ze względu na opłacalność pracy ze strony kandydatów. Średnia płaca na poziomie 12 zł netto/h daje nieco ponad 2000 zł miesięcznie i taka pozostanie...
Na początku grudnia zwiększyły swój udział w rynku branże budowlane, szczególnie murarska i budująca domy prywatne. Natomiast niemal wszystkie branże zanotowały spadek inwestycji. najmocniej klientów traciła branża wykończeniowa, ogrodnicza i ogrodzeniowa. Przy tak ciepłej zimie nie widać migracji branżowej (podobnie jak rok temu ) co powstrzymuje spadek cen usług, ale jak widać nie ma już nowych inwestycji. Blisko 2/3 inwestycji prywatnych w budowy domów dotyczy już przyszłego roku. Dość wysokie zapotrzebowanie występuje jeszcze w branży stolarki budowlanej, elektrycznej i instalacyjnej wod-kan gaz, pod tym względem branże te mają większy udział w rynku niż w szczycie sezonu. Do końca roku wg naszych analityków lepiej będą radziły sobie na rynku właśnie branże instalacyjne i murarska...

W grudzień wchodzimy sporym spadkiem inwestycji w województwie mazowieckim i wielkopolskim oraz wzrostem inwestycji na Śląsku, Pomorzu i Dolnym Śląsku. W pozostałych województwach zauważamy spadek inwestycji , ale w mniejszym stopniu niż w Wielkopolsce i na Mazowszu. Najsłabszy rynek inwestycyjny występuje podobnie jak w listopadzie na Podkarpaciu oraz w województwach: łódzkim, opolskim i lubuskim. Nie wymienione tu województwa czy regiony w większości nie mają więcej niż 3% udział w rynku ( każdy z osobna ). Wyjątkiem jest województwo zachodniopomorskie ok 6% rynku inwestycji.
Handel budowlany wciąż dość aktywny jak na grudzień powoli traci klientów, chociaż ostatnie wyprzedaże niektórych sieci spowodowały "ruch" klientów zwłaszcza w działach płytek i wykładzin oraz narzędziowym. Patrząc jednak na działy farb i lakierów czy budowlany to handel jest już schyłkowy. Sieci budowlane czy teraz bardziej dom i ogród skupiają się już na działach elektrycznym i choinkowo-ozdobnym ( dawniej ogród ). Spodziewamy się wiec spadku popytu w całym budownictwie zwłaszcza wykończeniowym. Największa frekwencja klientów na początku grudnia dotyczyła działów płytek i wykładzin ( wyprzedaże ) i działu ogród ( choinki i ozdoby ). Najmniej klientów w ostatnim tygodniu odwiedzało działy: budowlany i farb i lakierów. najbliższe tygodnie będą przechylać szale sprzedaży w kierunku działów elektrycznego i właśnie ozdób choinkowych...
Koniec ostatniego roboczego tygodnia przed świętami wskazuje na wyższą niż w ubiegłych latach koniunkturę w grudniu. Ciepła zima sprawia, że niemal wszystkie inwestycje budowlane można prowadzić na bieżąco. Dominuje oczywiście branża wykończeniowa ( do 19 grudnia niemal 20% rynku inwestycji ), ale w branży murarskiej i budowy domów inwestycji jest więcej niż w ubiegłych latach. Niestety budownictwo od września ma niski wskaźnik inwestycji głównie z powodu braku alokacji środków UE z nowej perspektywy. O wysokim popycie na usługi w pierwszym półroczu decydował głównie rynek prywatny, a ten zachowuje się zgodnie z polską normą ( większość budów i remontów odbywa się od wiosny do końca lata ). Dlatego w drugim półroczu spadły ceny usług w większości branż, a płace robotników budowlanych wracają do ubiegłorocznego poziomu. Brak wykwalifikowanych pracowników budowlanych odczuwalny przez cały obecny rok nie przeszkadza firmom płacić coraz mniej pod koniec roku. Rezultatem jest wyższa niż w ubiegłych latach rentowność firm na co złożyły się również niskie ceny paliw i narzędzi odnawialnych w grudniu. Stan wysokiej rentowności usług budowlanych, średnio ok 33% marż netto jednak nie potrwa długo. O ile płace raczej ustabilizują się do końca roku to ceny usług będą spadać. Po Nowym Roku wzrośnie konkurencja, a firmy które kończyły rozpoczęte wcześniej prace znajdą się bez nowych zleceń. To stan bessy, który co roku budownictwo usługowe przeżywa od stycznia do końca lutego. Tylko wczesna wiosna może odwrócić sytuację. Nasi analitycy spodziewają się w końcu alokacji środków na nowe inwestycje publiczne i rzeczywistego przełomu w 2016 roku na rynku budowlanym. Życzymy tego wszystkim firmom przed nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia...
Zbliżające się za kilka dni Święta nie zniechęcają klientów w branżach wykończeniowej, murarskiej czy budowy domów prywatnych. Podobny wzrost popytu zaobserwowaliśmy w branży posadzkarskiej i instalacyjnej wod-kan gaz. Spada natomiast zapotrzebowanie na wykonawstwo niemal we wszystkich pozostałych branżach ( najmocniej w branży dekarskiej, ociepleniowej, tynkarskiej, robót ziemnych i stolarce budowlanej ). Przed nami okres świąteczny niemal do 7 stycznia ( z krótkimi przerwami na pracę ). To znacznie zmniejszy popyt na usługi budowlane, ale podobną sytuacje firmy budowlane mają co roku. Teraz istotne jest czy budownictwo "zapali" tak jak w tym roku szybciej niż zwykle. W obecnym roku już luty cechował znaczny wzrost inwestycji prywatnych i należał do najlepszych od 3 lat. Prognozowana ciepła zima i wreszcie wzrost inwestycji publicznych może powtórzyć dobry start usług budowlanych w 2016 roku...
Najlepszym regionem dla usług budowlanych w grudniu pozostaje województwo mazowieckie ( ponad 21% rynku inwestycji ). Znacznie słabiej niż w poprzednich miesiącach jest w województwie małopolskim, które miało rynek dotychczas zbliżony do Mazowsza. Gorzej również jest w województwie wielkopolskim i zachodniopomorskim. Mocno usiadł rynek inwestorów w województwach podkarpackim, świętokrzyskim, opolskim, lubuskim, ale także w województwach warmińsko-mazurskim, podlaskim i lubelskim. Nie pomaga dobra do prac budowlanych pogoda. W wymienionych regionach grudzień jest słabszy niż w ubiegłym roku. Wszyscy czekamy więc na alokacje środków z nowej perspektywy UE, oby odwlekanie nie spowodowało wątpliwości co do przyznanych Polsce środków. Ostatnie zawirowania polityczne z pewnością nie pomagają nastrojom w polskiej gospodarce
Handel budowlany chociaż słabszy niż przez ostatnie 7 miesięcy to reprezentuje podobną podaż klientów jak rok temu. Klienci odwiedzają głównie działy ogrodowe ( choinki i ozdoby świąteczne ), elektro-narzędzia ( prezenty) oraz elektryczno-oświetleniowe. Taki podział nie zmienia się od dwóch tygodni. 32% odwiedzających sieci budowlane to działy budowlane i instalacyjne. Przed nami okres Świąt i Nowego roku, spodziewamy się więc dalszego spadku ruchu handlowego. Przy sprzyjającej pogodzie większy przyrost klientów nastąpi dopiero w marcu. Do 19 grudnia najwięcej klientów odwiedziło sieci budowlane w dziale ogrodowym. Najmniej w grudniu zanotowaliśmy klientów w działach farb i lakierów ( zaledwie 5% odwiedzających ). Po nowym roku preferencje klientów ulegną zmianie o czym będziemy państwa informować. Należy si e jednak spodziewać dalszego spadku frekwencji

2015-12-13
Za nami raczej ostatni tydzień w którym aktywność inwestorów na rynku budowlanym kończyła się realizacją zleceń przed świętami. Z naszej analizy wynika jasno, że zbliżające się święta zamykają rynek dla większości branż budowlanych, ale w branżach wykończeniowej, murarskiej i budowy domów wciąż on jest aktywny. Porównując zainteresowanie inwestorów zwłaszcza tymi ostatnimi branżami w stosunku do grudnia ubiegłego roku można domniemywać, że fala ofert na budowę nowych domów prywatnych w styczniu znów będzie bardzo wysoka. Patrząc obecnie na spadek popytu w handlu budowlanym i ukierunkowaniem go na dział elektryczny i ogrodowy ( choinki i ozdoby ) to za kilka dni rynek wykończeniowy skurczy się już dość znacznie. To normalne zachowanie inwestorów nie odbiegające pod tym względem od zeszłego roku. Święta wyciszają aktywność gospodarczą w ogóle nie tylko budowlaną za to handel komercyjny "walczy" do Wigilii. Coraz wyższa rentowność firm budowlanych to wynik znacznego spadku proponowanych płac w budownictwie i utrzymujących się wyższych cen w budownictwie usługowym. Sądzimy jednak, że styczeń 2016 pogorszy tak wysoką opłacalność prac budowlanych głównie z powodu przewidywanego spadku cen usług. Wg naszych analityków obecne marże są jak najbardziej optymalne do prowadzenia działalności w budownictwie usługowym. Marże netto, które obserwowaliśmy jeszcze w lipcu na poziomie 25% nie wzmacniały kapitałowo firm, chociaż były już wyższe niż w 2014 roku. Koszty działalności w przeliczeniu na 1 godzinę pracy pracownika w firmach wciąż są wyższe niż w zeszłym roku i chociaż spadają to nijak nie mogą " zejść" poniżej 20 zł netto. To wynik wyższych kosztów pracy w budownictwie w 2015 roku. Koszty te rosną porównując ostatnie dwa lata szybciej niż przewidywały to firmy. W szczycie sezonu bardzo wysokie zapotrzebowanie na pracowników wywołało w tym roku proponowane pensje dla kandydatów na murarzy, zbrojarzy czy ociepleniowców jak z okresu boom-u budowlanego. Obecnie rynek pracy pogorszył się, ale nie na tyle żeby mówić o normalizacji płacowej pracodawca-pracownik. Blisko połowa firm budowlanych nadal poszukuje ludzi do pracy, a to dużo wyższy wskaźnik niż w ubiegłym roku...
Na rynku coraz większy udział ma branża budująca domy prywatne i murarska, ale branża wykończeniowa nie jest pod tym względem gorsza. Jeżeli chodzi o ocieplenia i elewacje to rynek na tego typu prace ze względów pogodowych jest już słabszy niż jeszcze w listopadzie, ale wciąż w czołówce najbardziej poszukiwanych branż na rynku. Pozostałe branże mają już mniej szczęścia ich rynek stoi w miejscu lub tak jak w branżach terenowych się kurczy. Za chwilę spadek popytu niestety dotknie cały rynek usług budowlanych i na okres świąt zarówno inwestorzy jak i firmy odpoczną od siebie...
Tylko województwa mazowieckie, dolnośląskie, łódzkim i wielkopolskie zwiększało swój udział w rynku inwestycji w grudniu. Spory spadek popytu na usługi nasi analitycy zanotowali w województwach lubelskim, opolskim, małopolskim, świętokrzyskim i śląskim. Rynek inwestycji Mazowsza, a szczególnie okręgu Warszawy to blisko 20% wszystkich nowych inwestycji w kraju. W województwach opolskim, świętokrzyskim, podkarpackim i lubuskim to tylko 6% zarejestrowanych przez nas nowych inwestycji. Pogłębiły się więc różnice w potencjałach w stosunku do listopada. Niestety do końca roku może się to już nie zmienić...

Handel budowlany już ostro skręcał w kierunku ogrodowym ( choinki i ozdoby świąteczne ), elektro-narzędzi ( prezenty) oraz elektryczno-oświetleniowym. To znak końca zakupów budowlanych na rzecz wystroju świątecznego. Wysoki jak na tą porę udział odwiedzających sieci budowlane klientów miały płytki i wykładziny, a to z racji zastosowanych promocji. Być może przełoży się to na usługi wykończeniowe już po nowym roku czego wszystkim firmom usługowym życzymy. Najwięcej klientów odwiedziło jak dotychczas w tym miesiącu dział ogrodowy oraz elektryczny i narzędziowy. Najmniej klientów zanotowaliśmy w działach: budowlanym oraz farb i lakierów. Do Świąt Bożego Narodzenia taka tendencja w handlu budowlanym będzie kontynuowana...
2015-12-06
Pierwsze dni grudnia to spory spadek inwestycji niemal we wszystkich branżach, dopiero pod koniec tygodnia rynek zaczął się ponownie poprawiać. Grudzień to zazwyczaj okres w którym budownictwo wchodzi w zimowy sen, pamiętamy jednak lata gdzie przynajmniej branża wykończeniowa jeszcze miała wysokie notowania na rynku. W tej chwili poziom inwestycji raczej zmierza do wartości sprzed roku, podobnie dzieje się z cenami usług oraz wartością pracy fizycznej. Jeżeli na koniec roku budownictwo ( jako całość ) zarejestruje lepsze wyniki to będą one niewielkiego znaczenia. Od września trwa spory spadek inwestycji w całej Polsce co skutecznie zniszczyło "marsz" budownictwa w górę w pierwszej połowie roku. Pierwszy tydzień grudnia to spadek inwestycji wykończeniowych i terenowych, ale niewielki wzrost w branżach ciężkiego budownictwa. Od dwóch tygodni widzimy wzrost inwestycji prywatnych w domy jednorodzinne i wciąż wysokie ( jak na grudzień ) zapotrzebowanie na firmy murarskie i dekarskie. Z wysokiej lokaty na rynku spadły za to prace ociepleniowe i elewacyjne. Z uwagi na porę roku inwestorzy boja się już rozpoczynać tego typu prace. Sadzimy jednak, że branża ociepleniowa przy sprzyjającej pogodzie wciąż będzie wyraźnie widoczna na rynku. Firmy, które uważnie śledzą wiadomości z rynku budowlanego zdawały sobie sprawę, że przesuwająca się alokacja środków unijnej z nowej perspektywy spowoduje spadek nowych inwestycji w drugiej połowie roku. W samorządach pieniądze są już praktycznie gotowe do inwestowania w nowe przedsięwzięcia publiczne, a za chwilę pojawią się również na szczeblu krajowym. Rok 2016 będzie więc spiętrzeniem inwestycji publicznych i miejmy nadzieje ( sądząc po poprawiającym się zainteresowaniu inwestorów budową domów ) inwestycji prywatnych. Punkt wyjściowy dla inwestycji przyszłorocznych już jest, firmy poprawiły marże w stosunku do ubiegłego roku: normalizując płace robotników, a sprzyja im także niski koszt paliw. Jedynym czynnikiem, który będzie szkodził budownictwu usługowemu będzie wzrost cen materiałów budowlanych i narzędzi odnawialnych i w szczytowym okresie brak wykwalifikowanych pracowników. Obecnie sytuacja na rynku pracy przesuwa się na korzyść firm ( zapotrzebowanie na pracowników spada), ale kiedy ruszą nowe inwestycje problem powróci ze zdwojoną siłą. Przewidujemy, że koszty pracy w szczycie sezony będą jeszcze wyższe niż były w tym roku. Koszty działalności w przeliczeniu na 1 godzinę pracy pracowników w firmach spadają już wolniej niż w listopadzie. W grudniu można oczekiwać stabilizacji, płace dla nowych pracowników niżej już nie spadną ze względu na opłacalność pracy ze strony kandydatów. Średnia płaca na poziomie 12 zł netto/h daje nieco ponad 2000 zł miesięcznie i taka pozostanie...
Na początku grudnia zwiększyły swój udział w rynku branże budowlane, szczególnie murarska i budująca domy prywatne. Natomiast niemal wszystkie branże zanotowały spadek inwestycji. najmocniej klientów traciła branża wykończeniowa, ogrodnicza i ogrodzeniowa. Przy tak ciepłej zimie nie widać migracji branżowej (podobnie jak rok temu ) co powstrzymuje spadek cen usług, ale jak widać nie ma już nowych inwestycji. Blisko 2/3 inwestycji prywatnych w budowy domów dotyczy już przyszłego roku. Dość wysokie zapotrzebowanie występuje jeszcze w branży stolarki budowlanej, elektrycznej i instalacyjnej wod-kan gaz, pod tym względem branże te mają większy udział w rynku niż w szczycie sezonu. Do końca roku wg naszych analityków lepiej będą radziły sobie na rynku właśnie branże instalacyjne i murarska...

W grudzień wchodzimy sporym spadkiem inwestycji w województwie mazowieckim i wielkopolskim oraz wzrostem inwestycji na Śląsku, Pomorzu i Dolnym Śląsku. W pozostałych województwach zauważamy spadek inwestycji , ale w mniejszym stopniu niż w Wielkopolsce i na Mazowszu. Najsłabszy rynek inwestycyjny występuje podobnie jak w listopadzie na Podkarpaciu oraz w województwach: łódzkim, opolskim i lubuskim. Nie wymienione tu województwa czy regiony w większości nie mają więcej niż 3% udział w rynku ( każdy z osobna ). Wyjątkiem jest województwo zachodniopomorskie ok 6% rynku inwestycji.
Handel budowlany wciąż dość aktywny jak na grudzień powoli traci klientów, chociaż ostatnie wyprzedaże niektórych sieci spowodowały "ruch" klientów zwłaszcza w działach płytek i wykładzin oraz narzędziowym. Patrząc jednak na działy farb i lakierów czy budowlany to handel jest już schyłkowy. Sieci budowlane czy teraz bardziej dom i ogród skupiają się już na działach elektrycznym i choinkowo-ozdobnym ( dawniej ogród ). Spodziewamy się wiec spadku popytu w całym budownictwie zwłaszcza wykończeniowym. Największa frekwencja klientów na początku grudnia dotyczyła działów płytek i wykładzin ( wyprzedaże ) i działu ogród ( choinki i ozdoby ). Najmniej klientów w ostatnim tygodniu odwiedzało działy: budowlany i farb i lakierów. najbliższe tygodnie będą przechylać szale sprzedaży w kierunku działów elektrycznego i właśnie ozdób choinkowych...

Materiały budowlane