Remonty i Wykończenia Warszawa
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2015-11-29
W listopadzie spadek popytu na usługi podobnie jak w październiku był niewielki, budownictwo po sporym spadku popytu we wrześniu ma dość liniowa charakterystykę zachowań inwestorów. W odróżnieniu od września i października jedenasty miesiąc tego roku był wyraźnie lepszy od ub. r. Rok temu rynek usług kurczył się w znacznym stopniu teraz tak się nie dzieje. Handel materiałami budowlanymi również wciąż ma wysoką frekwencję klientów. GUS jednak podaje o dość znacznym spadku nastrojów w budownictwie, tutaj jednak badania dotyczą dużych przedsiębiorstw, które zmagają się z brakiem podwykonawców i szaleństwem wygrywanych przetargów za najniższą cenę. Niestety polskie budownictwo usługowe wciąż boryka się z największym od lat brakiem wykwalifikowanych pracowników i pomimo, że kandydatów do pracy przybywa to nie mieszczą się oni w szablonach warunków jakie muszą spełniać. Rynek pracy cechuje brak kwalifikacji, sumienności i choroba alkoholowa sporej grupy kandydatów na pracowników. Firmy skarżą się, że te cechy dotykają już nie tylko pracowników fizycznych, ale nawet inżynierów budowlanych. Niezmiernie trudno jest w tych warunkach prowadzić firmy budowlane. Fatalny rynek pracy jest jedną z podstaw coraz niższych proponowanych wynagrodzeń. Specjaliści i rzetelni pracownicy i tak po okresie próbnym dostaną w firmach dobrą gażę, a pozostali albo są zwalniani, albo pracują za najniższe stawki. W końcu listopada załamał się już rynek ociepleń dając ponownie pierwszeństwo inwestycjom wykończeniowym. Wciąż silne na rynku są usługi murarskie i dekarskie, rośnie zapotrzebowanie na usługi instalacyjne i roboty ziemne. W stosunku do października wzrosło zapotrzebowanie na budowę domów prywatnych i chociaż część zapytań dotyczy przyszłego roku to napawa to firmy tej specjalizacji optymizmem. W zeszłym roku o tej porze rynek jeszcze nie zdradzał wiosennego wysokiego popytu na domy prywatne. Jeżeli pogoda pozwoli na wykonywanie większości prac budowlanych w grudniu spodziewamy się umiarkowanego spadku koniunktury i wolnego spadku cen. Jeżeli zima "uderzy" rynek się załamie i spadek cen dotknie przede wszystkim rynek wykończeniowy ( na skutek przebranżowienia się pozostałych firm na wykończeniówkę ). Dobrym wskaźnikiem na przyszłość jest rentowność firm - ta powoli wciąż rośnie. Po koniec listopada spadły ponownie ceny paliw, spadają też koszty pracownicze. Trzeba jednak wziąć pod uwagę koszty ponoszone z utrzymaniem pracowników zatrudnionych w szczycie sezonu ( wówczas stawki za godzinę pracy był znacznie większe ). Wydaje się że jeśli uda się firmom utrzymać obecne marże w przyszłym roku to będzie to rok odbicia finansowego w budownictwie. Marże firm jakie obserwowaliśmy w ostatnich dwóch latach na poziomie 20-25%, ( a bywało niżej ), przy specyfice i sezonowości budownictwa są niewystarczające do rozwoju firm. Niska opłacalność usług budowlanych dotychczas nie zachęcała do otwierania nowych firm, a sporo już istniejących po prostu bankrutowało. W listopadzie firmy wg naszej ankiety uważały za największą barierę wysokie koszty pracownicze, zbyt wysokie podatki i brak pracowników do pracy. Podczas gdy pierwsza wymieniona bariera poprawia się to pozostałe wciąż hamują rozwój firm. Obniżenia podatków oczekują niemal wszystkie sektory gospodarki: obecne obciążenia zniechęcają do zakładania zwłaszcza małych firm rodzinnych. Natomiast z brakiem wykwalifikowanych pracowników będziemy mieć do czynienia jeszcze przez lata. Tutaj kłania się polityka wszystkich poprzednich rządów, która zmusiła fachowców do emigracji przy jednoczesnym zaniedbaniu szkolnictwa zawodowego. Efektem tego są rosnące rzesze nieprzystosowanych do pracy ludzi ( alkohol, chodzenie w kratkę do pracy, brak szacunku do firmowego mienia ). Niestety odbija się to już bezpośrednio na gospodarce...

Rynek budowlany w listopadzie głównie należał do branż: ociepleniowej, wykończeniowej, murarskiej i dekarskiej. Branża ociepleniowo-elewacyjna na koniec listopada traciła jednak inwestorów w dość szybkim tempie. Rósł natomiast udział w rynku branż instalacyjnych wod-kan-gaz oraz elektrycznej. Poprawia się także rynek robót ziemnych. Najsłabsze notowania miała branża stolarki budowlanej i ogrodnicza. Wyższe niż przed rokiem jest zainteresowanie inwestorów budową domów prywatnych. Czyżby szykuje się znów spiętrzenie tego typu inwestycji w styczniu ?. Ceny działek budowlanych nieco wzrosły już w tym roku, ale widać że budownictwo jednorodzinne wciąż jeszcze jest opłacalne dla inwestorów względem mieszkań w miastach. Fala inwestycji w nieruchomości prywatne z jaką mieliśmy do czynienia pod koniec zeszłego roku widać wciąż trwa.  Należy jeszcze wspomnieć o branży posadzkarskiej i ogrodzeniowej które na tle innych branż w listopadzie większych sukcesów nie miały. Ta pierwsza nie ma też sukcesów cenowych: ceny wykonania posadzek z miksokreta wołają o pomstę do nieba i nie zmieniają się od kilku lat. W tym roku widoczny jest nawet średni spadek cen. W pierwszej połowie grudnia na znaczeniu powinna zyskać branża wykończeniowa. Przed świętami ostatnie remonty i wykończenia rozgrzeją inwestorów do czerwoności. W niektórych latach w grudniu rosły tez ceny w tej branży. Druga połowa grudnia to raczej większa stagnacja w budownictwie, ale rynek potrafi zaskoczyć zwłaszcza jeżeli będziemy mieli ciepła zimę...



Koniec listopada przyniósł zmniejszenie dysproporcji inwestycji między regionami. Królowało jak zwykle Mazowsze Warszawa, a Małopolska już nie miała takiej przewagi nad pozostałymi regionami. Jak widać na wykresie większość inwestycji zlokalizowana jest w województwach mazowieckim, małopolskim, wielkopolskim, śląskim, dolnośląskim, pomorskim i zachodniopomorskim ponad 75%. To wskazuje na wciąż niski udział w rynku pozostałych województw. W tej gorszej grupie województw sporo też spadły ceny usług w ostatnim czasie,a wiele firm już niema pracy. Grudzień raczej tych relacji nie zmieni, regiony wschodniej Polski z utęsknieniem czekają na środki z nowej perspektywy UE - bez nich szans na poprawę inwestycji nie ma. W silniejszych regionach również potrzeba więcej inwestycji publicznych, ale gminy dysponują większymi środkami własnymi, a rynek prywatny jest bardziej prężny i zasobny finansowo...

W handlu budowlanym na koniec listopada już większych zmian nie było. Największa popularnością cieszyły się działy sanitarno-instalacyjne i elektryczne. To norma w tym okresie, a więc bez niespodzianek. Warto jednak zauważyć, że w stosunku do października zyskały na znaczeniu działy ogrodniczy ( choinki i ozdoby świąteczne ) oraz spadło zainteresowanie narzędziami i działem meblarsko-drewnianym. Do połowy grudnia powinna utrzymywać się jeszcze przyzwoita frekwencja w działach stricte budowlanych, później jak co roku większe znaczenie będą miały działy ogrodowe i elektryczne. Przełom miesięcy jeszcze pokazuje znaczny udział działów stricte budowlanych. Przed nami raczej już ostatnie prace wykończeniowe przed końcem roku. W zeszłym roku handel wykazywał sporą frekwencje klientów aż do końca grudnia. Będziemy Państwa informować na bieżąco co jeszcze przyniesie nam obecny rok w handlu...


2015-11-22
Na rynku budowlanym koniunktura bez zmian. Po okresie świątecznym niestety nie poprawiła się, za to jest lepsza niż rok temu o tej porze. Wrzesień i październik w stosunku do ubiegłego roku obniżył podaż inwestycji, ale spadek jak na razie nie pogłębia się w takim stopniu jak w ub. r. W całym budownictwie panuje wysokie zapotrzebowanie na pracowników budowlanych i chociaż od dwóch tygodni spada to jest o 40% wyższe niż w 2014 roku. Pracowników wykwalifikowanych brakuje głównie w branżach murarsko-zbrojarskich i ciesielskich, ale lepiej nie jest pod tym względem również w wykończeniówce czy ociepleniach elewacyjnych. Rynek pracy wciąż jest więc bardzo niekorzystny dla firm budowlanych. Ostatni tydzień przyniósł wzrost inwestycji w branży wykończeniowej i brukarskiej, przybyło także zamówień na budowę domów prywatnych. Te ostatnie wciąż są lokomotywą napędową budownictwa, które znalazło się po między starą perspektywą finansową UE, a nową na którą cały czas czekamy. W tej chwili wysoką poprzeczkę koniunktury w budownictwie podnoszą regiony Mazowsza i Małopolski 32% i w mniejszym stopniu Dolnego Śląska, Śląska, Wielkopolski i Zachodniego Pomorza 39%. Pozostałe regiony stanowią zaledwie o 29% inwestycji w kraju. Są to dane ilościowe, a nie wartościowe. Bardzo mało przybyło inwestycji w tym miesiącu w województwach: łódzkim, lubuskim, podkarpackim i świętokrzyskim. Poprawia się średnia rentowność w firmach budowlanych głównie za sprawą znacznie spadających płac dla nowych pracowników we wspomnianych słabych regionach inwestycyjnych. W dużych ośrodkach budowlanych jak Warszawa, Kraków czy Poznań spadku proponowanych płac właściwie nie widać. Koszty pracy przeciętnie są jednak wyższe o 14% niż przed rokiem, a średnie ceny usług o ok 3% to bardzo niekorzystna proporcja. Średnie marże netto w firmach jednak rosną i zbliżają się do 30% . Trzeba jednak widzieć wysokie marże w usługach instalacyjnych wod-kan-gaz ( nawet 50%) i bardzo niskie w prostych usługach wykończeniowych, posadzkarskich czy stolarce budowlanej (15%). Nie wszystkie branże są więc równo opłacalne. Koszty w firmach są więc wciąż wysokie, ale ceny jednostkowe usług na szczęście raczej stabilizują się. Do końca listopada wzrosną jeszcze nieznacznie ceny paliw, które mają już tendencje kroczącą w górę. Nadchodząca inflacja powinna rozruszać gospodarkę duszoną niskim cenami. W budownictwie wzrost cen usług w znacznym stopniu blokuje szara strefa i tylko inwestycje publiczne ( których na tą chwilę wciąż jest mało ) mogą legalnie podnieść ceny usług i dostosować je do wysokich kosztów pracowniczych. Przyszły rok z pewnością te koszty jeszcze podniesie...

Rynek usług po świętach z pierwszej połowy listopada odbudował się tylko w branżach wykończeniowej, brukarskiej i budowy domów jednorodzinnych. Nieznacznie lepiej jest też w stolarce budowlanej i usługach ogrodzeniowych. Tutaj ofert przybywa. Pogorszył się natomiast rynek usług tynkarskich, elektrycznych, dekarskich i robót ziemnych. W pozostałych branżach zmiany są nie policzalne. Duży wzrost popytu w branży wykończeniowej w zazwyczaj słabszej połowie miesiąca może oznaczać trwały trend, ale też może być tylko poświąteczną kumulacją prywatnych klientów. Jak na listopad rynek usług jest wciąż lepszy niż przed rokiem...

Wysoki udział nowych inwestycji wciąż jest zasługą województwa mazowieckiego i rejonu Warszawy. region ten ma spora przewagę nowych inwestycji przed drugim w kolejności regionem Małopolski i Krakowa. Dopiero dalej znajdują się województwa wielkopolskie, dolnośląskie, śląskie i ostatnio zachodniopomorskie. W ostatnim tygodniu wzrosła liczba inwestorów w województwach dolnośląskim, lubelskim, łódzkim, mazowieckim i pomorskim. Spadek liczby inwestorów zauważyliśmy w województwach zachodniopomorskim, świętokrzyskim, śląskim, opolskim i kujawsko-pomorskim. W pozostałych województwach większych zmian nie zanotowaliśmy. W słabych inwestycyjnie województwach spadają niestety i ceny usług i płace pracowników, a rynek pracy znacznie pogorszył się. Nie można tego powiedzieć o regionach z czołówki tego wykresu

Handel w sieciach budowlanych już nie przyciąga więcej klientów, a spory ich udział zajmują działy "bożonarodzeniowe" w miejsce ogrodowych. Spada udział branż typowo budowlanych. W drugiej połowie miesiąca finanse klientów są już na wyczerpaniu stąd prawdopodobnie słabsze notowania frekwencji. Nie mniej "ruch" klientów na razie nie zdradza tendencji spadkowych, handel radzi sobie bardzo dobrze. Największy wzrost frekwencji notujemy w dziale ogród w którym zazwyczaj ulokowane są wspomniane ozdoby choinkowe i w dziale drewnianym i elementów meblowych. Spada udział klientów w działach elektrycznych i oświetleniowych, budowlanym oraz płytek i wykładzin.W pozostałych działach nie zauważyliśmy większych zmian frekwencji...



2015-11-15
Rynek usług budowlanych po początkowym wzroście nowych inwestycji w pierwszych dniach listopada niestety znacznie skurczył się w ostatnim tygodniu. Długi weekend połączony ze świętem zrobił swoje i niemal wszystkie branże z wyjątkiem instalacyjnej wod-kan-gaz, murarskiej, ogrodniczej i stolarki budowlanej traciły na podaży nowych inwestycji. Nie można tego powiedzieć o handlu sieciowym materiałami budowlanymi tutaj był zauważalny wzrost sprzedaży materiałów stricte budowlanych. Oznacza to, że najbliższe tygodnie powinny poprawić popyt na usługi zwłaszcza w branży wykończeniowej. Branża wykończeniowa od początku listopada traciła rynek inwestycyjny zwłaszcza prywatny, głównie z powodu bliskości świąt i związanego z tym oderwania inwestorów od planów inwestycyjnych . Z tego samego powodu rynek tracił w ostatnim tygodniu inwestycje elewacyjno-ociepleniowe. Zapowiadana deszczowa pogoda niemal do końca listopada może zahamować podaż tych inwestycji w tym miesiącu. Pogorszenie pogody przeniesie budownictwo do wewnątrz co spowoduje spadek cen w branży wykończeniowej. Pogoda niekorzystnie też wpłynie na branże terenowe. Do dnia w którym publikujemy ten artykuł nasi analitycy oceniają ilość nowych inwestycji o 35% więcej niż w ubiegłym roku o tej porze. To jednak może się zmienić w przypadku "sprawdzalności" pogody. W nadchodzącym tygodniu na rynek wrócą małe firmy, które w ostatnich dniach raczej odpoczywały. Listopad jest też tym miesiącem w roku w którym spory procent firm kończy realizacje większych inwestycji ze szczytu letniego. Optymizm z początku miesiąca w firmach wisi więc na włosku. W dalszym ciągu dość dobrze wygląda rentowność firm, od kilku tygodni firmy proponują nowym pracownikom coraz niższe średnie stawki za pracę, a ceny jednostkowe usług spadają wolniej niż w październiku. Firmy muszą zwiększać marże szkoda tylko, że robią to kosztem pracowników. Rynek jednak rządzi się swoimi prawami, a właściciele firm spodziewają się spadku cen usług w dalszej perspektywie. Nasi analitycy przewidują, że do końca roku tak właśnie będzie. Pierwszy większy rzut nowych inwestycji publicznych pojawi się na przełomie roku, ale rynek prywatny "rozkręci się" nieco później. Jeżeli będzie sprzyjająca pogoda to spodziewamy się powtórki kumulacji inwestycji już pod koniec stycznia. Spadek kosztów w firmach w głównej mierze wynika z niższych proponowanych płac dla przyszłych pracowników. Paliwa zadają się już rosnąć, a narzędzia odnawialne wciąż "trzymają" cenę. Spadek kosztów będzie jednak wolniejszy zimą niż w zeszłym roku, a przewidywany wzrost inflacji w grudniu będzie ten spadek znacznie hamował...

Święta i długi weekend przyniósł spadek popytu w usługach budowlanych. Najmocniej spadł popyt na ocieplenia i elewacje oraz prace elektryczne. Podczas gdy tej pierwszej branży nie zaszkodziło to by wciąż należeć do najbardziej poszukiwanej branży na rynku, to ta druga po sporym odbiciu na przełomie miesięcy znów ma ma bardzo mało inwestorów. Tylko w branżach murarskiej instalacyjnej wod-kan-gaz, ogrodniczej i stolarce budowlanej nie zauważyliśmy spadku nowych inwestycji. Branża wykończeniowa udział w rynku ma na średnim poziomie jak na jej możliwości, a liczba inwestorów niestety spadała. Przed nami już normalny pracowity tydzień, który dopiero ujawni właściwy trend w usługach budowlanych. Nasi analitycy spodziewają się niestety spadku popytu oby tylko w niewielkim stopniu...

W świątecznym tygodniu długi weekend wyraźnie zmniejszył różnice w ilości nowych inwestycji między Mazowszem i Małopolską, a resztą kraju. Przypominamy, że pierwsza połowa listopada to okres szczególny i powrót inwestorów do normalnych obowiązków wszystko może jeszcze zmienić. W ostatnim tygodniu spadła liczba nowych inwestycji głównie w województwach: mazowieckim, małopolskim, śląskim, kujawsko-pomorskim i lubelskim.  Wyraźnie lepiej ( wzrost inwestycji ) było tylko w województwie zachodniopomorskim. Od kilku tygodni województwo zachodniopomorskie aspiruje do najsilniejszych inwestycyjnie województw w Polsce. Trzeba jednak poczekać i zobaczyć czy jest to stały trend podobnie jak kiedyś w województwie małopolskim czy tylko chwilowy zryw inwestorów. Tak czy inaczej Szczecin wyrasta na ważne, szybko rozwijające się duże miasto w pobliżu granicy niemieckiej...



Budowlany handel sieciowy jak na okres świąteczny ma się nadzwyczaj dobrze i w ostatnim tygodniu ponownie pnie się w górę. Klientów interesują głównie artykuły oświetleniowe i elektryczne, ale zauważyliśmy ich większy udział w działach budowlanych, instalacyjno-sanitarnych oraz meblarsko-drewnianych. Na razie handel w sieciach budowlanych wciąż przyciąga więcej klientów niż w ubiegłych latach. Nas jednak interesuje frekwencja w działach stricte remontowo-budowlanych, a ta rośnie tylko w materiałach ciężkich. Niższy w tym tygodniu był udział klientów w działach farb i lakierów oraz płytek i wykładzin. Za to rośnie zainteresowanie działem ogrodowym w którym w większości sieci rozlokowały się już artykuły bożonarodzeniowe, sztuczne choinki itp. Natomiast przewaga udziału klientów w działach oświetleniowo-elektrycznych już nie jest tak duża jak na początku miesiąca...


2015-11-08
Listopad rozpoczął się dla firm budowlanych dość optymistycznie. Już druga połowa października wskazywała na ożywienie w budownictwie usługowym po sporym spadku inwestycji we wrześniu. Ożywienie dotyczy jednak głównie ciężkiego budownictwa: ociepleń i elewacji ( ponad 20% inwestycji w pierwszych siedmiu dniach listopada ), prac związanych ze wznoszeniem budynków oraz dekarskich i tynkarskich. Słabsze notowania niż we wrześniu ma branża wykończeniowa, ogrodzeniowa, ogrodnicza i instalacyjna wod-kan-gaz. Tutaj też szybciej spadają ceny usług. W handlu budowlanym mimo okresu świątecznego frekwencja klientów wciąż wysoka, a wzrost zainteresowania zakupem płytek może oznaczać ponowny przyrost większych remontów prywatnych. Nie zmienia się natomiast wciąż katastrofalna sytuacja na rynku pracy ( pracowników wykwalifikowanych wciąż brakuje w ponad 50% ankietowanych firm. To najtrudniejsza jesień dla firmowych kadr od 2008 roku. Nasi analitycy uważają, że po okresie świątecznym ( 11 listopada ) wzrośnie jednak liczba fachowców szukających pracy, a firmy mogą zacząć ograniczać zatrudnienie na zimę. Problem w tym, że jak na razie zimy nie ma i większość prac można realizować, a w połowie grudnia powinny pojawić się już nowe inwestycje publiczne. Firmy będą więc chciały za wszelka cenę zachować obecną wielkość pracowników. Od początku listopada na rynku dominują inwestycje zlokalizowane na Mazowszu i Małopolsce ( 35% rozpoczynanych inwestycji ), Wielkopolska i Dolny Śląsk znacznie obniżył pod tym względem swój udział.  Podobnie było na Pomorzu i Zachodnim Pomorzu. Miejmy nadzieje, że po okresie świątecznym nowe inwestycje rozłożą się bardziej równomiernie w kraju. Mimo silnego zapotrzebowania na pracowników budowlanych firmy dostosowują płace do spadających cen usług. Oferty dla nowych pracowników są coraz mniej atrakcyjne w płacach. Od sierpnia trwa widoczna na wykresie próba poprawienia marż netto w firmach, aby stawić czoła nowym inwestycjom. Atrakcyjność prowadzenia firmy budowlanej pojawi się po osiągnięciu 30% marży. Obecne marże biorąc pod uwagę sezonowość prac i niestabilność kadr jeszcze nie zachęcają do dużego zainteresowania otwieraniem nowych firm. Rynek budowlany w zakresie rocznym poprawia się w 2015 roku, ale nowych firm przybywa niewiele. To pokazuje, że budownictwo nie jest jeszcze atrakcją zawodową ani dla nowych inżynierów czy wykwalifikowanych pracowników ani dla menadżerów i nowych właścicieli firm. Koszty w firmach spadają, ale jest mało prawdopodobny spadek poniżej 20 zł netto/h pracy pracownika. RPP prognozuje od grudnia wzrost inflacji, a więc koniec okresu deflacyjnego w Polsce. Wzrost inflacji oznacza także wzrost kosztów, a poprawa koniunktury przyniesie wzrost zapotrzebowania na narzędzia odnawialne. Producenci z pewnością wykorzystają to by podnieść ich ceny. Rosnąć też będą koszty pracy i prawdopodobnie paliwa...

Wzrost inwestycji w pierwszych dniach listopada napawa optymizmem, oby tylko utrzymał się on na dłuższy okres. Silnie wzrosło zapotrzebowanie na firmy elewacyjno-ociepleniowe oraz murarskie, a także w obecnej hossie swój udział mają firmy dekarskie i tynkarskie. Niestety okres świąteczny w jakim się znajdujemy przyczynił się do spadku popytu w branży wykończeniowej ( 15,5% udziału w rynku wobec blisko 17% w październiku ). Spadł również popyt w branżach instalacyjnych wod-kan-gaz, ogrodzeniowej i ogrodniczej ( co zrozumiałe ). Poprawę zauważyliśmy również w branży elektrycznej, rośnie też powoli udział budowy domów prywatnych ( stany surowe ). Wg naszych analityków sprzyjająca pogoda po wzmocnieniu finansowym klientów prywatnych powinna skutkować wykańczaniem budowanych w tym roku domów prywatnych. Udział firm wykończeniowych będzie  jednak częściowy ponieważ gros firm budujących domy prywatne jest na tyle wyspecjalizowana, że wykańcza je dalej pod klucz. Inwestycje w domy prywatne jak wynika z relacji firm to jednak inwestycje na lata, a nie na miesiące. Inwestorzy prywatni już rzadziej korzystają z dużych kredytów, a jedynie się nimi wspomagają, dlatego w pierwszym rzędzie na budowach domów prywatnych korzystają firmy robót ziemnych i murarskie...



Większość nowych listopadowych inwestycji skumulowanych jest w regionie Mazowsza i Małopolski. Pozostałe regiony nieco przygasły w swoim udziale pomimo, że dla całego kraju zanotowaliśmy poprawę. Najgorzej  wygląda liczba nowych inwestycji w województwach: podkarpackim, łódzkim, świętokrzyskim i lubuskim. Rewelacji jak swój potencjał nie było też w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Spora poprawę zauważyliśmy natomiast w województwach: podlaskim, opolskim i kujawsko-pomorskim. Jeżeli pogoda będzie sprzyjająca to po okresie świątecznym inwestycje powinny rozłożyć się bardziej równomiernie w kraju. Przewaga silnych inwestycyjnie regionów jednak pozostanie, tak jest od lat...

Pomimo okresu świątecznego nie spada frekwencja klientów w handlu budowlany chociaż ruch osobowy jest mniej stabilny niż w październiku. Pierwsze dni listopada dają sporą przewagę działom elektrycznym i oświetleniowym. W tych działach zanotowaliśmy aż 24% udziału spośród wszystkich klientów odwiedzających sieci budowlane. To normalne o tej porze roku. Pewną niespodzianką jest znaczny wzrost liczby klientów odwiedzających działy płytek i wykładzin ( może to oznaczać dla firm usługowych więcej zleceń na poważniejsze remonty, a nie tylko odnawianie ( malowanie ) lokali. trzeba jednak poczekać czy kolejny tydzień potwierdzi pojawiający się trend. Najmniejszym zainteresowaniem w pierwszym tygodniu listopada w sieciach handlowym cieszyły się działy budowlany i meblarsko-drewniany. Możliwy jest więc koniec sezonu na prace stolarskie i wyposażeniowe ( zakup drzwi , okien i elementów mebli ) na które w październiku utrzymywał się wysoki popyt. Niestety nie dotyczyło to usług w tej materii...
Remonty i Wykończenia Warszawa
 
Materiały budowlane
 
 
Copyright by ultimadesign.pl
strony internetowe - CD-WEB
Pliki cookie pomagają nam udostępniać nasz serwis. Korzystając z niego, zgadzasz się na użycie plików cookie. Więcej informacji na ten temat w naszej "Polityce Prywatności"
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Dz.Urz. UE L 2016.119.1), dalej RODO, informuję, że: Administratorem zostawionych tu Twoich danych osobowych jest Ultima Design Poznań 61-614 , ul. Umultowska 102a/5 zarządzający systemem Wielkiebudowanie.pl więcej o przetwarzaniu danych RODO OK, rozumiem