Remonty i Wykończenia Warszawa
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2015-10-31
W październiku zatrzymał się spadek koniunktury w budownictwie usługowym. Owszem tydzień poprzedzający Święto Zmarłych obniżył koniunkturę, ale druga połowa października na tyle podbiła koniunkturę, że rynek inwestycji ustabilizował się w stosunku do września. Podobnie było w budowlanym handlu sieciowym, dopiero tydzień świąteczny przyniósł spadek klientów. W październiku "górowały" na rynku branże: murarska, wykończeniowa, ociepleniowa, dekarska. Swoje piętno odcisnęła też branża brukarska ( spory przyrost inwestycji od września ). Usługi budowlane musiały się zmierzyć ponownie z narastającym brakiem ludzi do pracy zwłaszcza w wymienionych branżach. Coraz trudniej z tego powodu mimo zadowalającego rynku właścicielom firm budowlanych - prowadzić działalność i ją rozwijać. Może dlatego GUS podaje o znacznym spadku nastrojów w budownictwie w stosunku do września ( minus 8 wobec minus 5 we wrześniu ). Wg naszych analiz rynek w sporym spadku inwestycji tkwi już od września ( dziura inwestycyjna między perspektywami inwestycyjnymi UE ), ale wiele firm miało wcześniej ustalone z inwestorami prace i firmy nie odczuły tego spadku. Część inwestorów zwłaszcza prywatnych pozostaje w poszukiwaniu firm budowlanych już od lata szukając wykonawcy, który zaakceptuje ich niższy budżet. Niestety znaczny wzrost kosztów pracy wciąż utrzymuje ceny usług na poziomie wyższym niż w ubiegłym roku i tak zapewne pozostanie. Beż względu na wynik wyborów parlamentarnych wszystkie opcje polityczne wreszcie zauważyły problem blisko 40% pracowników prywatnego sektora , których zarobki są rażąco zbyt niskie. Lekarze, prawnicy, nauczyciele, spora część pracowników administracji dzięki płacom z podatków zaczęło przynajmniej doganiać średnią w UE, a firmy prywatne zwłaszcza małe przytłoczone wysokimi podatkami i składakami ubezpieczeniowymi często nie są w stanie oferować pracownikom więcej niż 1200 - 1300 zł miesięcznie. To musi się zmienić w przeciwnym razie nie będzie miał kto w Polsce pracować w pozostałych grupach zawodowych. Na razie rosną koszty pracy fizycznej, ale wzrosną również koszty pracy intelektualnej komercyjnej. Z naszych obserwacji i rozmów z pracownikami budowlanymi  jasno wynika, że nie chcą oni już pracować za niskie stawki i nie jest to tylko wynik emigracji i niżu demograficznego ( chociaż to im pomaga udowodnić swoje racje ). Tutaj nie ma związków zawodowych i lobbingu !!!. Budownictwo usługowe jest pierwsze, które musi podnosić ceny usług i płacić lepiej pracownikom jeśli ma budować wielkie projekty z nowej perspektywy finansowej UE i budować domy prywatne dla wspomnianej wyżej uprzywilejowanej grupy budżetowej czy korporacyjnej. Wszyscy chcemy żyć jak w UE to już 25 lat od transformacji ustrojowej , a o odbudowie zaciskaniu pasa słyszymy od 1945 roku - tego już nikt nie kupuje. Pod koniec października ponownie zaczęły spadać marże firm budowlanych. Chcąc pozyskać pracowników zwłaszcza w wiodących branżach i najsilniejszych regionach musiały one nieznacznie podnieść stawki za pracę. Jest więc szansa, że ceny usług będą się stabilizować ( koszty w firmach nie pozwolą na znaczną obniżkę cen usług do końca roku ). Jedynie ostra zima może zmienić obecny stan. W październiku spadły mocniej ceny paliw i jak na razie nie rosną już ceny narzędzi odnawialnych. O kosztach decydują w tej chwili wysokie płace i podatki, które w naszych ankietach podawane były przez firmy na drugim miejscu (po braku pracowników) wśród barier utrudniających im działalność w październiku. Tutaj tkwi klucz do wyższych płac i koniecznego odprężenia po kilkuletnim zaciskaniu pasa...

W październiku wyraźnie zyskały inwestorów na rynku w stosunku do września branże: wykończeniowa i elewacyjno-dociepleniowa oraz w mniejszym stopniu murarska i dekarska. Rosła również liczba inwestorów budujących domy prywatne. Spadło znacznie zapotrzebowanie na firmy instalacyjne wod-kan-gaz i elektryczne oraz bramy i ogrodzenia. W pozostałych branżach zmiany preferencji inwestorów były mniej zauważalne. Koniec października pokazał, że rośnie znacznie popyt na prace murarskie i dekarskie. Czy ta tendencja się utrzyma w listopadzie będzie już zależeć od sprzyjającej pogody Może również narastać zainteresowanie budową domów prywatnych do realizacji nawet w tym roku. Pogorszenie pogody przesunie szalę na rynku w kierunku usług wykończeniowych, ale wzrośnie konkurencja między firmami na skutek przebranżowienia innych specjalności...



Przyrost inwestycji zauważyliśmy w stosunku do września w województwach: śląskim, zachodniopomorskim, łódzkim, lubuskim i podkarpackim. Spadło natomiast znaczenie inwestycyjne województw: mazowieckiego, małopolskiego, wielkopolskiego i świętokrzyskiego. Zauważyliśmy również, że województwa utrzymujące się na szczycie naszego rankingu kończą sezon budowlany i nie mają już takiej przewagi inwestycji nad pozostałymi regionami. Bardzo słabe notowania miało województwo świętokrzyskie. Wiele firm z tego regionu informowało nas o braku zleconej pracy. Sporym zaskoczeniem był natomiast wzrost inwestycji w województwie zachodniopomorskim i lubuskim - coś tam się jednak dzieje i potrafi zaskoczyć...

Październik dla handlu budowlanego sieciowego należał do tych lepszych miesięcy w tym roku. Ilość klientów jaki zanotowaliśmy w sieciach był imponujący niemal jak przed rokiem. Klienci koncentrowali się głównie na działach: elektrycznym, narzędziowym, instalacyjno-sanitarnym i drewniano-meblarskim. W połowie miesiąca widać było jednak przesuwanie się tego zainteresowania w kierunku wyposażeniowym, a nie wykończeniowym. Patrząc na poprzedni rok listopad może już obniżyć zakupy materiałów budowlanych przez klientów prywatnych. W stosunku do września wzrosło zainteresowanie działami: elektycznym, narzędziowym, płytek i wykładzin oraz drewniano-meblarskim. Bez zmian wynosiła frekwencja w dziale farb i lakierów, a w działach ogrodowym, budowlanym i instalacyjno-sanitarnym wystąpił spadek. Z wykresu wyraźnie widać tracący na znaczeniu dział ogrodowy. Grudzień zamieni ten dział w ozdoby i sprzedaż choinkową...

2015-10-25
To już drugi tydzień w którym popyt na usługi budowlane poprawia się, zwłaszcza w tzw. ciężkim budownictwie. Rósł popyt na elewacje i ocieplenia, prace murarskie, dekarskie, ale także prace ogrodzeniowe i budowy nowych domów prywatnych. Poziom inwestycji zarówno we wrześniu jak i prawdopodobnie w październiku jest jednak niższy niż rok temu. Słabo jest w branżach instalacyjnych ( szczególnie elektrycznej ) oraz ogrodniczej, stolarce budowlanej ponownie spada popyt na usługi posadzkarskie. Handel materiałami budowlanymi pomimo, że jest wysokich lotów jak na październik to skupia się już bardziej na działach wyposażeniowych niż stricte budowlanych. Nie można jednak odmówić sieciom budowlanym udanego miesiąca handlowego. W usługach budowlanych widoczny wzrost popytu raczej wiążemy z kumulacja inwestycji przed nadchodzącymi świętami: 1 i 11 listopada niż stałym trendzie wzrostowym. Ubiegłe lata zdają się nam o tym przypominać. Trwa alokacja nowych funduszy unijnych w segmenty rynku budowlanego, rośnie sprzedaż mieszkań. Pierwsze efekty dla firm będą prawdopodobnie widoczne już pod koniec roku. Na razie znaleźliśmy się między wygaszaniem starej perspektywy dofinansowania inwestycji, a nową. Rynek prywatny w październiku jest nieco mniej aktywny niż rok temu, ale wciąż lepszy niż we wcześniejszych latach. W październiku liczba inwestycji w nowe domy prywatne jest większa niż w ubiegłym roku o tej porze, ale spora część inwestorów to ci którzy nie zmieścili się w widełkach cenowych firm latem. Teraz po prostu szukają tanich wykonawców. Firmy cały czas starają się utrzymać zdrowe proporcje między kosztami, a cenami jednostkowymi usług. Od września trwa ich wysiłek w celu poprawienia marż. Ostatnie tygodnie wzrostu popytu na usługi natychmiast uruchamiały wzrost popytu na pracowników budowlanych. Popyt na tych ostatnich zawsze rodzi wzrost płac i tak zanotowaliśmy w ostatnim tygodniu. Zauważalny jest jednak czas wyczekiwania przyszłych pracowników na lepsze płace. Niektórzy szukający pracy w firmach dzwoniąc do naszej redakcji mówią wprost, że oczekują znacznie wyższych wynagrodzeń od obecnej średniej. Żeby jednak otrzymywać "europejskie" wypłaty najpierw firmy muszą mieć "europejskie" ceny jednostkowe usług. A do tego jeszcze daleka droga. Wolno spadają wciąż koszty w firmach. Spora w tym zasługa obniżania przez firmy kosztów pracy, niższych cen paliw. Dalsze obniżanie kosztów wiąże się również z oczekiwanym posezonowym spadkiem cen narzędzi odnawialnych. Koszty na jednego zatrudnionego pracownika powinny do końca roku schodzić średnio do 20-21 zł. Najbliższe dwa miesiące zapewne nieco zmniejszą popyt na nowych pracowników , a tym samym obniżą średnie płace dla nowych pracowników. Wszechobecna fala przedwyborczych obietnic płacowych niestety udziela się też branży budowlanej. Oczekiwania wciąż są większe od możliwości sektora...

To był bardzo dobry tydzień dla branż ciężkiego budownictwa, popyt na usługi rósł zwłaszcza w branżach dekarskiej i budowy domów prywatnych, ale także w branży ogrodzeniowej. Wzrost popytu zanotowaliśmy również w branży murarskiej, ociepleniowej i tynkarskiej. W branży wykończeniowej i stolarki budowlanej już drugi tydzień obserwujemy postępujący spadek zamówień. W branżach brukarskiej, posadzkarskiej i instalacyjnej również  popyt dość znacznie spadł. W najbliższych dwóch trzech tygodniach spodziewamy się dalszego spadku popytu na usługi wykończeniowe oraz pewnej stagnacji w branżach ciężkich i terenowych. Po okresie świątecznym możliwy jest jeszcze wzrost popytu w branżach ciężkiego budownictwa. Nie należy spodziewać się jednak dobrych cen jednostkowych u generalnych wykonawców. Obecne ceny pochodzą jeszcze z nisko wygranych przetargów, nieco lepiej może być w mieszkaniówce...

Poza Mazowszem ( ok 17% inwestycji ) wyrównały się udziały województw tzw wielkiej czwórki, a teraz piątki ( dołączyło województwo zachodniopomorskie ) które stanowią o ponad połowie inwestycji w kraju. Wzrost popytu na usługi zanotowaliśmy w województwach: mazowieckim, wielkopolskim, dolnośląskim, lubelskim i świętokrzyskim. Spadek za to w lubuskim, łódzkim, małopolskim opolskim, podkarpackim, podlaskim i pomorskim. W pozostałych województwach ilość nowych ofert i zapytań inwestorów pozostała na tym samym poziomie. Najsłabszym regionem budowlanym w tym miesiącu pozostaje województwo świętokrzyskie...




W ostatnim tygodniu liczba klientów już nie rosła w sieciach budowlanych. Widać również już przewagę zakupów wyposażeniowych, a nie budowlanych. W sieciach największą ilość klientów zanotowaliśmy w działach : narzędziowym, elektrycznym, instalacyjno-sanitarnym i meblarsko-drewnianym. Działy ogrodowe przyjęły natomiast już wystrój zbliżających świat: dominują kwiaty i znicze na groby. W najbliższych tygodniach spodziewamy się spadku liczby klientów szczególnie w działach dotychczas dominujących. Czas odwiedzin i zadumy nad tymi co odeszli obniży jak co roku na dwa tygodnie liczbę klientów. Wciąż mały jest udział liczby klientów w działach farb i lakierów oraz płytek i wykładzin. Jedynie dział budowlany jakoś ratuje sytuacje oferty materiałów budowlanych. Bardzo wysoki udział klientów w dziale narzędziowym wskazuje na jeszcze toczące się remonty i wykończenia. Najbliższy tydzień może jednak przenieść zainteresowanie klientów na wspomniany dział ogrodowy

2015-10-18
Mijający nas tydzień znów sprawił, że budownictwo pomimo pogorszenia pogody poszybowało ponownie w górę. Więcej było ofert do wykonania, wzrósł ruch inwestorów na budowlanych stronach www. Kwestią uboczną stało się ponownie rosnące zapotrzebowanie na pracowników budowlanych. To coraz większa przeszkoda w rozwoju firm budowlanych, ponieważ trudno o wykwalifikowanych kandydatów. Wzrost popytu na usługi jak na razie nie przeniósł się na ceny usług zwłaszcza w słabych inwestycyjnie regionach Polski. Tak się utarło, że w okresie posezonowym inwestorzy starają się płacić jak najmniej za zlecane usługi, a firmy chcąc ich pozyskać "coś" obniżają. Podobnie firmy zachowują się w stosunku do nowo przyjmowanych pracowników. Płace pomimo znacznego zapotrzebowania na robotników budowlanych spadają. Średnia stawka za godzinę pracy spadła z 14 zł netto w sierpniu do 13 zł netto w październiku. Jeżeli trend do wzrostu inwestycji się utrzyma ( na razie może oznaczać tylko kumulacje inwestycji przed nadchodzącym Świętem Zmarłych ) to zachowanie podmiotów budowlanych w kwestii wartości pracy będzie musiało ulec weryfikacji. Poziom inwestycji w październiku nadal jest nieco niższy niż w ub. roku. Należy nie mylić wysokiego zapotrzebowania na pracowników ze wzrostem inwestycji. W tej chwili pracowników brakuje głównie z uwagi na niż demograficzny, niezadowalające płace oraz brak wykwalifikowanych kandydatów. Roztropność firm budowlanych przed okresem zimowym powoduje, że stawki za prace spadają szybciej niż ceny jednostkowe usług. Na to nakłada się spadek cen paliw. Od sierpnia kiedy wzrosły marże firm obserujemy wzrost rentowności, a więc firmy zarabiają lepiej. Ciągle są to jednak za małe marże, aby mówić o odbiciu firm. Dopiero przekroczenie 30% może przywrócić pełną opłacalność. Tak się już stało w branży instalacyjnej wod-kan-gaz, niektórych pracach murarskich, elewacyjnych, glazurniczych czy robotach ziemnych. W dużym stopniu firmy budowlane dusi wysokie opodatkowanie. Dla małych firm podatki + ZUS to utrata blisko 70% dochodów, a trzeba podkreślić, że usługi są dobrem całkowicie wypracowanym przez podmiot. Dlatego tak rośnie szara strefa w budownictwie. W branży wykończeniowej można ją określić nawet na 40% działających podmiotów. To psuje rynek i powoduje zaniżanie cen, a te skolei pogarszają zarówno dochody firm jak i płace zatrudnianych w nich pracowników. Tak więc spadające koszty nie są zasługą rządzących lecz zaciskaniem pasa płacowego w firmach...

W ostatnim tygodniu nastąpił przełom i budownictwo usługowe znów pozyskuje więcej inwestorów. Szczególnie to widać w branżach: tynkarskiej, posadzkarskiej, ociepleniowej, bram i ogrodzeń, robót ziemnych oraz stolarce budowlanej. W branżach instalacyjnych wod-kan-gaz czy budowy domów prywatnych już tego nie widać. Większych zmian nie widać też w branży wykończeniowej, dekarskiej czy murarskiej. Pilnie obserwujemy jaki jest udział inwestorów budujących domy prywatne i tutaj nadal jest lepiej niż rok temu ( z 3 % w zeszłym roku do blisko 6% w tym ). Dla firm zajmujących się tą profesją żniwa zaczną się już pod koniec roku, oby było lepiej...

W ostatnich dniach poprawiał się udział w inwestycjach krajowych województw z tzw. średniej półki: łódzkie, warmińsko-mazurskie ponadto poprawę zauważyliśmy w województwach dolnośląskim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, małopolskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Zdecydowanie rynek " siadał" w województwach lubelskim i śląskim. Najwięcej inwestycji bez zmian występuje w wielkiej piątce, województwa: mazowieckie, małopolskie, śląskie, wielkopolskie i dolnośląskie ( blisko 60% inwestycji w kraju ) . Najsłabszym rynkiem jest ciągle województwo świętokrzyskie, ale także podlaskie, lubelskie, opolskie i podkarpackie. W tych dwóch ostatnich widać jednak promyk nadziei na poprawę...



Handel budowlany ponownie osiągnął apogeum w tym roku, ale czy zyskują materiały stricte  budowlane ?. W ostatnich dniach liczba klientów w sieciach budowlanych należała do największych w tym roku, a kiepska pogoda wymusza wycieczki do sklepów i galerii w tym również do sieci budowlanych. Zainteresowanie klientów przenosi się głównie na działy instalacyjno-sanitarne, elektryczno-oświetleniowe i drewniano-meblarskie. Spada natomiast udział odwiedzających w działach: budowlanym i farb i lakierów. Trudno też określić ile klientów tylko zwiedza markety, a ile kupuje. Nie mniej ostatni tydzień to dosłownie "najazd" klientów na sieci budowlane w całym kraju. Handel wchodzi raczej w fazę wyposażeniową co widać po rosnącym zainteresowaniu działem elektryczno-oświetleniowym, sanitarno-instalacyjnym i drewniano-meblarskim w sumie ( 49% klientów odwiedzających sieci budowlane ) Najrzadziej odwiedzanymi z omawianych tu działów są: ogrodowy, płytek i wykładzin oraz farby i lakierów. To świadczy o spadającym trendzie na proste remonty. Tym bardziej, że spora liczba klientów podstawowe remonty wykonuje sama. Ruch w interesie jest, ale za chwilę zmniejszy się popyt na usługi wykończeniowe na rynku prywatnym...

2015-10-11
Podczas gdy w handlu budowlanym możemy mówić jeszcze o trwającym sezonie to usługi budowlane zamykają już ten sezon na dobre. W tej chwili jest już mało prawdopodobne, aby usługi przeszły wzrost lp. inwestorów do końca miesiąca... cuda czasem się zdarzają. Budownictwo usługowe jako całość znalazło się już w dołku inwestycyjnym i największym od 2008 roku rynku, rządzonym przez pracownika. Mimo coraz słabszej koniunktury blisko 50% firm budowlanych jeszcze poszukuje pracowników fizycznych, a to wciąż stawia przed firmami warunki płacowe i socjalne nie do odrzucenia . To ewenement z jakim nie mieliśmy do czynienia od 7 lat, a może jeszcze nigdy. Brak pracowników fizycznych od blisko 6 miesięcy hamuje wzrost liczby firm na rynku, a w niektórych regionach nawet ich spadek. Po prostu firmy nie mogą skompletować nawet małej rzetelnej brygady. A kandydaci którzy się zgłaszają to w 90% bezrobotni na własną prośbę. Przy takim stanie rzeczy będziemy mieli już w przyszłym roku znacznie wyższe ceny usług i coraz większą szarą strefę, zwłaszcza na rynku prywatnym. Brak walki z szarą strefą przez "skarbówkę" jest żenujący. Wystarczy wejść w ogłoszenia internetowe tzw brygad i wytropić tych którzy nie mają zarejestrowanej firmy. My w ciągu jednej godziny wykryliśmy ponad 80 takich nielegalnych podmiotów bez żadnego wysiłku. Zamiast tego kontroluje się tych, którzy z trudem płacą fiskusowi bo takim najłatwiej " dowalić " na skróty. Przez ostatnie lata tak się porobiło w Polsce, że już nic nikomu się nie opłaca - taki mamy system. Ale do rzeczy: spodziewamy się do końca miesiąca szybszego spadku cen usług oraz wyhamowania spadku popytu. Ostatni tydzień pokazał, że trend spadkowy jest już raczej nieodwracalny, ale może postępować wolniej. Natomiast płace pracowników, skoro ich brakuje po prostu przestały już spadać. Rentowność firm budowlanych zaczyna ponownie spadać głównym powodem spadających marż jest ciągle wysoki koszt zatrudnienia pracowników oraz wzrost cen narzędzi odnawialnych. Dobrze, że chociaż paliwa są na bardzo przyzwoitym poziomie w stosunku do ubiegłego roku ( spadek o blisko 20% ). Niskie ceny paliw pogłębiły deflacje w Polsce co rzutuje na ceny usług zwłaszcza tam gdzie ogrywają one największą rolę: maszyny budowlane. Koszty z przyczyn podanych wyżej przestały spadać co przy coraz niższych cenach będzie trzymać firmy w niższych marżach. Na razie pogoda umożliwia firmom wykonywanie większości prac. Gdyby jednak po dwóch latach powróciła zima to brak pracy i chęć zatrzymania pracowników powiększy koszty jeszcze bardziej. Oby sprawdziły się prognozy kolejnej ciepłej zimy...

W mijającym nas tygodniu tylko branża tynkarska i robót ziemnych miała wzrost zainteresowania inwestorów. Natomiast branża ociepleniowa i ogrodzeniowa już większy spadek. Pozostałe branże również znalazły się w strefie spadku inwestycji jednak w nieco mniejszej skali. Wciąż branża ociepleniowa i wykończeniowa zajmuje blisko 35% rynku inwestycji i już trzeci miesiąc należy do najatrakcyjniejszych dla inwestorów. Widoczny na przełomie miesięcy rosnący popyt na budowę domów prywatnych zatrzymał się i jak na razie zajmuje zaledwie 6% rynku inwestycji. Trzeba jednak podkreślić, że grupa branżowa budująca domy prywatne w zeszłym roku o tej porze miała tylko 3% rynku inwestycyjnego, a w styczniu tego roku już 14% i była siłą napędową całego budownictwa w tym roku. Chociaż ceny gruntów już są nieco wyższe niż na początku roku ( główna motywacja do budowy domów ) to pod koniec roku spodziewamy się ponownego "wybuchu" planowanych inwestycji w domy prywatne...

W dalszym ciągu największym rynkiem budowlanym jest Mazowsze ( rejon Warszawy) i drugim rynkiem Małopolska ( tutaj rynek jest już słabszy niż rok temu ), podobnie wygląda to w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku, jedynie na Śląsku udział w rynku jest zbliżony do zeszłorocznego. W tym tygodniu zauważyliśmy więcej inwestycji w: lubuskim, łódzkim, podkarpackim i zachodniopomorskim oraz spadek w województwach: lubelskim, małopolskim, opolskim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim. Średnio rynek niestety słabnie w całej Polsce. W najbliższych tygodniach proces ten będzie postępował. Ciepła zima może przynieść poprawę dopiero w połowie listopada. Tak przynajmniej wynika z rozkładu kalendarzowego inwestorów z ubiegłych lat. W tzw dużym budownictwie stoimy między wyczerpanymi już środkami z poprzedniej perspektywy UE, a nowymi na które wszyscy czekamy. W październiku trwają już "zamówienia" na środki z nowej perspektywy UE dla gmin. Nowy Rok przy sprzyjających warunkach powinien już być bardzo dynamiczny i bogaty w inwestycje publiczne. Jeśli na to nałożą się inwestycje prywatne to czeka nas...boom budowlany ?

Pomimo, że w handlu sieciowym w ostatnim tygodniu zyskała branża narzędziowa i ogrodnicza kosztem budowlanej to i tak klientów jest obecnie więcej niż rok temu. Mamy jednak połowę miesiąca, a pojawiający się spadek może do końca miesiąca jeszcze się pogłębić. Okres przed Świętem Zmarłych będzie podobnie jak rok temu nieco chudszy. Co z tego wynika dla usług budowlanych w konfrontacji z postępującym spadkiem popytu ?. Głównie to że w tej chwili sporo inwestorów wykonuje prace we własnym zakresie, a odległe terminy wykonawcze np. serwowane przez firmy wykończeniowe tylko zniechęcają potencjalnych inwestorów. Najczęściej odwiedzanym działem od początku października jest dział narzędziowy ( pomimo wyższych cen ). Najmniej klientów odnotowaliśmy w działach płytek i wykładzin oraz farb i lakierów. W tych ostatnich pojawia się już widoczny spadek zainteresowania. Wciąż wysoką popularnością cieszą się działy drewniano-meblarski oraz elektryczno-oświetleniowy. Coraz krótsze dni za chwilę wywindują zainteresowanie działem elektrycznym do czołówki zainteresowania klientów...


2015-10-04
W budownictwie początek października utrzymuje podobny poziom inwestycji jak we wrześniu. Spadek popytu zatrzymał się, ale początek miesiąca zwłaszcza w budownictwie prywatnym zawsze jest aktywniejszy inwestycyjnie. Utrzymująca się bardzo ładna pogoda podobnie jak we wrześniu zachęca inwestorów do prac wykończeniowych i ociepleniowo-elewacyjnych ( aż 36% wszystkich inwestycji ). Nieźle jak na tą porę radzą sobie firmy murarskie, dekarskie, instalacyjne i brukarskie. Pozostałe branże znajdują się już w sporym dołku inwestycyjnym. Tymczasem w handlu znów wzrost liczby klientów w sieciach budowlanych, co w części przełożyło się na wzrost popytu na usługi wykończeniowe. Wciąż ponad połowa firm budowlanych poszukuje pracowników budowlanych, jednak ich rentowność jest już najlepsza od początku roku. Budownictwo usługowe musi zmierzać do wzrostu marż jeżeli chce stanąć na nogi. Tegoroczny brak pracowników zwłaszcza latem wyniósł płace pracowników fizycznych do nieekonomicznych wartości, co zatrzymało wzrost marż w firmach pomimo wysokich cen usług. Obecnie rynek płac robotników budowlanych staje się bardziej realny, a wysokie zapotrzebowanie na nich powoli spada. W październiku sukcesem dla firm będzie utrzymanie obecnego rynku inwestycji, najtrudniejszy rynek pojawi się w drugiej połowie miesiąca kiedy przed świętem zmarłych wyraźnie "siada" rynek usług prywatnych. W październiku rentowność firm budowlanych wciąż jest zbliżona do 28% marż. To wciąż za mało na budowę kapitału , ale kierunek jest dobry. Płace nowych pracowników spadają, ale też w dół "idą" już ceny usług . Obecna sytuacja jest najlepszym momentem do przywrócenia odpowiednich proporcji miedzy jednostkowymi cenami usług, a płacami pracowników. Firmy muszą zarabiać tak żeby opłacało się je prowadzić co widać było w latach boom-u budowlanego gdzie marże nie mniejsze od 30% pozwalają firmom usługowym na budowę kapitału i odtwarzanie parku narzędziowego. Przekłada się to również na atrakcyjność prowadzenia firm. Marże mniejszych firm muszą być tak wysokie bo jest to działalność niestety sezonowa. Im większe firmy budowlane tym marże są niższe. Koszty w firmach budowlanych spadają ( niższe płace i koszty paliw ) być może za chwilę pojawią się niższe ceny narzędzi odnawialnych wszak sezon budowlany zbliża się już do końca. Koszty w firmach jak widać na naszym wykresie są jednak wciąż wyższe niż np. w pierwszym kwartale tego roku. Powrót do tak niskich kosztów raczej będzie niemożliwy gdyż płace pracowników pozostaną do końca roku już na wyższym pułapie ( tak zapewne będzie w następnych latach ). Niż demograficzny, który dotknął wiek 20-30 lat, emigracja, brak wykwalifikowanych kandydatów oraz wzrost zapotrzebowania w firmach spowodował naturalny rynkowy wzrost płac...

Ponownie mamy znaczny wzrost popytu na usługi wykończeniowe, ale także dekarskie i murarskie. To są branże w których sytuacja rynkowa się poprawiła, natomiast w branżach: elektrycznej, tynkarskiej, ogrodzeniowej, robót ziemnych i ogrodniczych mamy znaczny spadek popytu. Pozostałe branże nie wykazywały większych zmian w stosunku do września. Najmniej inwestorów widzimy w firmach stolarki budowlanej, wspomnianej elektrycznej i ogrodniczej. Branża wykończeniowa to blisko 20% wszystkich zamawianych inwestycji. Są to powoli wartości zbliżające się do rekordowych ( rok temu 18% ). Wydaje się, że ciepła zima może w branży wykończeniowej utrzymać wysoki popyt do końca roku. Głównym sprawcą tego popytu jest rynek prywatny. Branże budowlane i terenowe niestety raczej poczekają do wzrostu inwestycji na przełomie roku ( nowa perspektywa finansowa UE ), chyba że ostra zima pokrzyżuje te plany...

Początek października zwiększył dystans inwestycyjny województw mazowieckiego i małopolskiego do pozostałych największych ośrodków inwestycji budowlanych ( wielkopolskie, śląskie, dolnośląskie). Wyraźną poprawę aktywności inwestorów widzimy w województwach: pomorskim, zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskim. Warto zauważyć znaczny spadek popytu na usługi w województwie łódzkim. Pierwsze dni października nie są jeszcze autorytatywne musimy poczekać kolejny tydzień. Wspólnie doszliśmy do wniosku obserwując dane od początku roku, że rynek inwestycji w Małopolsce wciąż jest drugim po Mazowszu regionem wysokiej aktywności inwestorów...

Handel choć od miesiąca zachowuje się gorzej niż w ubiegłym roku to frekwencja klientów należy wciąż do najwyższych w tym roku. Klienci na początku października preferowali działy instalacyjne i sanitarne oraz do meblarsko-drewniane ( tutaj klientów jest najwięcej we wszystkich sieciach ). Wg naszych analiz wysoka liczba odwiedzających markety budowlane może potrwać przy sprzyjającej pogodzie do końca rok. Zmienią się tylko preferencje klientów. Pod koniec października działy stricte budowlane będą już cieszyły się mniejszą popularnością. Oby taki czas nastąpił jak najpóźniej. Najwięcej klientów szuka produktów w wymienionych wyżej działach, ale nowością jest ponowny wzrost liczby klientów w działach płytek i wykładzin, farb i lakierów oraz budowlanym. To znaczy, że klienci jeszcze szykują remonty nawet te większe. Spadło natomiast znacznie zainteresowanie działami ogrodowymi. Do połowy października zakupy budowlane powinny utrzymać się na podobnym poziomie
Remonty i Wykończenia Warszawa
 
Materiały budowlane
 
 
Copyright by ultimadesign.pl
strony internetowe - CD-WEB
Pliki cookie pomagają nam udostępniać nasz serwis. Korzystając z niego, zgadzasz się na użycie plików cookie. Więcej informacji na ten temat w naszej "Polityce Prywatności"
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Dz.Urz. UE L 2016.119.1), dalej RODO, informuję, że: Administratorem zostawionych tu Twoich danych osobowych jest Ultima Design Poznań 61-614 , ul. Umultowska 102a/5 zarządzający systemem Wielkiebudowanie.pl więcej o przetwarzaniu danych RODO OK, rozumiem