Radom remonty wykończenia
Wiadomości budowlane prosto z rynku ! aktualności ze wszystkich branż i regionów - serwis koniunktura na rynku budowlanym - co tydzień news
2012-09-30
W ostatnim tygodniu września pogorszyła się koniunktura w budownictwie głównie w województwie pomorskim, wielkopolskim i świętokrzyskim, ale w pozostałych województwach również popyt na usługi obniżał się. Jedynie na Śląsku pojawiły się  symptomy poprawy i większość stron firmowych zanotowało większy ruch niż przed tygodniem. Od połowy miesiąca największe zainteresowanie inwestorów utrzymuje się w województwach filarach polskiego budownictwa. A wiec w województwie mazowieckim, śląskim, dolnośląskim, zachodniopomorskim a także w Wielkopolsce i Pomorzu ( w tym tygodniu jednak było znacznie gorzej ). Mimo doskonałej pogody na inwestycje widać wyraźnie, że na rynku brakuje środków na ich wykonanie. Stąd  silny spadek cen usług zwłaszcza w słabszych regionach budowlanych Polski. Największy popyt na usługi występuje obecnie na Mazowszu, Śląsku i Małopolsce. Najsłabiej jest w województwie lubelskim, świętokrzyskim, kujawsko-pomorskim i lubuskim...

2012-09-30
W tygodniu kończącym wrzesień mogliśmy się przekonać jak kruche podstawy inwestycyjne ma rynek budowlany w tym roku. Bardzo dobra koniunktura dla firm budowlanych ( i ceny usług ) w pierwszej połowie miesiąca zmieniła się w porażkę na jego koniec. Popyt na usługi budowlane obniżał się od połowy miesiąca, ale nie to zmieniło drastycznie koniunkturę na rynku ( jak na tą porę roku popyt na usługi w skali miesiąca był dość znaczny ). Dla wielu firm szokiem był znaczny spadek cen usług na koniec miesiąca. Niestety podkręcana przez firmy od połowy czerwca spirala cen runęła jak domek z kart w takim samym tempie jak rosła. Kiedy firmy zorientowały się, że popyt na rynku jeszcze jest nie najgorszy, a przyczyną braku zawieranych kontraktów z inwestorami są zbyt wysokie ceny ich usług, musiały zmienić swoją politykę cenową. Koniec tego miesiąca to wydrenowane z pieniędzy kieszenie inwestorów i obniżanie stawek dla podwykonawców na dużych inwestycjach. Są to procesy na które firmy muszą reagować żeby mieć jeszcze pracę do końca roku. Już w połowie września mieliśmy sygnały od firm że roboty są, ale nie dochodzą do skutku ponieważ inwestorzy nie akceptują już cen ze szczytu sezonu. No i stało się ! Piszemy o tym dlatego, że nie jest tak kiepski rynek budowlany jak podają media, chęć budowy czy remontów obiektów przez inwestorów jeszcze jest dość duży. Jednak cały rynek cierpi na brak wystarczających środków do ich wykonania.  Jeżeli strony ( firmy i inwestorzy ) nie doprowadzą do równowagi swoich wymagań to czeka ich odkładanie inwestycji i brak pracy dla firm. Dlatego rynek sam wypracowuje kompromis, a ci którzy tego nie rozumieją za chwilę nie będą w nim uczestniczyć. Wiele firm narzeka na szarą strefę, która zaniża ceny usług bo nie płaci podatków. Tymczasem okazało się po wyrywkowych telefonach do ukrywających się pod enigmatycznymi ogłoszeniami w sieci Panów, że ich ceny są bardzo podobne do cen usług w firmach budowlanych. Utarte poglądy że w szarej strefie jest taniej nie znajdują więc odzwierciedlenia na rynku. Jedynie inwestorzy narażają się na ryzyko znikających brygad budowlanych i brak gwarancji dobrej usługi. Pierwsza połowa października powinna przynieść zahamowanie spadku popytu na usługi, ale ceny usług niestety będą spadać aż do granic opłacalności. Tak wygląda polski rynek budowlany w ciągu roku, a od dwóch lat sezonowość w budownictwie jest coraz bardziej widoczna właśnie w cenach usług.

2012-09-30
Ostatni tydzień września to niestety dalsze pogorszenie popytu na usługi budowlane na rynku. Do tego doszedł znaczny spadek cen praktycznie we wszystkich branżach budowlanych. Jednak patrząc z perspektywy całego września to było lepiej dla firm niż rok temu o tej porze. Pomogła firmom przede wszystkim doskonała pogoda do prac budowlanych. Niestety inwestorzy nie wytrzymywali już cen ze szczytu sezonu wymuszając na firmach obniżenie wartości prac pod koniec miesiąca. Największy spadek cen nastąpił właśnie w mijającym nas tygodniu. Obecnie ceny usług osiągnęły pułap z początku czerwca a więc jeszcze dający opłacalność prac budowlanych. W ciężkim budownictwie ceny spadają jednak szybciej niż w pozostałych branżach a to już jest niepokojące. Gdyby nie sprzyjająca pogoda, która wzmaga wysiłek inwestycyjny porażka byłaby jeszcze większa. Na rynku wyczuwa się wyraźnie brak środków na inwestycje mimo aspiracji inwestorów dlatego jeszcze raz przestrzegamy firmy przed wchodzeniem na inwestycje bez sprawdzenia inwestora przez nasze biura prawne. Dzisiaj na rynku co trzeci większy inwestor ma kłopoty z płynnością środków finansowych, a wielu z nich chce wykonać inwestycje za pieniądze firm budowlanych. Stopień tzw. kantowania na rynku osiągnął szczytową formę. Najbliższy tydzień to nowe środki finansowe dla inwestorów prywatnych ( wypłaty ) co powinno zahamować spadek popytu na rynku. Teraz wszystko zależy od sprzyjającej pogody. Sądzimy, że do połowy października popyt na usługi będzie spadać wolniej później niestety wejdziemy w sezon zimowy. Zatrzymał się spadek zainteresowania materiałami budowlanymi. Spodziewamy się dalszego wzrostu zainteresowania w najbliższym tygodniu. Popyt na materiały budowlane w sieciach handlowych powoli znów rośnie. Jednak nie sądzimy żeby trwało to dłużej niż do połowy października. Rynek handlu materiałami powoli zamyka się na ten rok.

2012-09-27
Przy pogarszającym się rynku budowlanym w naszym kraju dobrą wiadomością jest wzrost zapotrzebowania na firmy podwykonawcze na dużych budowach. Terminy gonią, a pogoda poprawiła się. W tym tygodniu inwestorów traciły głównie firmy wykończeniowe, brukarskie, robót ziemnych, ogrodzeniowe i posadzkarskie. Wzrost popytu wystąpił tylko w branży ociepleniowej, murarskiej i dekarskiej. Pozostałe branże raczej traciły klientów ale w mniejszym stopniu. Wydaje się, że w ostatnich dwóch tygodniach mocniej siada rynek prywatny, a to ma wpływ na średnie ceny usług, które szybciej ruszyły w dół. Nadal najpopularniejszą branżą wśród inwestorów jest branża wykończeniowa, murarska i ociepleniowa. Szansa na poprawę koniunktury może pojawić się w pierwszym tygodniu października, ale nie zatrzyma to już spadku cen zwłaszcza w branży wykończeniowej... 

2012-09-23
Druga połowa września już jest mniej optymistyczna dla firm budowlanych. Popyt na usługi budowlane zwłaszcza branż ciężkich ( usługi murarskie, wznoszenie budynków itp.) powoli pikuje w dół. Przełom miesięcy w większości przypadków cechuje wzrost popytu na rynku prywatnym, a więc pod koniec miesiąca rynek powinien się poprawić... Dzięki bardzo dobrej pierwszej połowie września firmy budowlane operujące na rynku prywatnym mogły podreperować swoje budżety, a ceny zwłaszcza prac wykończeniowych utrzymywały się na wyższym poziomie niż rok temu. Tak dobre wyniki firmy niestety osiągały tylko w kluczowych regionach budowlanych. Gorzej niż rok temu wiodło się firmom w województwach: lubelskim, świętokrzyskim, opolskim, lubuskim, kujawsko-pomorskim czy podkarpackim. Cudów nie było też w województwie łódzkim. Trzeba też zauważyć, że to branża wykończeniowa holowała prywatny rynek, czasem wspierany przez inwestorów na ocieplenia, elewacje czy prace dekarskie. Fatalnie jest w branży instalacyjnej, ogrodniczej, budowy domów i ogrodzeniowej. Branża murarska ma natomiast bardzo niestabilny popyt na swoje usługi ( od dużego wzrostu do znacznego spadku ). Zmniejszająca się liczba nowych inwestycji i spadek liczby pozwoleń na budowę domu będzie miał znaczny wpływ w najbliższym czasie na kondycje firm branż ciężkich oraz na ceny ich usług. W przyszłym roku jeżeli nic się nie zmieni na rynku wznoszenia nowych budynków spadek popytu dotknie również branże wykończeniową. Doskonała pogoda jaka jest przewidywana na najbliższe tygodnie będzie hamować kurczenie się rynku przed zimą, ale nie utworzy nowych miejsc pracy dla firm w następnych miesiącach. Nowe firmy które się do nas zgłaszają w ramach GBW muszą inwestować w swój marketing w sieci internetowej. Dzisiaj nie wystarczy już tylko być obecnym na rynku trzeba jeszcze powiadomić o tym inwestorów. W nowoczesnym świecie jakim żyjemy sieć internetowa jest najlepszym na to sposobem gdzie poprzez tworzenie i rozpowszechnianie swojego miejsca ( www, pozycjonowanie, reklama ) w regionie tworzymy swoje zaplecze nowych klientów. Poleganie wyłącznie na klientach z polecenia ogranicza znacznie pole działania dla firmy i przy mniejszym rynku jest zupełnie niewystarczające. Celem całej Grupy GBW jest skupianie inwestorów wokół systemu Wielkiebudowanie.pl we wszystkich regionach Polski.

2012-09-23
Do pierwszej połowy zeszłego tygodnia wydawało się, że koniunktura w budownictwie nadal się nakręca jednak od czwartku popyt na usługi budowlane wyraźnie spadał. Duży spadek popytu pod koniec tygodnia dotknął zwłaszcza branże murarską, ogrodzeniową, instalacyjną i firmy budujące domy ale inne branże w tym wykończenia wnętrz też traciły zainteresowanie inwestorów. W nadchodzącym tygodniu nasi analitycy spodziewają się poprawy na rynku prywatnym. Inwestorzy po trudnym finansowo wrześniu powinni na dwa tygodnie wzmóc swoją aktywność zwłaszcza, że jest to przełom miesiąca i pojawią się nowe wynagrodzenia. Większą aktywność powinny wykazywać inwestorzy dla branży wykończeniowej, ociepleniowej, elewacyjnej, dekarskiej, brukarskiej oraz instalacyjnej wod-kan-gaz. Pozostałe branże również powinny odczuć poprawę w pozyskiwaniu inwestorów ( pogoda jest nadal sprzyjająca ). Od najbliższego tygodnia zależy czy wrzesień zamknie się dla całej grupy dobrym wynikiem finansowym.Większa stabilizacja cenowa wśród firm w ostatnim tygodniu powinna nam w tym pomóc. Od około dwóch tygodni ceny usług spadają wolniej niż jeszcze na przełomie sierpnia i września, a to dobry znak.Nadal spada zainteresowanie materiałami budowlanymi. Tutaj nie ma się co dziwić skoro początek miesiąca sporo nadszarpnął domowe budżety. Wg informacji z dużych sieci dopiero nadchodzący tydzień poprawi sytuacje w handlu materiałami budowlanymi. Jak twierdza analitycy jedynie materiały wykończeniowe nie doznały dużego uszczerbku sprzedaży we wrześniu. A wiec czekamy wszyscy na wzrost zainteresowania materiałami budowlanymi w tym tygodniu zarówno w naszym systemie jak i rzeczywistym handlu.

2012-09-22
W budownictwie nadal rządzi branża wykończeniowa zajmująca ponad 23% rynku mimo nieznacznego spadku popytu w ciągu 7 dni. Jest to największy popyt o tej porze od 2 lat. Od ubiegłego tygodnia poprawiło się natomiast w branży ociepleniowej i tynkarskiej, stolarce budowlanej, robotach ziemnych, usługach brukarskich, dekarskich oraz w branży posadzkarskiej ( największy skok popytu na tego typu usługi ). Niestety w tym tygodniu pogorszył się popyt na budowę domu i usługi murarskie, gorzej jest również w branży ogrodzeniowej i instalacyjnej wod-kan-gaz. Dla całego budownictwa popyt na rynku prywatnym rósł do połowy tygodnia, a sprzyjająca pogoda wzmaga zainteresowanie inwestorów. W drugiej połowie mijającego tygodnia popyt na usługi znacznie pogorszył się. Mimo to jest jeszcze szansa, że wrzesień będzie dla wielu branż najlepszym miesiącem od początku roku. Popyt na usługi jest dość niestabilny i występuje falowy napływ inwestorów ( poza wykończeniówką tutaj popyt jest niemal ciągły ).  

2012-09-21
Bieżący tydzień nieco przesunął geozainteresowanie inwestorów na Polskę środkową i północno-zachodnią. Poza województwem kujawsko-pomorskim i śląskim ( tutaj popyt na usługi pogorszył się ) wszędzie jest podobna koniunktura jak przed tygodniem lub lepsza jak np. w województwie zachodniopomorskim, podlaskim, wielkopolskim czy świętokrzyskim. W całej Polsce trwa nadal dobra passa dla wykończeń wnętrz, usług murarskich, ociepleń i elewacji, usług brukarskich, dekarskich czy posadzkarskich ( szczegóły w dziale branże budowlane ). Największy popyt notujemy obecnie w regionach Mazowsza, Wielkopolski, Zachodniego Pomorza, Małopolski i Dolnego Śląska. A więc mapa najaktywniejszych regionów inwestycyjnych znów układa się tradycyjnie. Najgorzej wiedzie się firmom w województwie lubuskim, kujawsko-pomorskim i lubelskim tutaj inwestorów ciągle mało chociaż wzrost popytu we wrześniu jest większy niż w sierpniu.

2012-09-16
Mijający nas tydzień należał głównie do firm z Polski południowej i oczywiście Mazowsza. To właśnie tam skoncentrował się największy popyt na usługi budowlane. Poprawił się popyt również na Podkarpaciu i na Warmii i Mazurach. Gorzej wiodło się firmom na Pomorzu i województwie lubuskim. W pozostałych regionach nie wystąpiły większe zmiany. Po spadku popytu na usługi pod koniec sierpnia nie może on się podnieść w Wielkopolsce i Zachodnim Pomorzu. Być może najbliższe tygodnie to zmienią ponieważ dobra pogoda ma występować w całym kraju do końca września. Najwyższy popyt na usługi jest obecnie w Małopolsce, najniższy nadal w województwie świętokrzyskim...

2012-09-16
Branża wykończeniowa ponownie znalazła się w tym tygodniu na szczycie popularności inwestorów. Po ubiegłotygodniowym załamaniu wykończenia wnętrz i remonty osiągnęły blisko 25% całego prywatnego rynku budowlanego. Tak duży popyt nie zmuszał w tym tygodniu firm do obniżania cen usług. Po raz pierwszy od dwóch miesięcy wzrósł również popyt na budowę domu, co firmy odbierają z ulgą. Najbliższy czas pokaże czy jest to trwały wzrost czy tylko skumulowany powakacyjny popyt. Rośnie też popyt na usługi murarskie i dekarskie chociaż w mniejszym stopniu. Porażkę natomiast odczuły firmy ociepleniowe, tynkarskie i elewacyjne, ogrodzeniowe i stolarka budowlana. W tym tygodniu popyt na wymienione usługi zmniejszył się o ponad połowę. Bez większych zmian działo się w firmach instalacyjnych, brukarskich i robót ziemnych. Dobra pogoda jaka ma utrzymywać się do końca września może działać dalej stymulująco na inwestorów...

2012-09-16
Od początku września popyt na usługi budowlane ulega pewnym wahaniom głównie na skutek zmagania się inwestorów z uporządkowaniem "trybu roboczego" po wakacjach ( szkoła, przedszkola, normalny tryb pracy ). Powoli klimat będzie się uspokajał i przy sprzyjającej pogodzie budownictwo ma szanse jeszcze zabłysnąć. Wg naszych notowań pierwsza połowa września i tak jest lepsza dla firm niż sierpień. Jedynym mankamentem są nieco niższe ceny zwłaszcza w regionach słabych w budownictwie. Na to nie mamy wpływu ponieważ co roku część firm mocniej reaguje o tej porze na przestoje lub chce obniżając cenę pozyskać więcej inwestorów. Nie zawsze takie działania się sprawdzają owszem cena ma kolosalne znaczenie dla inwestora, ale dla firmy ważne jest aby sprzedawać się drogo, ale sumiennie. Część firm jednak ma nieco inną zasadę tanio ale byle jak, a to pcha ich w stronę szarej strefy. Rynek poza podatkowy rozwija się prężnie i jest faktycznie taniej ale tandeta goni tandetę bo za małe pieniądze trudno wykonać coś dobrej jakości. Polska podzielona jest na tą biedną i bogatą już od wielu lat i tak podzielił się też rynek budowlany prywatny. Firmy budowlane wykonują prace większości dla zamożniejszych inwestorów, a szara strefa dla biedniejszej części naszego społeczeństwa. Jedynie w czasie boomu budowlanego różnice te się zacierały bo dzięki kredytom wszystkich na wszystko było stać. Wracamy teraz do czasów sprzed 2003 roku i z tym się trzeba pogodzić czyli wybrać dla jakiego rodzaju klienta pracujemy. Firmy GBW zawsze stawiały na jakość i naturalną rzeczą jest celowanie w zamożniejszych inwestorów. Taką mieliśmy koncepcję od początku i jeżeli niektóre firmy chcą wybrać inną drogę niestety musimy się rozstać...

2012-09-16
A jednak sprawdziły się przewidywania naszych analityków, że po małych zawirowaniach z początkiem września usługi wykończeniowe i remontowe wrócą do łask. I dobrze bo w tym roku to właśnie one ciągną polskie budownictwo za uszy. Tegoroczny szturm inwestorów na firmy wykończeniowe ma swoje podłoże wynikające z nałożenia się trzech kierunków popytu. Na dużych budowach wykonane budynki potrzebują głównie prac wykończeniowych. Inwestorów prywatnych stać jeszcze na wykończenia wnętrz ( głównie zapotrzebowanie występuje na malowanie, szpachlowanie i podłogi np. panele rzadziej na wielkie remonty czy łazienki ). Duża ilość wybudowanych domów prywatnych w ostatnich 2 latach nie jest jeszcze wykończona. Te czynniki mogą działać jeszcze w przyszłym roku chyba, że "kryzys" tak wszystkich przydusi, że inwestorzy będą odkładać remonty na lepsze czasy. Popyt na usługi budowlane w naszym systemie jest obecnie wyższy niż rok temu o tej porze a Grupa GBW na dużych budowach nie jest w stanie rozpatrzeć wszystkich napływających do nas dużych inwestycji. To oznacza, że droga jaką wybraliśmy wspólnie z naszymi firmami miała sens. W tygodniu wskazującym na połowę września zmniejszyło się zainteresowanie materiałami budowlanymi. W dużych sieciach budowlanych ruch jest jednak wyższy niż w ciągu wakacji, a to oznacza, że przy sprzyjającej pogodzie prywatny inwestor będzie zlecał nadal usługi.

2012-09-09
Mimo że popyt na wykończenia wnętrz i remonty znacznie spadł z początkiem miesiąca to są też pozytywne aspekty dla innych branż budowlanych. Przede wszystkim "ruszyły" wreszcie tynki maszynowe, które po półtora miesięcznym zastoju cieszą się coraz większym zainteresowaniem inwestorów. Wzrósł popyt na wszystkie prace prowadzone na zewnątrz budynków ( roboty ziemne , brukarstwo, ogrodzenia itp. ), a branża ociepleniowa, elewacyjna i murarska jest liderem na rynku budowlanym. Rośnie popyt na usługi instalacyjne wod-kan-gaz, elektryczne oraz stolarkę budowlaną. Można powiedzieć czego chcieć więcej..., firmy potrzebują przede wszystkim wyższych cen, a te nadal idą w dół. Jedynie w pracach prowadzonych na zewnątrz budynków spadek cen się zmniejsza. W dużym budownictwie ceny spadają nadal w tempie ponad - 3% na miesiąc od połowy sierpnia. Najpierw spadek cen dotyczył słabych regionów teraz udziela się on również firmom z Dolnego Śląska, Wielkopolski i Zachodniego Pomorza, a nawet Mazowsza. Najważniejszą przyczyną spadku cen jest wzrost popytu na prace murarskie na inwestycjach publicznych ( a tam ceny niskie ) i spadek popytu w budownictwie prywatnym ( zanika popyt na budowę domów prywatnych ). Wynik takiego układu jest taki że ceny na prace murarskie wszelkiego rodzaju zmierzają do cen deweloperskich ( jedne firmy to akceptują i mają prace inne nie i borykają się z jej brakiem ). Drugim czynnikiem jest ciągle zbyt duża liczba firm instalacyjnych na rynku ( a popyt na przyłącza i  kompleksowe instalacje  ciągle mały ).  Inaczej mówiąc spadek cen jest podyktowany warunkami cenowymi na pracach podwykonawczych ( te są, a nawet przybierają na sile ), a zmniejszającym się popytem na rynku prywatnym na którym można było dobrze zarobić. Dopóki więc nie poprawi się rynek prywatny, będziemy skazani na ceny, które serwują nam generalni wykonawcy wielkich budów. Dotyczy to głównie prac dekarskich, murarskich i instalacyjnych, nieco lepiej wyglądają ocieplenia i elewacje tynkarskie tutaj ceny nawet zaczynają rosnąć  ponieważ zapotrzebowanie na oszczędzanie energii rośnie u właścicieli starszych budynków prywatnych. Obecny spadek popytu dla całego budownictwa zawdzięczamy niskiemu popytowi na wykończenia wnętrz, a te stanowią  poważną część całego rynku.

2012-09-07
Rozpoczynający się wrzesień spowodował zmniejszenie popytu w budownictwie, chociaż popyt jest nadal satysfakcjonujący. W głównej mierze traciła inwestorów branża wykończeniowa zwłaszcza w regionach Polski południowo-wschodniej. Popyt na usługi zmniejszył się również w województwie zachodniopomorskim i śląskim. Zainteresowanie inwestorów budownictwem rosło w Małopolsce i na Pomorzu. W pozostałych regionach nie wystąpiły większe zmiany w aktywności inwestorów. Największy popyt na usługi budowlane występuje w Małopolsce, na Mazowszu i Pomorzu. W wymienionych województwach popyt na usługi od 1 września zmniejszył się nieznacznie. Lepiej niż w sezonie urlopowym jest w województwach kujawsko-pomorskim, lubuskim i łódzkim. Gorzej niż rok temu  o tej porze jest firmom w województwach lubelskim, podkarpackim i świętokrzyskim...

2012-09-07
Niestety początek września przyniósł znaczny spadek w branży wykończeniowej, która dotychczas królowała na rynku budowlanym.  Jest to standard zachowań inwestorów w tym okresie. W ostatnich 6 latach zawsze początek września przynosił spadek popytu w wykończeniówce. Branża zacznie się "odbudowywać" dopiero pod koniec miesiąca. Gorzej w tym tygodniu jest w branży tynkarskiej, dekarskiej i posadzkarskiej. Natomiast nadal poprawia się w branży ociepleniowej, która wraz z branżą tynkarską i murarską jest obecnie najbardziej poszukiwaną na rynku. Największy skok popytu w górę zanotowaliśmy w branży ogrodzeniowej, brukarskiej, robót ziemnych, stolarce budowlanej i instalacjach wod-kan-gaz. Wyraźnie zyskują branże terenowe i zabezpieczeń energetycznych budynków. Struktura zainteresowania inwestorów firmami budowlanymi nie odbiega od innych lat. Jedynie zainteresowanie firmami budującymi domy jest znacznie mniejsze niż rok temu, a nawet dwa lata temu. Wygląda na to, że  boom na budowę domów prywatnych kończy się...

2012-09-02
W sierpniu popyt na usługi budowlane na rynku prywatnym w stosunku do lipca obniżył się, ale druga połowa miesiąca była znacznie lepsza dla firm od pierwszej. To co obecnie dzieje się w budownictwie jest coraz mniej przewidywalne. Ostatni znaczny wzrost popytu na niektóre usługi budowlane jest tego dowodem. W poprzednich latach popyt owszem wzrastał silnie w połowie września, ale z końcem wakacji ulegał osłabieniu. Teraz tak się nie stało, a branża dekarska i elewacyjna wręcz była rozchwytywana przez inwestorów. Powstaje pytanie co faktycznie dzieje się z budownictwem w Polsce czy jak podają media chylimy się ku upadkowi czy jednak coś umiera, a coś się rodzi. Obecnie na rynku budowlanym zwłaszcza tym prywatnym "gra" kilka czynników:

  •  występuje silny trend do zabezpieczania energetycznego budynków ( oszczędność energii )
  •  jest duża ilość budynków prywatnych do wykończenia na rynku
  •  odczuwa się wzrost potrzeb podwykonawczych na dużych budowach
  •  spadają ceny usług budowlanych
  •  występuje bardzo słaba kondycja finansowa firm budowlanych
  •  brak środków inwestycyjnych u inwestorów prywatnych
Czynniki te powodują, że popyt na usługi budowlane rośnie jednak transakcje z inwestorami nie dochodzą do skutku z braku konsensusu cenowego:

Duże budowy

Wystarczy spojrzeć na duże budownictwo: to co proponują generalni wykonawcy woła o pomstę do nieba np. cena murowania cegłą na wolnym rynku waha się od 35 - 38 zł netto generalny wykonawca płaci od 16-23 zł netto. Cena malowania na biało wraz ze szpachlowaniem na wolnym rynku to 22 - 26 zł netto, a generalni wykonawcy płacą np. 15 zł netto. Owszem liczą się metry i praca przez dłuższy czas, ale do tego dochodzą zbyt długie terminy płatności ( 30 dni i więcej ). Efekt jest taki że popyt na prace jest, ale wykonawców na wielu budowach brak.

Prywatni inwestorzy

Tutaj wygląda to jeszcze gorzej bo firmy w pogoni za dostosowaniem ceny do możliwości inwestorów po prostu obniżają jakość usług lub uciekają się do podstępów włączając niektóre ceny w tzw całość inwestycji. Wygląda to tak, że ceny położenia płytek ceramicznych mieszczą się średnio w granicach 46zł netto za 1m2 ( plus fugowanie, szlifowanie narożników itp ), co inwestorzy i tak uważają, że jest drogo wówczas firma ustala cenę za całość inwestycji ( biały montaż, montaż G-K,malowanie, instalcje wod kan i glazura w cenie 46 zł netto lub więcej ). Jest to jeden z przykładów że ceny usług w firmach urosły, a możliwości finansowe inwestorów prywatnych znacznie się zmniejszyły. Liczba zleceń na rynku jest duża, ale w dużej części wykonuje je czarny rynek lub w ogóle nie dochodzi do ich wykonania.

Dlatego kiedy pytamy nasze firmy jak wygląda sytuacja z ich punktu widzenia odpowiadają nam, że owszem zapytań jest dużo, ale kiedy jadą na wyceny często okazuje się, że inwestora nie stać na zaplanowane prace. Obecnie ta tendencja przybiera na sile dlatego mimo wzrostu popytu na usługi budowlane ceny spadają - firmy zdają sobie sprawę, że im bliżej zimy tym inwestycji będzie coraz mniej. Liczba inwestycji na których firmy naprawdę mogą dobrze zarobić jest znacznie mniejsza niż rok temu stąd mimo że  wiele firm ma podobną ilość pracy jak w zeszłym roku to gorszą kondycję finansową. Rozbieżność między firmami budowlanymi, a inwestorami będzie się pogłębiać ze względu na rosnące koszty prowadzenia firm ( podatki, ZUS, paliwo, ceny materiałów ) i zmniejszającą się siłę nabywczą inwestorów ( spadające płace, rosnące ceny życia, brak możliwości kredytowych). Efektem tego będzie zmniejszająca się liczba firm budowlanych na rynku, rosnąca szara strefa i...wzrost emigracji wykwalifikowanych pracowników. Z drugiej strony rośnie rzesza zamożnych inwestorów, którzy kupują coraz więcej nieruchomości. Nasze grupy budowlane GBW pracujące na inwestycjach deweloperskich zauważyły, że sprzedaż mieszkań nadal występuje na znaczącym poziomie tylko inwestorów jest mniej za to kupują np. po trzy mieszkania i to za gotówkę. Lokowanie środków finansowych w nieruchomości jest więc nadal silne, ale dla węższej grupy inwestycyjnej  i niekoniecznie prawej... Dlatego w wielu miastach można zobaczyć nowe osiedla zamieszkałe przez 40% lokatorów reszta to właściciele kilku, a nawet kilkunastu mieszkań w których mieszka tylko echo...d

2012-09-02
Kolejny tydzień wzrostu popytu w budownictwie, ale tylko dla najbardziej poszukiwanych branż: ocieplenia budynków, tynki elewacyjne, prace dekarskie, prace murarskie i wykończenia wnętrz. Dawno nie było takiego wzrostu popytu na usługi budowlane przed 1 września. W poprzednich latach popyt spadał, a w tym roku wyraźnie wzrósł zwłaszcza w regionach Mazowsza, Wielkopolski, Zachodniego-Pomorza, Małopolski, Śląska ale także na Pomorzu i Kujawach. Branże które wymieniliśmy na początku "holują" w tej chwili budownictwo w górę. Trudno w tej chwili jednoznacznie coś prognozować z jednej strony wzrost popytu w wymienionych branżach z drugiej katastrofalna sytuacja dużych przedsiębiorstw budowlanych ( i powiązanych z nimi małych i średnich ) i z trzeciej strony spadające ceny usług budowlanych. Takiego chaosu dawno nie było w branży budowlanej. Próbę uporządkowania tego co obecnie dzieje się w budownictwie znajdziecie Państwo w aktualnościach. W tym tygodniu mieliśmy wyraźnie do czynienia z kumulacją zleceń powracających z urlopów inwestorów oraz próbą przyśpieszenia prac na dużych budowach. Stąd dużo zleceń murarskich i elewacyno-ociepleniowych. Ponownie zaczął też rosnąć popyt na wykończenia wnętrz, ale dotyczy głównie prac związanych z odświeżeniem ścian: malowanie, szpachlowanie ( ceny tych prac w silnych inwestycyjnie regionach znów rosną ).Zupełnie inaczej jest w "słabych" regionach Polski tutaj popyt spadał, a wraz z nim ceny usług. W dużych sieciach handlowych nie notuje się wyraźnego wzrostu popytu na materiały budowlane dlatego wzrost popytu jaki mieliśmy w tym tygodniu nie może być trwały, a jest jedynie zbiegiem kilku czynników które wpłynęły jednocześnie na decyzje inwestorów.Popyt na materiały budowlane utrzymuje się ciągle w stanach średnich, a to oznacza, że mimo zwiększonego zainteresowania usługami budowlanymi inwestorzy nie przygotowują się na dalsze inwestycje. Większy wzrost zainteresowania materiałami budowlanymi powinien nastąpić w połowie września ( tak jest co roku ), nie mniej jednak ten rok wymyka się spod schematów i ciężko przewidywać. Zapraszamy do odwiedzenia naszego działu MATERIAŁY BUDOWLANE .

2012-09-01
Popyt na usługi budowlane koncentrował się w tym tygodniu głównie na Mazowszu, Śląsku, Małopolsce i Zachodnim-Pomorzu. Nieco poprawiło się w Wielkopolsce, Podlasiu, Kujawach i na Mazurach tutaj inwestorzy wyraźnie wzmogli swoja aktywność. Pogorszył się natomiast popyt w województwach świętokrzyskim, lubelskim, lubuskim i dolnośląskim. W tym ostatnim województwie popyt ciągle jest niestabilny i jak przekazują nam firmy jeden tydzień jest lepiej inwestorzy odzywają się, a na drugi tydzień jest niemal całkowita cisza. W ostatnim tygodniu popyt gwałtownie rósł w województwach wymienionych na początku tego tekstu w Regionach takich jak Mazowsze, Wielkopolska, Małopolska, Śląsk czy Zachodnie-Pomorze trudno znaleźć firmę do tynków elewacyjnych czy prac murarskich, a w wykończeniówce popyt na malowanie i szpachlowanie ścian wzrastał w tempie expresowym. Powrót inwestorów z wakacji skumulował liczbę zleceń dla niektórych branż i regionów co w skali kraju przyniosło wzrost popytu na usługi budowlane.

2012-09-01
Ostatni tydzień sierpnia upłynął pod znakiem znacznego wzrostu popytu na usługi dekarskie, murarskie i elewacyjne ( tynki elewacyjne ). Nieznacznie wzrósł też popyt na usługi ociepleniowe i wykończeniowe. Pozostałe branże niestety "pikowały" w dół, a zainteresowanie inwestorów dość znacznie spadało: głównie branża brukarska, ogrodzeniowa, posadzkarska i robót ziemnych. Nadal spada popyt na budowę domu i stolarkę budowlaną. Nie widać też przełomu w usługach ogrodniczych i instalacjach elektrycznych. Proces zawężenia popytu do kilku branż może potrwać jeszcze kolejny tydzień. Rozpoczęcie roku szkolnego ogranicza inwestorów prywatnych do najpotrzebniejszych prac. Największym popytem na rynku cieszą się tynki elewacyjne i oczywiście wykończenia wnętrz. Jednak ceny usług w tej ostatniej branży zaczynają "lecieć" w dół - na razie w regionach słabych inwestycyjnie, ale w Warszawie, Poznaniu czy Krakowie konkurencja również wzrasta.
Remonty i Wykończenia Warszawa
 
Materiały budowlane
 
 
Copyright by ultimadesign.pl
strony internetowe - CD-WEB
Pliki cookie pomagają nam udostępniać nasz serwis. Korzystając z niego, zgadzasz się na użycie plików cookie. Więcej informacji na ten temat w naszej "Polityce Prywatności"
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Dz.Urz. UE L 2016.119.1), dalej RODO, informuję, że: Administratorem zostawionych tu Twoich danych osobowych jest Ultima Design Poznań 61-614 , ul. Umultowska 102a/5 zarządzający systemem Wielkiebudowanie.pl więcej o przetwarzaniu danych RODO OK, rozumiem