Rynek pracy w budownictwie: 2022-11-23

Pogorszył się rynek pracy w budownictwie

W listopadzie zapotrzebowanie na robotników budowlanych spadło do najniższego poziomu od dwóch lat

W listopadzie zapotrzebowanie na robotników budowlanych było najniższe od 2019 roku, ale także niska jest podaż ludzi do pracy. Ogłoszeń firm budowlanych poszukujących pracowników jest coraz mniej co wskazuje na mniejszą ilość robót budowlanych. Zaskoczenia więc nie ma chociaż spadek zapotrzebowania i tak przyszedł później niż spodziewali się analitycy. Liczba poszukujących pracy jednak nadal pozostaje niska, widać że nie wszyscy poszukujący pracy upatrują w budownictwie swoją najbliższą przyszłość. Na koniec miesiąca jednak podaż i popyt zaczyna się krzyżować ( patrz wykres poniżej ) a więc rynek pracy wchodzi w fazę wyrównania. W listopadzie najbardziej poszukiwani pracownicy to wykończeniowcy: malarze, szpachlarze, monterzy g-k czy płytkarze. Zapotrzebowanie na tego typu fachowców nadal było w tym miesiącu gigantyczne bo aż 90% firm zgłaszało takie potrzeby kadrowe w branży. Na drugim miejscu znaleźli się  murarze, zbrojarze i cieśle ale poziom zapotrzebowania to już 80% firm branżowych. Mniej niż 70% firm poszukiwało ogrodników czy monterów ogrodzeń. Potrzeby kadrowe jak widać wciąż są bardzo duże. Największy rynek pracy mieliśmy w województwie mazowieckim, a najmniejszy w świętokrzyskim. Na razie nic nie zapowiada kryzysu na runku pracy w budownictwie, a my bezrobocie w tej branży oceniamy na ok 2% czyli jeszcze grubo poniżej średniej dla całego kraju. Trzeba się jednak liczyć z dalszym jego wzrostem w kolejnych miesiącach, a teraz jest już ono wyższe niż w ub roku.